nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Niskie stopy i rosnące płace nakręcą rynek nieruchomości

Wnioski płynące z majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, dane wskazujące na przyspieszającą dynamikę średniej płacy oraz sytuacja na rynku pracy - to główne czynniki, które powinny podtrzymywać i tak już rozgrzaną koniunkturę na rynku nieruchomości. Sytuacja na polskim rynku nadal sprzyja inwestycjom w nieruchomości, mimo, że ceny mieszkań i apartamentów wyraźnie rosną.

Wnioski płynące z majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, dane wskazujące na przyspieszającą dynamikę średniej płacy oraz sytuacja na rynku pracy - to główne czynniki, które powinny podtrzymywać i tak już rozgrzaną koniunkturę na rynku nieruchomości. Sytuacja na polskim rynku nadal sprzyja inwestycjom w nieruchomości, mimo, że ceny mieszkań i apartamentów wyraźnie rosną.

Stopy procentowe rekordowo niskie, możliwa obniżka

Rada Polityki Pieniężnej na majowym posiedzeniu, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, nie zmieniła wysokości stóp procentowych. Natomiast za przełomowe można uznać deklaracje, jakie pojawiły się po jej zakończeniu. Choć przywiązanie do obecnych warunków monetarnych oraz powściągliwość w kwestii ewentualnego podwyższania kosztu pieniądza Rada jednoznacznie demonstrowała od dawna, teraz mamy niemal pewność, że stopy procentowe nie pójdą w górę do końca 2019 r. Jednocześnie istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że stopy – rekordowo niskie od ponad trzech lat - pozostaną na obecnym poziomie także w 2020 r. Co więcej, można przypuszczać, że w tym cyklu koniunkturalnym już podwyższone nie zostaną, a jeśli ich wysokość ulegnie zmianie, to może być to ruch w dół, a nie w górę, a więc w kierunku przeciwnym wobec dość powszechnych jeszcze ciągle oczekiwań analityków i ekonomistów.

Stopy w dół, koniunktura w górę

Za takim scenariuszem przemawia znana już z wcześniejszych wypowiedzi tolerancja przedstawicieli RPP dla rosnącej inflacji i wzrostu płac z jednej strony, zaś z drugiej obawa przed niemal pewnym już spowolnieniem tempa wzrostu polskiej gospodarki w kolejnych latach. Perspektywa co najmniej dwóch kolejnych lat utrzymywania się stóp na rekordowo niskim poziomie, to zdecydowany impuls do podtrzymania, a nawet podkręcenia koniunktury na rynku nieruchomości. I to impuls działający wielopłaszczyznowo, a więc zarówno na podaż - dzięki niskim kosztom finansowania deweloperów, jak i na popyt - dzięki niewielkim ratom kredytu hipotecznego. Perspektywa utrzymania, czy nawet obniżenia stóp procentowych, to dla inwestorów kolejny bodziec do zakupu, ponieważ kupno nieruchomości wciąż będzie jedną z niewielu pod względem atrakcyjności alternatyw dla lokat bankowych i obligacji skarbowych, o ryzykownym rynku akcji nie wspominając. Względna atrakcyjność najmu - mimo rosnącej konkurencji - będzie zapewne utrzymywać się jeszcze przez dobrych kilka lat, a rosnące coraz szybciej ceny nieruchomości nie tylko z nawiązką zabezpieczają ulokowany kapitał, ale także pozwalają osiągać dodatkowe zyski w przypadku sprzedaży lokalu.

Niskie bezrobocie i wzrost płac też sprzyjają wzrostowi rynku nieruchomości

Spodziewane spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego nie powinno być tak znaczące, by pogorszyć dotychczasową znakomitą sytuację i zmienić tendencje panujące na rynku pracy. Stopa bezrobocia od wielu miesięcy jest najniższa w historii, a wszystko wskazuje na to, że jeszcze pójdzie w dół. To zjawisko bardzo istotne z punktu widzenia rynku nieruchomości, ponieważ daje poczucie stabilności zatrudnienia i zachęca do korzystania z kredytu. Jednocześnie obniża ryzyko kredytowe po stronie banków, dzięki czemu oprocentowanie hipotek pozostaje na niskim poziomie, a dostępność kredytu rośnie. Podobnie działa zwiększająca się dynamika wynagrodzeń. W pierwszym kwartale średnie wynagrodzenie w całej gospodarce było wyższe niż rok wcześniej o 6,2 proc., zaś w sektorze przedsiębiorstw tempo wzrostu przekracza 7 proc. W kwietniu wyniosło 7,8 proc. i jest najwyższe od dziesięciu lat. Zdaniem ekonomistów w kolejnych miesiącach powinno jeszcze przyspieszyć do 8-10 proc.

Podaż mieszkań pod znakiem zapytania

Analitycy zgodnie przewidują, że mieszkania w dalszym ciągu będą drożały. W przypadku sześciu największych aglomeracji w Polsce, skok średnich cen w najbliższych dwóch latach może być znaczący. Haitong Bank właśnie podwyższył prognozy dotyczące wzrostu cen nowych mieszkań na rok 2018 średnio do 5-10 proc. Z kolei na rok 2019 bank prognozuje wzrost w przedziale 2-4 proc. Dopóki tempo wzrostu wynagrodzeń kompensuje dynamikę cen mieszkań, perspektywy koniunktury na rynku nieruchomości pozostają optymistyczne, także z punktu widzenia utrzymującej się na nim równowagi, mimo silnego popytu. Zagrożeniem mogą być czynniki podażowe, wynikające z widocznych coraz bardziej niedostatecznych mocy wykonawczych deweloperów, kurczącego się zasobu gruntów pod budowę oraz wzrostu cen materiałów i wykonawstwa. Należy więc oczekiwać pewnego ochłodzenia na rynku, co w praktyce oznacza, że ubiegłoroczne rekordowe wyniki sprzedaży mieszkań i rozpoczynanych nowych inwestycji - mimo znakomitej koniunktury - raczej nie zostaną pobite ani w tym roku, ani w przyszłym.