High season, czyli tzw. wysoki sezon, jest okresem w roku, który statystycznie cechuje się wyższym obłożeniem w porównaniu do pozostałych miesięcy, czyli mid-season i low season. Zazwyczaj wyprzedzenie rezerwacji w wysokim sezonie jest wyższe, tak jak i przychody z wynajmu krótkoterminowego.
Zakup mieszkania to jedna z najważniejszych inwestycji w życiu. Nic więc dziwnego, że nie podejmuje się tej decyzji pochopnie. Potencjalni kupujący analizują wszystkie „za i przeciw”, prześwietlają każdą ofertę i starannie sprawdzają wszystkie aspekty, które mają wpływ na komfort lokalu oraz opłacalność całego przedsięwzięcia.
W kontekście inwestowania w nieruchomości nie istnieją takie pojęcia jak lepszy i gorszy czas. Rynek ulega pewnym prawom sezonowości, ale wszystko zależy od tego, czy inwestor dostrzega szansę na zysk. Kiedy pojawia się okazja, trzeba ją wykorzystać.
I kw. br. przyniósł pewną stabilizację na rynku wtórnym mieszkań. Wstępne wyniki raportu Barometr Metrohouse i Credipass wskazują, że po serii znacznych wzrostów, sytuacja stała się nieco bardziej spokojna. Rynek oczekuje informacji o nowym programie wsparcia kredytobiorców.
Rynek pierwotny uchodzi za taki, którego zjawisko sezonowości się nie ima. To powszechne mniemanie nie do końca jest jednak prawdziwe. Przez wiele lat martwym sezonem, w którym należało się spodziewać nieco niższych cen, był okres wakacyjny.
Podmioty poszukujące powierzchni magazynowej mają do wyboru kilka opcji, z których każda ma swoje plusy i minusy.
Duże pomorskie miasta, jak Gdynia, Gdańsk czy nawet położony kilkadziesiąt kilometrów od morza Szczecin, plasują się w pierwszej 10. miast z najwyższymi cenami nowych mieszkań i z rynku wtórnego.
Od października studenci po blisko półtora roku nauki zdalnej mają szansę wrócić do zajęć stacjonarnych. Kilkudziesięcioprocentowy wzrost zainteresowania ofertami najmu pokazuje, że część z nich już teraz rozgląda się za nowym mieszkaniem. Jak ich powrót wpłynie na rynek najmu?
Mimo, iż sytuację branży nieco poprawiły wakacje, w sektorze hotelowym nadal widoczna jest duża niepewność. Branża, która jest jednym z segmentów najbardziej dotkniętych skutkami lockdownów, obawia się ponownego zamknięcia. Przypomnijmy, że w 2020 roku w Polsce wprowadzone zostały najsurowsze ograniczenia dotyczące działalności obiektów hotelowych z wszystkich krajów w Europie.
Wzrost zainteresowania turystyką krajową sprzyja rozwojowi zaplecza noclegowego w kurortach. Otwierają się też ciekawe hotele miejskie. Obecny rok powinien przynieść stabilizację w branży hotelowej, w miarę jak kolejne państwa przechodzić będą z traktowania pandemii covid w endemię
Rynek nieruchomości w kurortach charakteryzuje sezonowość, ale nie oznacza to, że miejscowości na Wybrzeżu atrakcyjne są tylko latem. Wbrew obiegowym opiniom, nadmorskie plaże żyją nie tylko w wakacje. A dane wyraźnie pokazują, że Polacy coraz chętniej wybierają Bałtyk także jesienią i zimą. W tym okresie w weekendy nad morze wyjeżdża blisko 40 proc. osób.
Przeżywający rozkwit rynek nieruchomości na wynajem jest coraz bardziej wymagający. Zwiększa się konkurencja zarówno ze strony graczy indywidualnych, jak i profesjonalnych firm.
Większość z nas z pewnością kiedyś stanie przed wyborem kupna mieszkania. Rynek nieruchomości rozwija się bardzo prężnie, a potrzeby stale rosną. Czy istnieje idealny moment w ciągu roku, który sprzyja podjęciu decyzji o zakupie?
Na światowych rynkach nieruchomości coraz większą popularność zdobywa wynajem krótkoterminowy. Jest to alternatywa dla jego długoterminowego odpowiednika, który obecnie jest preferowany przez polskich inwestorów. Skąd zatem te różnice?
Wynajem nieruchomości może przynieść zyski na poziomie 5 – 9% w skali roku. To dwukrotnie więcej niż w przypadku najlepszych ofert lokat bankowych. Nie dziwi zatem, że wielu z nas decyduje się na zakup mieszkania z myślą o wynajmie.