nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Liczba mieszkań drastycznie spadnie?

Rynek mieszkaniowy jeszcze nigdy nie był w tak dobrej formie jak obecnie. Pozytywny trend może jednak zaburzyć nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która może przyczynić się do znacznego zmniejszenia liczby budowanych w Polsce mieszkań.

Liczba mieszkań drastycznie spadnie? Grupa Geo

Rynek mieszkaniowy jeszcze nigdy nie był w tak dobrej formie jak obecnie. Pozytywny trend może jednak zaburzyć nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która może przyczynić się do znacznego zmniejszenia liczby budowanych w Polsce mieszkań.

Tak dobrze już nie będzie

Najnowszy raport REAS, ostatecznie potwierdza, że 2017 rok był rekordowy pod względem liczby sprzedanych lokali. W całym minionym roku zrealizowano 72,7 tys. transakcji, a więc o 10,7 tys. więcej niż w 2016. Kolejny rekord dotyczył mieszkań wprowadzonych na rynek - 67,3 tys. Było to o 3,6% więcej lokali niż w roku poprzednim. Nigdy wcześniej w historii polskiego rynku nieruchomości nie sprzedano w czterech kolejnych kwartałach tak dużej liczby mieszkań.

- To był naprawdę dobry rok dla deweloperów. Sprzyjała temu sytuacja gospodarcza, umiarkowana inflacja, a także niskie bezrobocie. Jednak obawiam się, że sytuacja ta może ulec zmianie po wprowadzeniu nowych regulacji dotyczących procesu inwestycyjnego - twierdzi Joanna Zaremba-Śmietańska, prezes Grupy Deweloperskiej Geo.

Zaledwie 30% powierzchni Polski jest pokryte miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, które dokładnie określają, jakie nieruchomości i w których miejscach można budować. W przypadku braku takich planów jedynym sposobem na wybudowanie inwestycji jest uzyskanie tzw. wuzetki, czyli decyzji o warunkach zabudowy. Obecnie taką decyzję  można otrzymać, nawet gdy teren nie graniczy bezpośrednio z żadną zabudowaną działką. Spełniony musi zostać wymóg zachowania ładu przestrzennego i szeroko rozumianego dobrego sąsiedztwa. Przepisy te mają jednak ulec diametralnym zmianom.

Wuzetka nie dla każdego

Zgodnie z projektem zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wuzetki będą wydawane wyłącznie wtedy, gdy działka będzie graniczyła bezpośrednio z innym zabudowanym terenem. Projekt ten przewiduje bardzo wąskie rozumienie sąsiedztwa. Przykładowo, jeżeli z jednej strony działki znajduje się droga, a z drugiej pusta działka, inwestor nie będzie mógł rozpocząć budowy. Może się okazać, że wiele gruntów nabytych w celach inwestycyjnych znacznie straci na wartości, ponieważ nie będzie można ich zabudować. W takiej sytuacji znajdą się przede wszystkim deweloperzy planujący budowę osiedli na obrzeżach miast, gdyż obszary te często nie są jeszcze zabudowane.

Zmieni się też termin zawieszenia przez gminę postępowania w sprawie ustalenia warunków zabudowy z 9 do 18 miesięcy, co w praktyce może oznaczać blokowanie procesów inwestycyjnych. Nowelizacja ustawy przewiduje również, że decyzje o warunkach zabudowy, które zostały już wydane, po trzech latach stracą ważność. Obecnie decyzje te są wydawane bezterminowo.

- Zapisy ustawy są niejasne i mogą wprowadzić wiele problemów interpretacyjnych. Deweloperzy, którym uda się otrzymać decyzję, rozpoczną budowę szybciej, niż zamierzali. Niektórzy mogą nie zdążyć w ciągu trzech lat z przygotowaniem całej dokumentacji projektowej - twierdzi prezes Grupy Deweloperskiej Geo. - Takie utrudnienie procesu inwestycyjnego wpłynie na spadek podaży mieszkań, a ceny ziemi objęte planami miejscowymi z pewnością wzrosną - dodaje.

Koniec z budowaniem etapami

Projekt ustawy przewiduje likwidację etapowych pozwoleń na budowę. Obecnie inwestorzy uzyskują decyzję o warunkach zabudowy na poszczególne obiekty, które mogą funkcjonować samodzielnie. Dzięki temu możliwe jest budowanie osiedli etapami, co znacznie ułatwia cały proces inwestycyjny. Z chwilą wejścia w życie nowelizacji, deweloper będzie zobligowany do przedstawienia kompletnego projektu, łącznie z informacją o liczbie mieszkań, miejscach parkingowych i niezbędnej infrastrukturze.

- Podział inwestycji na części umożliwia rozłożenie kosztów w czasie, co jest bardzo pomocne przy budowie dużego osiedla, które powstaje latami. Zakaz etapowania wiąże się z ogromnymi wydatkami. W szczególności odczują to mniejsze firmy deweloperskie - wyjaśnia Joanna Zaremba-Śmietańska. - Wiele inwestycji może się bardzo opóźnić lub po prostu nie zostaną zrealizowane - dodaje.

Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym może doprowadzić do znacznego spowolnienia rynku nieruchomości. Utrudnienia z otrzymaniem decyzji o warunkach zabudowy, ryzyko wygaszenia już wydanych decyzji czy likwidacja etapowania inwestycji mogą sprawić, że deweloperzy nie będą w stanie wprowadzać do sprzedaży tylu mieszkań, co dotychczas, przez co ich liczba znacznie spadnie, a ceny wzrosną.