nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Czy 2013 r. będzie ostatnim rokiem, w którym kupimy mieszkanie bez wkładu własnego?

Zaostrzane w ostatnich latach kryteria udzielania kredytów hipotecznych sprawiły, iż część osób musiała ograniczyć całkowitą cenę i metraż kupowanego mieszkania.

Zaostrzane w ostatnich latach kryteria udzielania kredytów hipotecznych sprawiły, iż część osób musiała ograniczyć całkowitą cenę i metraż kupowanego mieszkania. W niektórych przypadkach doprowadziło to wręcz do utraty zdolności kredytowej, a więc do odłożenia marzeń o własnym mieszkaniu na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Jednymi z powodów, dla których trudniej uzyskać kredyt na mieszkanie były rekomendacje wydawane przez KNF. Rekomendacje S oraz T wiązały wysokość przyznawanego kredytu z wysokością zarobków, wyeliminowały w praktyce kredyty walutowe, a także ograniczyły możliwość zwiększania zdolności kredytowej przez nadmierne wydłużanie okresu jego spłaty. Oprócz tych regulacji na sektor kredytów hipotecznych negatywnie wpływa w ostatnim czasie niepewna sytuacja gospodarcza, oraz spadające ceny na rynku nieruchomości, które bynajmniej nie zachęcają do podejmowania szybkich decyzji o ich zakupie.

W 2012 r. liczba i wielkość udzielanych kredytów hipotecznych nie okazały się satysfakcjonujące dla branży, która wielokrotnie apelowała do KNF o przynajmniej częściowe złagodzenie obowiązujących regulacji. Wydaje się, że apele te odniosły skutek, bo już od pewnego czasu przedstawiciele tej instytucji zapowiadali podjęcie prac nad ich modyfikacją. W ostatnim czasie ogłoszono już pewne szczegóły. Faktycznie, część zapisów dotycząca rekomendacji S ma ulec liberalizacji. Jednak czy aby na pewno będzie łatwiej uzyskać w przyszłości kredyt na zakup nieruchomości?

Obawy budzą zamiary KNF dotyczące maksymalnej wartości LtV, czyli wskaźnika obrazującego relację wysokości kredytu do wartości zabezpieczenia. Jak wynika z zaprezentowanych informacji w kolejnych latach ma być on stopniowo zmniejszany. Oznacza to, iż w niepamięć odejdą kredyty udzielane bez wkładu własnego.

Jeśli zamierzenia KNF wejdą w życie w zapowiadanej formie to rok 2013 r. będzie ostatnim, w którym będzie można uzyskać finansowanie zakupu nieruchomości na poziomie 100%. Bez wątpienia będzie to poważne utrudnienie, szczególnie dla ludzi młodych zaczynających dopiero karierę zawodową. O tym jak duży może być to problem dla rynku świadczy obecny udział kredytów o wysokim LTV. Według danych KNF kredyty o wysokim LtV (powyżej 80%) stanową w chwili obecnej ponad połowę wartości portfela kredytów. Oznacza to, iż kryteria udzielania kredytów dla dużej grupy zainteresowanych mogą wcale nie okazać się bardziej łagodne, a wręcz uniemożliwić zakup mieszkania.