Odkąd pojawiły się zapowiedzi nowego programu "Mieszkanie na start", na rynku nieruchomości nie mówi się o niczym innym. Mimo, że wiele w nim jeszcze niewiadomych – łącznie z tym, że nie podano konkretnej daty uruchomienia programu – wstępne założenia wydają się być korzystne. Zwłaszcza, że inicjatywa ma na celu rozwiązanie problemów zarówno deweloperów, jak i potencjalnych nabywców. Kto konkretnie może liczyć na wsparcie i w jakim zakresie? Oto co wiadomo na dzień dzisiejszy.
Negatywne czynniki, takie jak pandemia, niepewność spowodowana konfliktem w Ukrainie oraz szybko rosnąca inflacja, znacząco wpłynęły na decyzje i nastroje kupujących nieruchomości.
Rynek nieruchomości przechodzi w ostatnich latach niemałą rewolucję. To, co kiedyś było standardem, dziś nie ma większego znaczenia. Pojawiły się nowe kryteria, którymi nabywcy kierują się przy wyborze domów i mieszkań.
Pomimo pandemii rynek nieruchomości wciąż ma się dobrze i stale rośnie w siłę. To sprawia, że inwestowanie na rynku nieruchomości staje się coraz lepszym sposobem na bezpieczne ulokowanie kapitału nie tylko dla osób działających w branży od wielu lat.
W realizacji transakcji kupna – sprzedaży na rynku nieruchomości kluczową rolę odgrywają negocjacje.
Jeszcze niedawno część firm deweloperskich była zmuszona ograniczać swoją działalność i mierzyć się z obawami dotyczącymi postępującego spadku sprzedaży mieszkań. By pozyskać nowych klientów, kusiły atrakcyjnymi obniżkami cen. Sytuacja odwróciła się jednak niemal z dnia na dzień – rynek przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit. Skąd ta zmiana i co oznacza zarówno dla deweloperów, jak i zainteresowanych zakupem własnego „M”?
Pierwszy kwartał 2024 r. to okres wyraźnego ożywienia na krakowskim rynku nieruchomości mieszkaniowych. Dostępnych jest na nim blisko 4 800 lokali, co oznacza najwyższą wartość od początku 2023 r. W I kwartale br. odnotowano również średnioroczny wzrost cen nieruchomości o 27% do wartości ponad 16,5 tys. zł/m². Jak dynamicznie rosnąca podaż wpłynie na realia segmentu mieszkaniowego w Krakowie?
W pierwszej połowie 2023 r. aktywność inwestorów w Europie Środkowo-Wschodniej utrzymywała się na obniżonym poziomie ze względu na zwiększone koszty finansowania nieruchomości i niepewną sytuację geopolityczną. W rezultacie pojawiła się potrzeba ponownej wyceny wartości nieruchomości we wszystkich głównych segmentach rynku. Wzrost stóp procentowych w Europie miał także znaczący wpływ na ceny transakcyjne i aktywność inwestorów. Na rynku widać już jednak pierwsze symptomy poprawy sytuacji. Eksperci JLL przedstawiają analizę aktywności inwestorów w Polsce na tle krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Według indeksu śledzącego zmiany cen na rynku najmu nieruchomości luksusowych, Prime Global Cities Index, publikowanego kwartalnie przez firmę Knight Frank, ceny luksusowych nieruchomości w 46 miastach na świecie spadły w ciągu 12 miesięcy o 0,4%. To oznacza diametralny spadek w stosunku do cen, które na koniec IV kwartału 2021 roku urosły o 10,1%. Spadek cen jest efektem wysokiej inflacji oraz zaostrzania polityki pieniężnej.
Z jednej strony zapaść na rynku kredytów mieszkaniowych, z drugiej spora liczba realizowanych inwestycji deweloperskich. Na rynku nieruchomości już dawno nie działo się aż tak wiele. Według danych Biura Informacji Kredytowej, w sierpniu aż o 72,9% spadła liczba zapytań o kredyty mieszkaniowe. O finansowanie wnioskowało niewiele ponad 12 tys. potencjalnych kredytobiorców. Rok wcześniej było ich natomiast 42,5 tys.
Wobec ciągłego wzrostu zapotrzebowania i zmniejszania się dostępności gruntów na rynku nieruchomości mieszkaniowych, nabywcy podejmują odważniejsze działania. W 2024 roku deweloperzy będą nadal zainteresowani zakupami gruntów o przeznaczeniu usługowym, realizując przy tym formułę PRS. Warszawa pozostaje najbardziej atrakcyjna pod względem gruntów inwestycyjnych pod centra przetwarzania danych, niezaspokojony popyt na rynku akademików w Polsce daje inwestorom duże możliwości ekspansji, natomiast aktywność graczy w sektorze budownictwa senioralnego pozostaje na niskim poziomie. Eksperci JLL przedstawiają trendy na 2024 rok na rynku gruntów inwestycyjnych w Polsce.
Mijający rok był dla rynku mieszkaniowego niezwykle intensywny. Szereg wydarzeń od kolejnej fali pandemii Covid-19, przez wybuch wojny w Ukrainie i napływ uchodźców, po przyspieszenie inflacji, zaostrzenie zasad liczenia zdolności kredytowej, wzrost stóp procentowych oraz wejście w życie ustawy o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, wpłynęły znacząco na rynek.
Rynek nieruchomości jest dynamiczny i złożony, a proces kupna, sprzedaży czy wynajmu może być pełen wyzwań. Biura nieruchomości odgrywają kluczową rolę w ułatwianiu tych procesów, oferując swoje usługi zarówno sprzedającym, kupującym, jak i wynajmującym. W tym artykule przyjrzymy się, jak biuro nieruchomości może ułatwić i usprawnić te procesy.
Polski rynek nieruchomości wkrótce obejmie fala modernizacji – to pewne, gdyż aż 70% budynków jest nieefektywnych energetycznie . Już dziś obserwujemy wzmożone zainteresowanie potencjalnymi zmianami zwłaszcza wśród właścicieli biurowców, a część z nich podejmuje realne działania w tym kierunku. Tylko w bieżącym roku PORF wyłączył z rynku 8 budynków biurowych o łącznej powierzchni najmu ponad 83 tys. mkw. z uwagi na informacje od właścicieli, że w obecnej chwili nie prowadzą regularnego najmu (jeszcze kilka lat temu były to pojedyncze przypadki). Część z nich realizuje właśnie działania modernizacyjne mające na celu poprawę standardu budynku lub zmianę jego funkcji.