nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Kredyty hipoteczne w obcej walucie a spread walutowy

Osoby spłacające kredyty walutowe muszą mierzyć się z bankowym spreadem walutowym, czyli dużym rozstrzałem między kursem kupna i sprzedaży. Właściwie już w momencie zaciągania kredytu hipotecznego kredytobiorca traci przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych. O podobną kwotę wzrasta kwota oddawana bankowi, gdy spłaca się kredyt walutowy złotymi, a nie walutą kredytu.

Osoby spłacające kredyty walutowe muszą mierzyć się z bankowym spreadem walutowym, czyli dużym rozstrzałem między kursem kupna i sprzedaży. Właściwie już w momencie zaciągania kredytu hipotecznego kredytobiorca traci przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych. O podobną kwotę wzrasta kwota oddawana bankowi, gdy spłaca się kredyt walutowy złotymi, a nie walutą kredytu.

Średnio spread walutowy w bankach, na parach CHF/PLN i EUR/PLN, wynosi ok. 25 gr. To oznacza, że przeciętnie banki w Polsce sprzedają euro czy franka szwajcarskiego po cenie 25 gr wyższej niż je nabywają. Miało to ogromne znaczenie m.in. dla osób, które zaciągały kredyty walutowe (dziś w zasadzie wszystkie udzielane w Polsce kredyty to zobowiązania w złotych). Przykładowo, gdy klient zaciągał kredyt we frankach na równowartość 250 tys. zł przy kursie kupna CHF/PLN w danym banku na poziomie 2,5 zł za 1 franka, to jego saldo zadłużenia wynosiło 100 tys. CHF. Jednak spłata kredytu odbywa się już po kursie sprzedaży. Gdyby kredytobiorca zechciał od razu spłacić tenże kredyt, musiałby oddać już nie 250 tys. zł, ale np. 270 tys. zł (gdyby kurs sprzedaży w danym banku wynosiłby 2,7 zł za franka). Zatem na samym spreadzie walutowym bank zarobiłby 20 tys. zł.

Jeśli klient spłaca kredyt walutowy w sposób standardowy, tzn. bank pobiera ratę z jego złotówkowego konta, traci niepotrzebnie właśnie z powodu zawyżonego w stosunku do rynku kursu sprzedaży waluty obcej w danym banku. Przykładowo, jeśli rata kredytu wynosi 500 franków, a kurs sprzedaży CHF/PLN w danym banku wynosi 3,50, to bank pobierze z rachunku ratę w wysokości 1 750 zł. Ale kredytobiorca ma możliwość płacenia rat bezpośrednio w walucie, i to nie zostając przy tym obciążonym dodatkową opłatą. To oznacza, że gdyby wymienił złote na franki po atrakcyjniejszym kursie (w kantorze, na internetowej platformie wymiany walut, w innym banku itp.), np. po 3,40, to na ratę w wysokości 400 CHF musiałby przeznaczyć „tylko” 1 700 zł. Tym samym oszczędza 50 zł na jednej racie. W przeciągu całego okresu spłaty może się z tego zrobić kilkanaście tysięcy złotych!


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.