06-06-2019, 00:00
Planowanie zagospodarowania pomieszczeń w mieszkaniu w większości przypadków sprawia właścicielom nie lada przyjemność. Jednak mieszkanie towarzyszy nam przez długi okres naszego życia i powinno zmieniać się razem z nami i naszymi potrzebami.
Własne cztery kąty niczym biała kartka gotowe do aranżacji. Większość z nas ma preferencje co do tego, jak chciałoby mieszkać – jakie elementy wystroju nam się podobają, jak wykończyć mieszkanie. Plany, inspiracje, buszowanie po sklepach, aż w końcu odetchniemy z ulgą i poczujemy się jak u siebie. Włosi uważają, że mieszkanie – jego aranżację, układ mebli – powinniśmy zmieniać co 7 lat: czyli zgodnie z kolejnymi cyklami w naszym życiu. To rytm naszych naturalnych zmian: z kim innym mieszkamy, czego innego oczekujemy od życia, inaczej spędzamy swój czas. I właśnie z tego podejścia warto czerpać inspirację.
Przestrzeń o wielu możliwościach
Typowym zabiegiem w projektowaniu mieszkań jest wydzielanie przestrzeni przeznaczonych do spania, gotowania, jedzenia, wypoczynku i pielęgnacji. Coraz częściej obserwujemy jednak łączenie funkcji, co przy okazji kolejnych zmian w życiu może okazać się sporym ułatwieniem.
Łączymy przecież bardzo chętnie pokój dzienny z kuchnią, tworząc uniwersalną przestrzeń wypoczynkowo - jadalniano - towarzyską. To rozwiązanie na stałe zagościło w architekturze sprawiając, że przestrzenie połączone nie stwarzają barier między domownikami i powiększają przestrzenie. Kolejnym powodem, dla którego sięgamy po takie rozwiązania, jest właśnie ich towarzyski charakter – rodzina, znajomi mogą spędzać wspólnie czas, przygotowywać posiłki, gdy dzieci bawią się w salonie kawałek dalej. Standardowym elementem dzielącym te przestrzenie jest wyspa kuchenna, która sama w sobie spełnia kilka funkcji. Po pierwsze, oddziela od siebie dwie przestrzenie, wyraźnie nakreślając, gdzie jest kuchnia, a gdzie salon. Wyspa kuchenna może także pełnić funkcję stołu do posiłków dla całej rodziny, przechowalni garnków czy posiadać półkę na wina, książki czy naczynia kuchenne.
Nadchodzą zmiany
Podział mieszkania na strefę dzienną i nocną sprawdza się tylko do pewnego etapu – najczęściej w przypadku singli czy par, które i tak większą część czasu spędzają poza domem. Wyzwanie pojawia się w momencie, kiedy przychodzą na świat dzieci, rodzeństwo potrzebuje się zatrzymać na jakiś czas czy przychodzi pora na zaopiekowanie się rodzicami. W takich przypadkach podstawowe funkcje pomieszczeń dostają dodatkowe zadania, stwarzając je jeszcze bardziej multizadaniowymi. Pokój dzienny staje się sypialnią, sypialnia gabinetem, garderobą i pokojem dziennym, a hol lub korytarz dodatkową szafą. Przestrzeń musi zostać zorganizowana praktycznie od nowa, przez to dotychczasowa wielozadaniowość i użyteczność musi skondensować się jeszcze bardziej.
Single wolą dwa pokoje
– Ludzie kupują mieszkania najczęściej z myślą o aktualnej sytuacji życiowej, ale – co może wydać się zaskakujące – nawet wśród singli popularne jest decydowanie się na lokale dwupokojowe. Jego metraż nie musi być duży, jednak dwa pomieszczenia dla wielu są pewnego rodzaju zabezpieczeniem na najbliższą przyszłość. Z pomocą przychodzą różnego rodzaju meble modułowe czy triki wnętrzarskie, dzięki którym można wydzielić różne strefy – opowiada Emil Basta, pracownik dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.
Współczesne projektowanie zmierza do kondensowania wielu funkcji w jednym przedmiocie, aby przestrzeń była jak najefektywniej wykorzystywana. Projektanci dostrzegają, że wraz z wiekiem zmieniają się oczekiwania co do mieszkania – i właśnie dlatego modułowość mebli czy dodatków ma być odpowiedzią na tę potrzebę.
Podobne artykuły
Komentarze