05-03-2018, 00:00
Według raportu firmy doradczej REAS w ubiegłym roku w Łodzi odnotowano spektakularny wzrost liczy mieszkań w ofercie – zmiana IV kwartał 2017 r. do IV kwartału 2016 wyniosła aż 42,5%. Lokalny rynek pod wieloma względami nadal odstaje jednak od największych aglomeracji w kraju. Czy dobra koniunktura i kolejne inwestycje zaowocują skróceniem tego dystansu?
- Łódź wyraźnie odstawała w poprzednich latach od innych, dynamicznie rozwijających się aglomeracji. Teraz próbujemy ten dystans nieco odrabiać, co widać na rynku biurowym, pracy, a także mieszkaniowym – mówi Małgorzata Krystek, z-ca dyr. oddziału ds. sprzedaży i marketingu w Archicom Polska S.A. (dawniej mLocum S.A.).
Łódź się rozpędza
Według raportu firmy doradczej REAS (Rynek mieszkaniowy w Polsce, IV kwartał 2017 r.), Łódź, jako jedyne miasto wśród dużych aglomeracji w kraju (obok Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta i Poznania), odnotowała w ub. roku tak duży wzrost liczby mieszkań będących w ofercie. Porównując IVQ 2017 r. do IVQ 2016 r. różnica wyniosła aż 42,5%. Dla porównania - analizując zmianę dla wszystkich 6 aglomeracji oferta zmniejszyła się w tym samym okresie o 8,5%. Największą dynamikę odnotowano też w Łodzi w obrębie liczby mieszkań wprowadzonych na rynek w ostatnich 4 kwartałach – wzrost o 50,4%. Natomiast dla wszystkich 6 rynków było to zaledwie 3,6%. Co istotne, miało to swoje odzwierciedlenie także w sprzedaży. W ostatnich 4 kwartałach liczba transakcji w Łodzi wzrosła aż o 37,1%, przy średniej dla 6 aglomeracji 17,3%.
- Łódź ma teraz swoje „5 minut”. Obserwujemy duże zmiany i wzrost w różnych segmentach rynku. Realizowany jest ogromny projekt rewitalizacji miasta, powstają kolejne biurowce, pojawiają się zagraniczni inwestorzy tworzący nowe miejsca pracy, głównie dla młodych, wykształconych osób. W ślad za tym podąża także rynek mieszkaniowy. Inwestorzy, także nasza firma, dostrzegają w Łodzi duży potencjał dalszego wzrostu – dodaje Małgorzata Krystek z Archicom Polska S.A.
Spółka Archicom Polska S.A. wprowadza właśnie do sprzedaży 290 gotowych mieszkań wybudowanych w ramach inwestycji Osiedle Łąkowa. W ubiegłym roku kupiła kolejny teren na Polesiu, na którym planuje zrealizować następną inwestycję mieszkaniową.
Ceny będą rosnąć
Firma REAS w swoim raporcie odnotowuje także wzrost średniej ceny mieszkań w Łodzi - zmiana IVQ 2017 r. do IVQ 2016 wyniosła 8,5%. Nie jest to mały wzrost, ale też nie największy wśród analizowanych aglomeracji - przykładowo w Trójmieście wyniósł on 17,7%. Warto jednak zwrócić uwagę na różnice w poziomach cen. W Łodzi za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio ok. 5100 zł, z kolei we Wrocławiu jest to blisko 1 tys. zł więcej. W przedziale ok. 6200-7200 zł/mkw. zamykają się ceny w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Trójmieście, odstaje tylko Warszawa ze średnią ok. 8200 zł/mkw.
- Wyraźnie niższe ceny mieszkań w Łodzi, niż w innych dużych aglomeracjach, to efekt nieco niższych dochodów, a przez to siły nabywczej lokalnego rynku. To się jednak zaczyna zmieniać. Dobra koniunktura na rynku pracy, wzrost wynagrodzeń i odbijające się wskaźniki demografii przekładać się będą na popyt. W dłuższej perspektywie rosnąć więc będą ceny, bo także w tym obszarze będziemy się zbliżać do innych rynków – wyjaśnia Małgorzata Krystek z Archicom Polska S.A.
Kto kupuje nowe M?
Dobra sytuacja na rynku pracy sprawia, że coraz więcej młodych klientów decyduje się na zakup mieszkania. Podobnie, jak w innych aglomeracjach, w ostatnich latach duży udział stanowiły transakcje w celach inwestycyjnych (pod wynajem), chociaż dotyczyły one głównie mniejszych mieszkań (kawalerki lub 2 pokoje) i zlokalizowanych bliżej centrum. Generalnie, im dalej od centrum, tym częściej klientami są rodziny z dziećmi zainteresowane mieszkaniami 3-4 pokojowymi, o większym metrażu. Na rynku rośnie jednak udział klientów także z tej kategorii, którzy chcą mieszkać w lepszej lokalizacji i w wyższym standardzie (często jest to dla nich kolejny w życiu zakup mieszkania). Sporą rzeszę nabywców stanowią też rodzice, którzy kupują mieszkania swoim dzieciom przyjeżdżającym do Łodzi na studia z miast ościennych. Wraz z rozwojem rynku zmieniać się będą też oczekiwania nabywców w zakresie metrażu czy standardów jakościowych, którym lokalni deweloperzy będą musieli sprostać.
Podobne artykuły
Komentarze