Koronawirus ani nie przestraszył deweloperów, ani nie zahamował ich poczynań. Wręcz przeciwnie, pierwsze półrocze bieżącego roku było dla nich czasem iście rekordowym, gdyż rozpoczęto wtedy budowę niemal 88 tysięcy nowych mieszkań. Popyt utrzymuje się na stałym poziomie i wszystkie przesłanki wskazują na kontynuację wzrostów. Być może deweloperów czeka najlepszy rok w historii.
Katowice należą do rynków biurowych o mniejszej skali niż wiodące ośrodki biznesowe, jednak ostatnie lata przyniosły miastu dynamiczny rozwój. Miniony kwartał przyniósł rekordowo wysoką nową podaż i relatywnie wysoki popyt, co wpłynęło na wzrost wskaźnika pustostanów do najwyższego poziomu w historii tego rynku.
Dane z raportu rocznego Colliers podsumowującego 2021 r. pozwalają prognozować, że wysoki popyt na mieszkania, nabywane zarówno w celach użytkowych jak i inwestycyjnych oraz niewystarczająca podaż napędzać będą wzrost cen mieszkań i gruntów w całej Polsce.
Pierwsze półrocze na rynku biurowym w Warszawie minęło pod znakiem wysokiej aktywności najemców. Popyt sięgnął ponad 485 tys. m2, czyli niemal dwa razy tyle co w tym samym okresie w 2021 roku i jest jednym z najwyższych w historii – wynika z najnowszych danych CBRE. Inwestycje za nadążają za popytem. W budowie pozostaje obecnie ponad 260 tys. m2 powierzchni. To najmniej od 10 lat. Zdaniem ekspertów CBRE, taka sytuacja może doprowadzić do wzrostu czynszów i luki podażowej w latach 2023-2024.
Popyt na rynku nieruchomości wciąż rośnie. Według szacunków NBP, w pierwszym półroczu 2021 r. rodacy kupili nieruchomości za prawie 20 mld zł. Mimo że w Polsce liczba metrów kwadratowych przypadających na jednego mieszkańca jest znacznie mniejsza niż w pozostałych krajach europejskich, kupujemy nieruchomości o coraz większym metrażu i wyższej cenie.
Mimo sytuacji pandemicznej i niskiej aktywności najemców w I poł. 2021 r., popyt na biura w Łodzi w skali całego roku utrzymał się na poziomie przekraczającym 51,5 tys. m2. Według danych Colliers, wiodącej firmy doradczej na rynku nieruchomości komercyjnych, blisko 70% transakcji na łódzkim rynku najmu stanowiły renegocjacje.
Rynek nieruchomości nie doświadczył w tym roku wakacyjnej przerwy i wciąż prosperuje na najwyższych obrotach. Ceny są wysokie i wiele wskazuje na to, że jeszcze długo takimi pozostaną. Rośnie nie tylko popyt na mieszkania, ale również inflacja oraz ceny materiałów budowlanych.
W pierwszym półroczu 2021 r. w Warszawie do użytku oddano ponad 226 tys. m2 nowoczesnej powierzchni biurowej, jednak popyt utrzymuje trend spadkowy, a eksperci przewidują efekt luki podażowej – wynika z podsumowania II kw. 2021 r. na rynku powierzchni biurowej w Warszawie, opublikowanego przez Cushman & Wakefield.
Z opublikowanego niedawno raportu „Rynek biurowy w miastach regionalnych” firmy Savills wynika, że Łódź jest jedynym polskim miastem ze wskaźnikiem pustostanów przekraczającym 20%. Eksperci wskazują, że w mieście jest bardzo duża podaż i ograniczony popyt. Dlatego zarządcy muszą mocno walczyć o najemców. Jak? – Dziś wszyscy oferują korzystny czynsz efektywny, upusty i wiele innych benefitów. Konkurować możemy wartością dodaną. Ale to, co muszą zrobić zarządcy, to zrozumieć zmianę, jaka zaszła w myśleniu o przestrzeni biurowej. Dziś to nie są miejsca pracy, tylko miejsca spotkań i wymiany myśli – przekonuje Guy Speir, z Sharow Capital, współwłaściciel - wraz funduszem Pinebridge - biurowca Forum 76.
Popyt na magazyny wzrósł w ostatnich miesiącach o jedną czwartą. Największym zainteresowaniem najemców cieszy się Wielkopolska i Mazowsze. Rynek rośnie średnio o 16 proc. rocznie, w budowie pozostaje aż 2,5 mln m2 powierzchni magazynowych
Kurcząca się podaż i bardzo wysokie ceny mieszkań w dużych miastach spowodowały znacznie większe niż dotychczas zainteresowanie deweloperów i kupujących inwestycjami na obrzeżach miast. Zmiana systemu pracy i nauki na zdalną czy hybrydową zaowocowała tym, że Polacy bardziej docenili uroki życia w otoczeniu zieleni i na większym metrażu. Dlatego coraz częściej decydują się na przeprowadzkę za rogatki miasta, gdzie za te same pieniądze mogą kupić 3-pokojowe mieszkanie z ogródkiem zamiast ciasnej kawalerki w ścisłym centrum. Co jeszcze wpływa na ten popyt?
Brak równowagi pomiędzy popytem a sprzedażą jest głównym problemem na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań stale rosną, nowych nieruchomości nie przybywa, a popyt na nie w dalszym ciągu nie słabnie. Rynek nieruchomości zaczyna się rozgrzewać i to nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Mimo rosnących cen nieruchomości, wciąż widoczny jest olbrzymi popyt. W II kwartale tego roku wartość kredytów hipotecznych udzielonych przy wsparciu ekspertów finansowych należących do Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) i firmy Open Finance po raz pierwszy w historii przekroczyła 11 mld zł.
Pierwszy miesiąc nowego roku pokazał, że mieszkaniówka wciąż ma się bardzo dobrze. W styczniu rozpoczęto budowę największej liczby mieszkań w historii, wydano więcej pozwoleń niż przed rokiem, a popyt na nowe mieszkania utrzymuje się na wysokim poziomie.
Aurec Home w ciągu pół roku sprzedał ponad 70 proc. mieszkań pierwszego etapu „Miasteczka Jutrzenki”. Tak wysokie zainteresowanie nabywców pokazuje, że w Polsce rośnie popyt na osiedla przyjazne mieszkańcom.