27-02-2018, 00:00
Nic tak nie sprzyja odpoczynkowi jak kontakt z przyrodą. Codzienne przebywanie na świeżym powietrzu wśród zieleni uspokaja i poprawia nasze samopoczucie. Jednak mieszkając blisko centrum miasta ułatwiamy sobie życie i oszczędzamy wiele godzin nie stojąc w korkach. Specjaliści podkreślają, że lokalizacja ma również znaczący wpływ na prestiż i wartość nieruchomości. Im bliżej centrum, tym dłuższa kolejka inwestorów. Jak więc wybrać dobrze?
Intensywne życie w metropolii posiada swoje wady. W dużych aglomeracjach zanieczyszczone powietrze, hałas, stres i brak zieleni mogą odbijać się na zdrowiu mieszkańców, powodując przewlekłe zmęczenie, różnego rodzaju schorzenia i choroby. Co więcej, badania dowodzą, że potrzeba kontaktu z naturą jest w nas głęboko zakorzeniona, a jej deficyt niekorzystnie wpływa na samopoczucie. Mieszkanie w otoczeniu przyrody nie tylko pozytywnie oddziałuje nasze zdrowie, ale zdaniem ekspertów wręcz wydłuża życie, jak dowodzą m.in. eksperci z Environmental Health Perspectives, miesięcznika publikowanego przy wsparciu jednego z instytutów Amerykańskiego Departamentu Zdrowia. Niektóre wyniki badań potwierdzają teorię, że osoby zamieszkujące tereny w sąsiedztwie lasów lub zielonej przestrzeni są szczęśliwsze i bardziej odporne na stres, lęki czy depresję. Szybki urlop w górach lub nad morzem na pewno poprawi nasze samopoczucie, ale najważniejsza jest codzienność i profilaktyka. Czy musimy zatem rezygnować z miejskiego stylu życia? Zdecydowanie nie.
W ostatnich latach powstaje coraz więcej wynalazków, których celem jest zapewnienie komfortu mieszkańców metropolii. Wymienić można chociażby oczyszczające powietrze ekologiczne budynki, ściany, a nawet chodniki. Przede wszystkim warto jednak rozejrzeć się za miejscem do życia, na którym zieleń to coś więcej niż przystrzyżony pod linijkę trawnik i żywopłot. Znalezienie naturalnej przestrzeni w sercu miasta pozwoli odetchnąć po całym dniu pracy i zregenerować siły. Takim miejscem są Nowe Kolibki.
Osiedle realizuje Invest Komfort – trójmiejski deweloper od lat specjalizujący się w eleganckich inwestycjach, których lokalizacja łączy zalety centrum miasta z bliskością nadmorskiej przyrody. Nowe Kolibki to jednak projekt wyjątkowy, ponieważ symbioza natury i miejskości jest tu nadzwyczaj silna. Inwestycja powstaje w Gdyni, która może poszczycić się najczystszym powietrzem wśród polskich miast. To jednak nie wystarczyło, deweloper postanowił pójść o krok dalej i zlokalizować osiedle przy samych „zielonych płucach” Trójmiasta czyli tutejszym parku krajobrazowym. Niskie, kameralne białe budynki będą sąsiadować bezpośrednio ze ścianą leśną, skutecznie wygłuszającą dźwięki miasta, oferując w zamian szum wysokich drzew i śpiew ptaków. Morze znajduje się 800 metrów od osiedla, w pobliżu jest też stadnina koni, a także trasy spacerowe i rowerowe. Będąc na miejscu trudno uwierzyć, że zaledwie kilka minut stąd znajduje się duża galeria handlowa, Aqua Park, restauracje, szkoły, a kilkanaście minut dalej - tętniące życiem, sopockie Monte Casino.
Deweloper zaprosił naturę do wnętrz inwestycji. Przestrzeń wspólna - w tym lounge, klub fitness, sauny, strefa relaksu - została wykończona z użyciem naturalnego kamienia i drewna oraz oryginalnej roślinności. W zamyśle architektów wnętrz, całość ma sprzyjać zwolnieniu tempa, stworzeniu atmosfery harmonii i relaksu. Efekty ich pracy będzie można zobaczyć na początku następnego roku.
Dylematy „miasto czy natura”, „kariera czy rodzina”, „praca czy odpoczynek” wcale nie muszą kończyć się dla nas wyborem zero-jedynkowym. Istnieją rozwiązania dzięki którym „czy” można z powodzeniem zastąpić na „i”. Takim rozwiązaniem są Nowe Kolibki w Gdyni, które oferują idealne warunki do życia, udowadniając, że mieszkanie w metropolii może być nie tylko ciekawe, ale też sielankowe, zdrowe i bezpieczne.
Podobne artykuły
Komentarze