Branża nieruchomości od kilku miesięcy odnotowuje ciągły wzrost cen mieszkań, zwłaszcza w najlepszych lokalizacjach w dużych aglomeracjach miejskich. Jak te podwyżki wpływają na ogólną sprzedaż nieruchomości? Czego możemy spodziewać po branży w kolejnych miesiącach 2022 roku? Na te pytanie odpowiada Tomasz Szychliński, Prezes Zarządu TOSCOM Development.
Dwukrotne podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej było zaskakujące, ale nie spowodowało rewolucji na rynku mieszkaniowym. Może jednak nieść ze sobą pewne konsekwencje - głównie te pozytywne, działające stabilizująco na ceny mieszkań.
Ubiegły rok w branży nieruchomości zostanie najprawdopodobniej zapamiętany jako okres hossy, wzrostu i szeroko pojętej prosperity. Rok 2022 maluje się jednak dwojako. Z jednej strony możliwy jest powrót do zrównoważonego rynku, spokojniej rosnących cen i wyhamowania rozpędzonego boomu sprzedażowego, z drugiej jednak pojawiają się symptomy kolejnych wzrostów.
Brak równowagi pomiędzy popytem a sprzedażą jest głównym problemem na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań stale rosną, nowych nieruchomości nie przybywa, a popyt na nie w dalszym ciągu nie słabnie. Rynek nieruchomości zaczyna się rozgrzewać i to nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Rynek wynajmu mieszkań w Polsce - dla studentów oraz osób przyjeżdżających do Polski w celach zarobkowych - po ogromnym zastoju związanym z pandemią, zaczyna się ożywiać. Dla inwestorów na rynku nieruchomości oznacza to powrót do większych zysków.
Pierwsza połowa 2023 roku przyniosła ogromną zmianę na pierwotnym rynku mieszkaniowym. Wystarczyła najpierw sama zapowiedź, a później szybkie uchwalenie ustawy wprowadzającej nowy program mieszkaniowy, aby sprzedaż wróciła do poziomu z II poł. 2021 r. Mimo, że transakcji związanych z planem skorzystania z „kredytu za 2%” było niewiele, to rosnąca liczba rezerwacji potwierdziła, że zainteresowanie programem jest bardzo duże. Jak wynika z danych firmy doradczej JLL, łącznie na sześciu głównych rynkach, w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi, w drugim kwartale br. deweloperzy sprzedali ponad 15,5 tys. mieszkań. Był to wynik o 36% lepszy od poprzedniego kwartału.
2021 r. upłynął pod znakiem dynamicznie rosnących cen, podaży wciąż nienadążającej za galopującym popytem oraz nowych regulacji na rynku mieszkaniowym. Stanowi on w dalszym ciągu łakomy kąsek dla deweloperów, którzy aktywnie angażują się w nowe projekty, również w zyskującym na znaczeniu sektorze najmu instytucjonalnego. Eksperci Colliers dokonali analizy sytuacji na rynku mieszkaniowym, czego efektem jest zestawienie najważniejszych wydarzeń w mijającym roku, a także prognozy na 2022 r.
I kw. br. przyniósł pewną stabilizację na rynku wtórnym mieszkań. Wstępne wyniki raportu Barometr Metrohouse i Credipass wskazują, że po serii znacznych wzrostów, sytuacja stała się nieco bardziej spokojna. Rynek oczekuje informacji o nowym programie wsparcia kredytobiorców.
Aktywność deweloperów w Warszawie w pierwszych trzech kwartałach 2023 roku była o ponad 90% mniejsza w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Do końca tego roku, zgodnie z planami deweloperów, rynek biurowe zasilą nowe projekty, ale i tak łączna podaż będzie niższa niż w latach wcześniejszych.
Polski rynek nieruchomości przechodzi niemałą rewolucję.
Colliers podsumowuje rynek handlowy w 2023 roku
Pierwsze osiedle z widokiem na wodę w Szczecinie już gotowe – to Victoria Apartments, zbudowane tuż przy jeziorze Dąbie. Szczecin nadal dysponuje atrakcyjnymi gruntami, czym zachwyca i kusi nie tylko deweloperów, a życie w mieście cyklicznie, z roku na rok, przenosi się coraz bliżej linii brzegowych okolicznych akwenów. Nowa inwestycja PCG to odpowiedź na długofalową strategię rozwoju miasta, Floating Garden 2050.
Sytuacja na rynku nieruchomości zaczęła się normować, a popyt na mieszkania ponownie wzrósł. Niskie w porównaniu z inflacją stopy procentowe, a także rekordowa akcja kredytowa, sprzyjają podejmowaniu decyzji o zakupie nowego M. Kto dziś kupuje mieszkania we Wrocławiu i jakie lokale cieszą się największą popularnością?
Pandemia COVID-19 wpłynęła na całą gospodarkę, dotykając w mniejszym lub większym stopniu jej poszczególne gałęzie.
Pandemia i związane z nią obostrzenia wpłynęły na naszą zawodową codzienność. Badania wskazują jednak, że Polacy chętnie wróciliby do biur. Ponad połowa polskich respondentów w ostatnim badaniu Skanska wyraziło chęć przychodzenia do biura codziennie lub 3-4 razy w tygodniu. Czy Poznań jest gotowy do powrotu do biur?