Styczeń to czas podsumowań. Jakie najważniejsze tendencje charakteryzowały rynek nieruchomości w minionym roku?
Okres, który mija od zgłoszenia oferty sprzedaży mieszkania do finalizacji transakcji jest jednym z podstawowych wskaźników kondycji lokalnego rynku.
Gdy rynek nieruchomości znajduje się w fazie kryzysu zazwyczaj zwiększa się różnica pomiędzy cenami ofertowymi i transakcyjnymi mieszkań. Duże rozbieżności pomiędzy żądaniami sprzedających, a zmniejszającymi się możliwościami finansowymi kupujących sprawiają, że na rynku znacznie zmniejsza się liczba transakcji.
Od kilkunastu miesięcy obserwujemy duże ożywienie na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Deweloperzy zachęcani wysokimi wynikami sprzedażowymi rozpoczynają kolejne inwestycje, często na dużą skalę.
Osoby poszukujące mieszkania przekonywane są przez media, że negocjacje ze sprzedającym z pewnością doprowadzą do obniżek cen. W Internecie roi się od porad, by przeanalizować wiele ofert i twardo negocjować cenę. Sprawdźmy czy negocjacje faktycznie przynosiły korzyści nabywcom.
Po rekordowych wielkościach oferty mieszkaniowej deweloperów notowanych w I połowie minionego roku, II jego połowa upłynęła pod znakiem bardziej zachowawczej postawy i mniejszej skłonności do rozpoczynania nowych inwestycji.
Na warszawskim rynku podaż goni popyt, a ceny są na razie w miarę stabilne
Jednym z głównym celów ustawy deweloperskiej było zwiększenie bezpieczeństwa klientów poprzez wprowadzenie obowiązku posiadania przez deweloperów rachunków powierniczych dla swoich inwestycji. Jest to tak duże utrudnienie dla deweloperów, że odnotowano spadki w zakresie liczby nowo rozpoczynanych budów.
W ciągu trzech pierwszych miesięcy pandemii ceny mieszkań były wyższe niż przed rokiem.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują na dynamiczny wzrost liczby domów jednorodzinnych oddawanych do użytku w ostatnich latach. Co sprawia, że coraz więcej domów budujemy na własną rękę?
Jednym z głównych wskaźników, który mówi jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości jest czas potrzebny do sprzedaży mieszkania. Gdy sytuacja na rynku zaczyna się komplikować wydłuża się okres niezbędny do znalezienia kupca. Z kolei w czasie prosperity liczba osób zainteresowanych zmianą swoich warunków mieszkaniowych rośnie, a tempo sprzedaży znacznie przyśpiesza.
Kredyty we frankach szwajcarskich brano w Polsce na mieszkania, ale obecny wstrząs wywołany uwolnieniem kursu helweckiej waluty jest na tyle duży, że będzie miał swoje konsekwencje także dla rynku nieruchomości komercyjnych.
W końcówce roku dużo działo się na tutejszym rynku pierwotnym. Tak jak się spodziewano po stronie podażowej nastąpiło odwrócenie dotychczasowej tendencji wzrostowej, która doprowadziła do ustanowienia na koniec III kw. 2012 r. rekordowego poziomu oferty.
Oprócz kwartalnych raportów dotyczących cen mieszkań oraz sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych NBP publikuje również bardziej aktualne dane dotyczące cen mieszkań.
Na pierwotnym rynku mieszkaniowym Warszawy IV kw. 2012 r. zdominowany został przez krótkotrwałe ożywienie sprzedażowe spowodowane wygaśnięciem programu „Rodzina na swoim”. Nie może on przesłonić szerszego obrazu tego rynku, na którym oferta znacznie przekracza jego chłonność, a ceny są w wielu przypadkach zbyt wysokie w relacji do zdolności nabywczej większości klientów