O ponad 4 proc. więcej niż rok temu kosztują dziś mieszkania w największych miastach w Polsce. W dłuższym terminie spodziewamy się stabilizacji cen, choć pierwszy kwartał 2017 r. powinien być w statystykach zanotowany jako okres obniżek związanych z liczniejszymi zakupami lokali tańszych, spełniających warunek cenowy programu Mieszkanie dla Młodych.
Likwidacja programu MdM, wyższy wkład własny i rosnące marże kredytów hipotecznych – to tylko niektóre wiadomości jakie w pierwszych tygodniach stycznia elektryzowały rynek nieruchomości.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, niższe stopy procentowe przyniosły w ostatnim miesiącu wyraźny wzrost zdolności kredytowej. Osiągnęła ona rekordowo wysoki poziom i zapewne będzie dalej rosnąć.
Jak pokazuje raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, Wrocław znajduje się w czołówce polskich miast, w których koszt zakupu nieruchomości spadł najbardziej.
Od przyszłego roku zaostrzą się kryteria udzielania kredytów hipotecznych. Jednak banki mają sposoby na ich obejście. W efekcie popyt na mieszkania nadal będzie duży.
Po ostatnich cięciach stóp procentowych raty kredytów hipotecznych znajdują się na najniższych poziomach w historii. A przecież rynek jeszcze nie zdążył zdyskontować ostatniej i dodatkowo znaczącej obniżki.
Na przestrzeni nieco ponad dwóch tygodni, notowania naszej waluty spadły względem europejskiej o 4,1%, a względem szwajcarskiej o 6,5%. Kurs EUR/PLN, który jeszcze 7 lutego wynosił minimalnie 3,8447, dziś wzrósł powyżej psychologicznej bariery 4,0000, maksymalnie do 4,0014 i znalazł się na najwyższym poziomie od 20 grudnia ub.r.
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, w Poznaniu wzrasta zainteresowanie nieruchomościami z rynku wtórnego, szczególnie tymi zlokalizowanymi w zrewitalizowanych kamienicach.
Jak pokazuje raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, coraz więcej gdańszczan decyduje się na kupno mieszkania pod wynajem.
Kredyty mieszkaniowe są dziś najtańsze w historii, a limity cen w programie dopłat Mieszkanie dla młodych coraz wyższe
Niskie stopy procentowe i taniejący kredyt to znaki, pod którymi upłynął rok 2013. Dzięki decyzjom Rady Polityki Pieniężnej kredytobiorcy zaoszczędzili nawet kilkaset złotych miesięcznie. Równie niskiego oprocentowania możemy spodziewać się w nadchodzącym 2014 roku.
Jak wynika z najnowszego raportu Metrohouse, Szybko.pl oraz Expandera, początek wakacji przyniósł ożywienie na rynku nieruchomości w Warszawie.
Ubiegły tydzień był bogaty w wydarzenia makroekonomiczne: Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące inflacji, produkcji oraz bezrobocia. Inflacja jest coraz wyższa, dlatego że w styczniu ceny towarów i usług wzrosły do 3,8% w skali roku. Dla porównania, w grudniu inflacja wyniosła 3,1%, natomiast moja prognoza na styczeń przewidywała 3,3%. Z kolei, wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu (PPI), który stanowi swoiste odzwierciedlenie przyszłych tendencji inflacji był na poziomie 6,2% w porównaniu z 6,1% w grudniu 2010.
Analiza zdolności kredytowej Domu Kredytowego Notus i MarketMoney.pl
Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny obniżyła stopy procentowe w naszym kraju. Spadnie więc oprocentowanie i raty kredytów hipotecznych w złotych. Spadek będzie istotny, gdyż część banków dopiero teraz uwzględni obniżki z maja i czerwca..