24-06-2015, 00:00
Najem nieruchomości komercyjnych jest bez wątpienia zawsze najdroższy w stolicy. To własnie tam lokale biurowe i magazyny przynoszą ich właścicielom najszybsze profity, płynące z wynajmu.
W najlepszych lokalizacjach w Warszawie za wynajęcie jednego metra kwadratowego trzeba zapłacić od 75 do 90 euro miesięcznie, podczas gdy średnia stołeczna cena to maksymalnie 45 euro za metr. Wynika to z niedoboru wolnej powierzchni handlowej w ścisłym centrum.
Nie zawsze jednak biuro w centrum miasta w szklanym biurowcu musi być najlepszą, czyli najbardziej opłacalną, inwestycją. Małe, początkujące firmy, mogą woleć poszukać odpowiedniej nieruchomości nieco dalej od ścisłego centrum, za to w dużo niższej cenie. Poza tym biuro w centrum miasta niekoniecznie musi być idealną lokalizacją. Jeśli ktoś nie pracuje w Śródmieściu, dojazd do tej dzielnicy w dni robocze nie jest ani najłatwiejszy, ani najszybszy.
Nieruchomości komercyjnych takich jak magazyny do wynajęcia Warszawa posiada pod dostatkiem. To najprawdopodobniej najtańsza możliwość wynajęcia lokalu użytkowego. Budynki magazynowe posiadają najczęściej zarówno powierzchnię magazynową jak i biurową. Ich zaletą jest relatywnie niska cena wynajmu, która jednak zależy również od cech charakteryzujących dany magazyn, takich jak wielkość (mały, średni, duży) i rodzaj. Wśród tych ostatnich możemy wyróżnić magazyny otwarte, półotwarte, zamknięte i specjalne.
W przypadku magazynów nowoczesnych, tzw. magazynów klasy A, wyposażonych w ogrzewanie, windy towarowe, parkingi, monitoring, całodobową ochronę, dostosowany system wentylacji i inne wygody, ceny będą najwyższe. Magazyny o niższym standardzie, tzw. klasy B są zdecydowanie tańsze. Cieszą się one jednak znacznie mniejszym zainteresowaniem, bo wymagają najczęściej kosztownych inwestycji od potencjalnych najemców, którzy tym samym muszą liczyć się z wysokimi kosztami dostosowania lokalu na potrzeby swojej działalności.
W najbliższej przyszłości można spodziewać się zwiększonego zainteresowania nabywców i najemców terenami znajdującymi się poza aglomeracjami, kiedy nastąpi polepszenie stanu dróg i ich ogólna rozbudowa oraz zwiększenie liczby tras szybkiego ruchu.
Podobne artykuły
Komentarze