nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Budownictwo mieszkaniowe wciąż na fali

Po rekordowym sierpniu, wrześniowe statystyki aktywności deweloperów są nieco mniej imponujące, ale w porównaniu do ubiegłego roku dynamika jest nadal dodatnia, wyraźne wzrosty widać także w danych zagregowanych w okresach 12-miesięcznych.

Po rekordowym sierpniu, wrześniowe statystyki aktywności deweloperów są nieco mniej imponujące, ale w porównaniu do ubiegłego roku dynamika jest nadal dodatnia, wyraźne wzrosty widać także w danych zagregowanych w okresach 12-miesięcznych.

Miesiąc do miesiąca aktywność deweloperów w każdej kategorii spadła o kilkanaście procent, jednak na dane GUS lepiej jest spojrzeć z szerszej perspektywy. Przez ostatni rok oddali oni do użytkowania 105,1 tys. lokali mieszkalnych, co jest historycznym rekordem i wynikiem wyższym od tego sprzed roku o 22,2 proc. Równie spektakularnie wygląda liczba rozpoczętych budów. Tych w ostatnim roku było 126,2 tys. (także rekord), co rok do roku daje wzrost o 23,8 proc.

Trzeba jednak przy tym pamiętać, że od stycznia 2018 r. GUS zmienił nieco metodykę publikowania danych. Część lokali budowanych przez inwestorów indywidualnych jest od razu sprzedawana i dlatego „przeniesiono” je do kategorii „przeznaczone na sprzedaż lub wynajem”, czyli tam, gdzie są mieszkania budowane przez prawdziwych deweloperów. W związku z tym, lokali budowanych na sprzedaż i wynajem jest w tym roku automatycznie więcej. Home Broker oszacował jednak, że jest to nie więcej niż 7-9 proc. całości, co oznacza, że „oczyszczony” wzrost liczby mieszkań oddawanych do użytkowania i rozpoczynanych budów wynosi 13-15 proc.

Budownictwo mieszkaniowe wciąż na fali

Źródło: obliczenia Home Broker, na podst. danych GUS

Warto zauważyć, że liczba pozwoleń na budowę również jest bardzo wysoka i nadal rośnie. Przez ostatni rok wydano 148,3 tys. pozwoleń na budowę lokalu mieszkalnego przeznaczonego na sprzedaż i wynajem, to o 14,6 proc. więcej niż 12 miesięcy temu.

Coraz mniej chętnych na nowe mieszkania

Przyglądając się rynkowi mieszkaniowemu nie sposób pominąć faktu, że w ostatnich kwartałach nastąpił spadek sprzedaży mieszkań z rynku pierwotnego, co prawdopodobnie jest efektem dynamicznego wzrostu cen. Dane zebrane przez serwis RynekPierwotny.pl od deweloperów notowanych na giełdzie wskazują, że w trzecim kwartale 2018 r. sprzedali oni o ponad 20 proc. mniej mieszkań niż w analogicznym okresie rok wcześniej (a warto przypomnieć, że drugi kwartał tego roku także był spadkowy). Echo Investment, i2 Development, J.W. Construction, Polnord, Robyg, Soho Development, Vantage Development i Wikana zanotowały spadek sprzedaży o jedną trzecią i więcej, a w niektórych spółkach przekroczył on 50 proc.

Jeśli liczba chętnych na nowe mieszkania nadal będzie spadać, może wkrótce okazać się, że część deweloperów zastanie nową sytuację ze sporą liczbą wybudowanych i nie sprzedanych mieszkań. Albo jeszcze gorzej: rozpoczętych i niedokończonych budów.

Co dalej z rynkiem mieszkaniowym?

Znaczny spadek sprzedaży na rynku pierwotnym, który na dodatek zwiększył się w kolejnym kwartale, jest sygnałem, że na rynku zbliża się przesilenie, coraz więcej kupujących nie akceptuje podwyżek cen. Przez ostatni rok średnio w kraju mieszkania zdrożały o 9,5 proc., a w takich miastach jak Białystok, Gdańsk, Lublin, Łódź, Poznań czy Warszawa wzrost był dwucyfrowy.

Spadek popytu prawdopodobnie doprowadzi w pewnym momencie do zatrzymania wzrostów cen, a potem rozpocznie się okres obniżek. Warto jednak zwrócić uwagę, że aktualna sytuacja jest odmienna od tej sprzed kilkunastu lat, gdy rynek był napędzany przez osoby kupujące mieszkania na kredyt (często w obcej walucie i bez wkładu własnego), stąd oczekujemy, że spadki cen nie będą miały bardzo dynamicznego charakteru.

Obserwatorzy rynku zwracają uwagę na szybko rosnące ceny materiałów budowlanych i brak rąk do pracy, co znacznie komplikuje życie nie tylko deweloperom, ale i osobom budującym dom na potrzeby własne i rodziny. Rzecz w tym, że nic nie wskazuje, by problemy te miały w najbliższych kwartałach zniknąć, gdyż ambitne plany dotyczące budowy tysięcy mieszkań w programie Mieszkanie Plus oznaczają ryzyko dalszego wzrostu popytu na usługi budowlańców i materiały służące do budowy, a to nie wróży spadku ich cen.