Po niespotykanej od 2004 r. w USA serii 8. kolejnych zwyżkowych sesji naturalne jest tymczasowe ochłodzenie koniunktury i nie ma tu większego znaczenia, czy przyjdzie ono dziś czy jutro. Nie ma przy tym wątpliwości, że jeden, czy drugi głębszy spadek notowań nie zmieni korzystnego obrazu zagranicznych parkietów, zwłaszcza w USA, czy Niemczech.
Na rynku nieruchomości coraz częściej pojawiają się opinie, że kupowanie lokali na wynajem staje się mniej opłacalne i jest obarczone ryzykiem większym niż dotychczas.
W czwartym kwartale 2008 r. średnie ceny mieszkań w dziesięciu największych miastach w Polsce ustanowiły maksimum ówczesnej hossy. Pod koniec ubiegłego roku przekroczyły ten poziom i nadal idą w górę.
Wiodący warszawski deweloper w drugim kwartale br. sprzedał 181 mieszkań, czyli o 24% więcej niż rok wcześniej.
Pozytywne dane makroekonomiczne, w tym podwyższenie prognozy PKB do 5%, mają swoje odzwierciedlenie w wynikach w sektorze magazynowym. W pierwszej połowie br. wynajętych zostało 2,02 mln m2, z czego 65% stanowiły nowe umowy najmu i ekspansje.
ATAL, ogólnopolski deweloper, przekazał 2308 lokali w 2017 roku, czyli o ponad 64% więcej niż przed rokiem (1404).
Na rynku nieruchomości nadal utrzymuje się bardzo dobra koniunktura, ale widoczne jest coraz bardziej wyraźne spowolnienie wzrostu. Taka sytuacja powinna mieć na rynek korzystny wpływ w dłuższym okresie, zmniejszając ryzyko wystąpienia nierównowagi i wynikających z niej perturbacji – pisze w komentarzu rynkowym Jakub Nieckarz, prezes firmy deweloperskiej PVI.
Mimo pojawiających się obaw, rynek nieruchomości najpewniej pozostanie w 2019 r. jednym z najbardziej atrakcyjnych obszarów lokowania kapitału, a zyski z najmu utrzymają przewagę nad innymi formami inwestowania - prognozuje prezes firmy deweloperskiej PVI, Jakub Nieckarz.
Negocjacje odgrywają kluczową rolę w realizowaniu transakcji kupna – sprzedaży na rynku nieruchomości. Ich jakość może istotnie przyspieszyć bądź całkowicie zniweczyć proces sprzedaży lub zakupu nieruchomości. Szczególnie w okresie słabej koniunktury rynkowej znaczenie negocjacji wzrasta.
Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą, nie należy spodziewać się zwiększenia popytu na rynku nieruchomości w ciągu najbliższego roku. Ograniczony dostęp do źródeł finansowania zakupu nieruchomości, wzrost kosztów utrzymania gospodarstw domowych oraz niska podaż pieniądza skutecznie blokują poprawę koniunktury.
Rynek nieruchomości w naszym kraju z roku na rok ma się coraz lepiej. Rozpędzeni deweloperzy świętują sukcesy i budują na potęgę kolejne osiedla. Długi czas oczekiwania na nowe mieszkania sprawia jednak, że coraz więcej kupujących jest zainteresowanych rynkiem wtórnym.
Od lipca przedsiębiorcy w Polsce będą decydować, czy korzystać z mechanizmu podzielonej płatności (MPP). Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów podmioty płacące w ramach MPP będą traktowane jako rzetelni przedsiębiorcy, dochowujący należytej staranności kupieckiej.
Rok 2017 minął pod znakiem wzmożonego zainteresowania inwestorów lokujących swoje oszczędności na rynku mieszkaniowym.
Popyt na rynku nieruchomości komercyjnych napędzany przez rozwój nowych technologii oraz sektor e-commerce rekompensuje pesymistyczne prognozy gospodarcze dla Europy. Nastroje inwestorów są pozytywne, a najwyższe stopy zwrotu generuje segment przemysłowy - czytamy w raporcie „Euro Cities” przygotowanym wspólnie przez Gerald Eve International i AXI IMMO.
Popyt na nieruchomości nigdy jeszcze nie był tak duży jak w ostatnim roku. Także na mieszkania z najwyższej półki. Najwięcej apartamentów w Polsce sprzedała Złota 44.