Coraz więcej sygnałów wskazuje, że po kilku latach zrównoważonego, choć ostatnio gwałtownie przyspieszającego wzrostu, polski rynek nieruchomości wchodzi w fazę większych napięć między popytem a podażą. Najbardziej odczuwalnymi oznakami zmian na rynku są rosnące ceny mieszkań i kosztów budowy.
Grupa INPRO podsumowała wyniki finansowe za 2017 rok. Skonsolidowany zysk netto wyniósł 30,3 mln zł przy osiągniętych przychodach ze sprzedaży w wysokości 202,9 mln zł. W minionym roku Grupa uzyskała najwyższy w swej historii poziom sprzedaży, podpisując łącznie 739 umów przedwstępnych netto.
Średnie wynagrodzenie daje coraz większe możliwości zakupowe przeciętnemu Kowalskiemu. Jak wynika z raportu Lion’s Bank, stać nas na znacznie więcej, niż jeszcze dekadę temu. W roku 2015 zanotowano 60-procentowy wzrost siły nabywczej względem lat sprzed wybuchu kryzysu ekonomicznego.
Zgodnie z proponowanymi przepisami zakładającymi wprowadzenie dopłat do czynszów w programie Mieszkanie plus, wynajmujący będzie mógł prowadzić selekcję najemców z punktu widzenia ich wiarygodności finansowej. Eksperci podkreślają, że to fundamentalna zmiana w podejściu do rynku najmu w Polsce. Ustawa nie zrewolucjonizuje jednak rynku mieszkaniowego.
1 czerwca 2017 r. zmianie uległy zasady odpowiedzialności solidarnej inwestora i wykonawcy wobec podwykonawców za wykonane roboty budowlane.
Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest coraz ciekawsza. Ceny rosną kolejny kwartał z rzędu, z obliczeń Home Brokera wynika, że tak drogo nie było od września 2018 r. Pytanie brzmi: kiedy nastąpi odwrócenie trendu?
Według szacunków BIK największą ilość kredytów zaciągają osoby w wieku 35-44 lat. Najmłodsi kredytobiorcy – 20-paroletni – notują największe opóźnienia w spłacie rat kredytowych. Pomimo twardych danych, istnieje przekonanie, że po 30. trudniej o korzystny kredyt mieszkaniowy.
We Wrocławiu buduje się rekordową liczbę mieszkań, a zapotrzebowanie nabywców na nowe lokale stale rośnie. Stolica Dolnego Śląska przyciąga inwestorów jak magnes. Nie odstraszają ich nawet rosnące ceny mieszkań.
Według najnowszego raportu NBP tzw. kredytowa dostępność mieszkania jest największa w Gdańsku. Relacja dochodów mieszkańców do cen nieruchomości i koszów kredytu jest tam najkorzystniejsza.
Zgodnie z oczekiwaniami, po obniżce cen z przełomu roku, średnie stawki za metr kwadratowy mieszkania w największych miastach ruszyły do góry. Przeciętne ceny są dziś o 4,6 proc. wyższe niż przed rokiem.
Kredyt hipoteczny to dla zdecydowanej większości Polaków jedyny sposób na zakup własnego mieszkania. Rozwój gospodarczy i ekonomiczny kraju sprawia, że zdolność kredytowa przeciętnego Kowalskiego wzrasta.
Pozytywnym aspektem budowlanego boomu jest naturalny sprawdzian dla całej branży. Rekordowa ilość wydanych pozwoleń na budowę oraz mieszkań trafiających na rynek pierwotny pozwalają realnie ocenić możliwości poszczególnych podmiotów.
Według szacunków w Polsce funkcjonuje około 5 milionów wspólnot mieszkaniowych, składających się z ogółu właścicieli lokali w danej nieruchomości.
Biurowce klasy A wreszcie będą dostępne dla najemców w centrum Gdańska i Gdyni, a nie tylko na obrzeżach aglomeracji. Szykują się przeprowadzki i zmiany siedzib na te z atrakcyjniejszymi adresami – zapowiada Michał Rafałowicz, dyrektor regionu pomorskiego firmy doradczej Cresa Polska.
W najnowszym raporcie dotyczącym rynku mieszkaniowego eksperci Emmerson Evaluation wskazują, że 2018 był rokiem znacznych podwyżek – zarówno cen mieszkań, które w wielu lokalizacjach osiągnęły rekordowe poziomy, jak i kosztów wykonawstwa budowlanego oraz cen gruntów pod nowe inwestycje mieszkaniowe. W 2019 r. tempo podwyżek będzie jednak mniej dynamiczne, prognozują autorzy raportu EVALUER INDEX 2019.