Trendy na rynku nieruchomości na bieżąco dopasowują się do aktualnych potrzeb Polaków. Ostatnie lata, a szczególnie zeszły rok pokazał, że coraz częściej szukamy możliwości inwestycyjnych, które zarazem będą szansą na miejsce do wypoczynku. Właśnie dlatego w 2023 roku zwiększy się zapotrzebowanie na zakup nieruchomości typu second home.
Na całym świecie ruszają listopadowe promocje, które są dobrą okazją do zakupów po atrakcyjnych cenach. By tradycji stało się zadość ruszają także Mieszkaniowe Black Weeks w Grupie Murapol. Deweloper przygotował dla swoich klientów nową promocję, w ramach której oferuje 222 mieszkania i apartamenty inwestycyjne z pakietami bonusów w 14 miastach. Warto wybrać lokal z listopadowej puli, bo wartości pakietów bonusów sięgają nawet 122 tys. zł!
Zakup mieszkania w stanie deweloperskim wiąże się z koniecznością jego wykończenia, umeblowania i wyposażenia. Wiele osób, które zdecydowało się na zakup własnego M, zastanawia się jak sprawnie i nie dużym kosztem je wykończyć. Wojna w Ukrainie mocno uderzyła w polską gospodarkę. Ceny materiałów budowlanych, już i tak wysokie, jeszcze bardziej poszły w górę. Duży problem jest także z ich dostępnością.
Z badania przeprowadzonego w ubiegłym roku wynika, że 81% badanych przywiązuje dużą wagę do tego, jak mieszka. 97% ankietowanych wskazało przy tym, że wyposażenie domu powinno być jednocześnie wygodne i praktyczne[1]. Każdy pragnie wyposażyć swoją nieruchomość we wszystkie niezbędne elementy, potrzebne do wygodnego funkcjonowania. Warto pójść o krok dalej i pomyśleć o zastosowaniu kilku nieoczywistych rozwiązań, które z czasem mogą okazać się niezbędne.
Zakup nieruchomości już nie tylko dla regularnych inwestorów stał się sposobem na ochronę kapitału przed inflacją. Do wejścia na ten rynek mniej doświadczonych graczy zachęca wysoka stopa zwrotu z inwestycji, która zwłaszcza w mniejszych ośrodkach jest bardzo atrakcyjna. W lutym 2023 spośród dziesięciu najbardziej atrakcyjnych pod tym kątem miast, stopa zwrotu z inwestycji wyniosła między 8,69 – 7,71 proc. Próżno wśród nich szukać miast z wielkiej szóstki.
Kurcząca się podaż i bardzo wysokie ceny mieszkań w dużych miastach spowodowały znacznie większe niż dotychczas zainteresowanie deweloperów i kupujących inwestycjami na obrzeżach miast. Zmiana systemu pracy i nauki na zdalną czy hybrydową zaowocowała tym, że Polacy bardziej docenili uroki życia w otoczeniu zieleni i na większym metrażu. Dlatego coraz częściej decydują się na przeprowadzkę za rogatki miasta, gdzie za te same pieniądze mogą kupić 3-pokojowe mieszkanie z ogródkiem zamiast ciasnej kawalerki w ścisłym centrum. Co jeszcze wpływa na ten popyt?
Jak pokazują analizy firmy Expander Advisors, w lutym ceny mieszkań w największych polskich miastach biły kolejne rekordy. W porównaniu do sytuacji sprzed roku, ceny ofertowe wzrosły średnio aż o 16 proc., co zniechęca część potencjalnych nabywców. Coraz więcej osób porzuca marzenie o posiadaniu własnego M. na rzecz wybudowania domu (co w wielu przypadkach okazuje się tańszą opcją), również dlatego, by uciec z zatłoczonych centrów miast i zamieszkać na „uboczu”. Dane zebrane przez Związek Firm Pośrednictwa Finansowego pokazują, że Polacy nadal chętnie finansują takie inwestycje dzięki kredytom hipotecznym, mimo że banki od dłuższego czasu wprowadzają podwyżki marż.
W ostatnich latach wydarzyło się wiele sytuacji, które pokazały, że pozornie stabilna gospodarka może w każdym momencie wpaść w kryzys.
Zakup mieszkania to jedna z najważniejszych inwestycji w życiu. Nic więc dziwnego, że nie podejmuje się tej decyzji pochopnie. Potencjalni kupujący analizują wszystkie „za i przeciw”, prześwietlają każdą ofertę i starannie sprawdzają wszystkie aspekty, które mają wpływ na komfort lokalu oraz opłacalność całego przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku rządowy program "Bezpieczny Kredyt 2%" skrajnie zmodyfikował krajobraz rynku nieruchomości, bezpośrednio wpływając na decyzje zakupowe nabywców. Największą popularnością cieszyły się mieszkania o metrażach wynoszących maksymalnie 70 mkw.
Podwyżkom cen mieszkań towarzyszył w ostatnich latach także wzrost średniego wynagrodzenia. W dalszym ciągu w większości dużych miast za przeciętną pensję nie kupimy nawet pół metra mieszkania. Wyliczenia w tym zakresie przygotowała sieć biur nieruchomości Metrohouse i pośrednik finansowy Credipass.
Ograniczona podaż atrakcyjnych gruntów jest aktualnie jednym z kluczowych wyzwań dla firm deweloperskich. Archicom z sukcesami stawia mu czoła, regularnie rozbudowując bank ziemi w największych polskich miastach. W ramach strategii ekspansji deweloper sfinalizował serię transakcji zakupu terenów zlokalizowanych we Wrocławiu w rejonie Wybrzeża Reymonta.
Polskie Domy Drewniane zakupiły grunt w Środzie Śląskiej przy ul. Gen. W. Sikorskiego o łącznej powierzchni 157 tys. m2. Powstanie tam osiedle mieszkaniowe z ponad 800 lokalami w zabudowie wielorodzinnej. Wspólnie z władzami miasta, PDD przyczyni się do powstania nowej dzielnicy, w której mieszkania znajdą zarówno mieszkańcy Środy Śląskiej, jak również osoby z Wrocławia, szukające przyjaznego i ekologicznego miejsca do życia, z dobrym dojazdem do stolicy Dolnego Śląska.
Pandemia COVID-19 nie przeszkadza Amerykanom w zakupach domów. W USA właśnie odnotowano historycznie największy wzrost w liczbie sprzedanych nieruchomości. W Polsce także powiało optymizmem.
Ogólnopolski deweloper stawia sobie za cel w najbliższej przyszłości budowę w skali roku 4 tys. nowych mieszkań. Aby jednak to osiągnąć, spółka potrzebuje atrakcyjnego i bogatego portfolio gruntów pod inwestycje. Kolejnym krokiem w tym kierunku jest najnowsza transakcja sfinalizowana przez dewelopera w rodzimym Wrocławiu.