Ceny mieszkań w Polsce rosną w tempie dwucyfrowym. Mimo spodziewanego schłodzenia rynku, w 2022 r. może być podobnie, choćby za sprawą tzw. ustawy deweloperskiej, czyli o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, jak brzmi pełna nazwa tego aktu prawnego, który wchodzi w życie 1 lipca br.
W minionym roku rynek deweloperski notował rekordy, zarówno pod względem prowadzonych inwestycji, wydanych pozwoleń na budowę, jak i ilości sprzedanych mieszkań. Tegoroczne podsumowania statystyczne dostarczają kolejnych rekordowych rezultatów.
Grupa INPRO, która w tym roku obchodzi jubileusz 35-lecia, podsumowała wyniki finansowe za 2021 rok. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży osiągnęły wartość 321,4 mln zł, a zysk netto był na poziomie 46,9 mln zł. Od stycznia do grudnia 2021 r. Grupa sprzedała łącznie 728 mieszkań i domów jednorodzinnych netto, czyli o 15% więcej w ujęciu r./r. oraz przekazała nabywcom 720 lokali. Na bazie posiadanego banku gruntów Grupa może w tym roku wprowadzić do oferty ponad 1300 mieszkań.
Prace nad projektem ustawy dotyczącej ochrony praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego trwają już od wielu lat. W minionym tygodniu projekt został przyjęty przez Radę Ministrów. Temat jest bardzo dobrze znany w branży nieruchomości. Co to w praktyce oznacza i jakie niesie ze sobą zmiany dla deweloperów oraz kupujących mieszkania?
Sektor PRS powstał jako samodzielna klasa aktywów na dojrzałych europejskich rynkach wiele lat temu.
Grupa Murapol zakupiła nieruchomość o powierzchni 0,77 ha zlokalizowaną przy ul. Karpia w Poznaniu za kwotę 4,55 mln zł netto. Na nabytym gruncie zostanie zrealizowany projekt deweloperski składający się ze 184 lokali mieszkalnych o łącznej powierzchni użytkowej ok. 9,9 tys. m2.
Coraz więcej Polaków decyduje się na mieszkania urządzone pod klucz. Deweloperzy oraz analitycy rynku nieruchomości obserwują, że już co piąty nabywca wybiera ten wariant.
I półrocze 2022 r. przyniosło kolejne podwyżki cen mieszkań, choć już o nie tak wysokiej dynamice jak w zeszłym roku. Według raportu Emmerson Evaluation w porównaniu do poprzedniego półrocza w największych polskich miastach wzrosty sięgały od 3% do 16% na rynku pierwotnym i od 6% do 21% na rynku wtórnym. Na spadki stawek w nadchodzących miesiącach się nie zapowiada. Niesprzyjające warunki, takie jak pandemia, nauczyły deweloperów dawkowania podaży. Prędzej niż ceny spowolnią inwestycje na rynku mieszkaniowym.
Tej jesieni firmy deweloperskie stoją przed wieloma wyzwaniami. Na zupełnie innym, niższym poziomie niż rok temu jest rynek kredytów hipotecznych, za to w ostatnim czasie wzrosły koszty wielu surowców, co przekłada się na cenę metra kwadratowego budowanego mieszkania. Co można w takich okolicznościach zrobić? Z pewnością dostosować swoją strategię, otworzyć się na każdego klienta, proponując m.in. promocje oraz dni otwarte na osiedlach.
Kończą się prace konstrukcyjne osiedla Polskich Domów Drewnianych „Domy na Pszennej” w Łodzi. Dzięki wykorzystaniu prefabrykacji oraz technologii Wood Core House, elementy domów jednorodzinnych w zabudowie szeregowej powstają w ekspresowym tempie i są montowane bez użycia ciężkiego sprzętu. Generalnym wykonawcą inwestycji jest konsorcjum firm RISER i RISER.domy.
Inwestor Zeitgeist Asset Management poinformował o rozbudowie portfela mieszkań na wynajem w Polsce. W zakupie nieruchomości przy ul. Czyżewskiego 34 w gdańskiej Oliwie inwestorowi doradzali eksperci JLL.
W ostatnim czasie polski rynek deweloperski notuje rekordowe wyniki. Nigdy wcześniej w naszym kraju nie sprzedawało się tak wiele nowych mieszkań, nie wchodziło do oferty tak dużo inwestycji i nie wydawano tylu pozwoleń na budowę.
Rynek deweloperski przeżywa ożywienie nie tylko ze względu na zainteresowanie mieszkaniami, ale również powierzchniami usługowymi.
Miasta o dużym zagęszczeniu, takie jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, odnotowują wzrost liczby jednopokojowych mieszkań.
Koronawirus ani nie przestraszył deweloperów, ani nie zahamował ich poczynań. Wręcz przeciwnie, pierwsze półrocze bieżącego roku było dla nich czasem iście rekordowym, gdyż rozpoczęto wtedy budowę niemal 88 tysięcy nowych mieszkań. Popyt utrzymuje się na stałym poziomie i wszystkie przesłanki wskazują na kontynuację wzrostów. Być może deweloperów czeka najlepszy rok w historii.