Jak pokazują liczne analizy, przy wyborze nieruchomości – oprócz ceny – kluczowe znaczenie ma lokalizacja. I nie chodzi tylko o dzielnicę czy infrastrukturę. Liczy się też zielone otoczenie. Gdzie więc szukać takich miejsc w Poznaniu?

Kryzys na rynku nieruchomości spowodował nie tylko lekki spadek cen mieszkań, ale też wyzwolił w kupujących wyższe oczekiwania wobec nowego M. Chcemy mieszkać wygodnie, blisko ważnych usług oraz ciekawie, czyli w otoczeniu przyrody. Jak zrealizować wszystkie te oczekiwania w jednej nieruchomości?

Puls miasta i rzeki

W centrum miasta coraz popularniejsze są tereny nadwarciańskie. Inwestycje zlokalizowane w ich pobliżu stwarzają wiele możliwości rekreacyjnych. Imponujące są plany związane z tym obszarem. Cały czas aktualny jest na przykład projekt rewitalizacji Chwaliszewa. Już od kilku lat mówi się o tym, że stare koryto Warty mogłoby zostać przekształcone w elegancki park, który projektem będzie nawiązywał do przepływającej tu jeszcze w latach 50-tych rzeki. Poznań zyskałby tym samym estetyczne połączenie Starego Miasta z obecnymi nabrzeżami. Dzięki „powrotowi” do rzeki, Chwaliszewo może przekształcić się w elegancką dzielnicę, nasyconą atrakcjami małej architektury, kawiarniami, restauracjami, sklepami i galeriami. W ten sposób wróci na dobre do tkanki miasta, a dzięki swojej wyjątkowej lokalizacji ma szansę stać się nawet jednym z jego centralnych punktów. Sprzyjają temu także inicjatywy kulturalne, takie jak na przykład Kontener Art, gdzie regularnie odbywają się wystawy sztuki czy pokazy kina niezależnego. W taki trend wpisują się także deweloperzy, którzy w tym rejonie już od kilku lat realizują inwestycje o charakterze apartamentowym. Jednym z takich obiektów jest na przykład Nowa Sienna – imponujący wielkością budynek zlokalizowany przy samym nabrzeżu Warty.

Żurawiniec bezpieczny

„W zielone” grają też deweloperzy realizujący inwestycje w północnej części  Poznania. „Pod Klonami”, „Na Skraju Lasu” czy „Ogrody Różane”, to tylko przykładowe nazwy powstających tam osiedli. O ekologicznym charakterze tej części miasta decyduje bliskość Rezerwatu Żurawiniec, Lasu Piątkowskiego czy niezabudowanych terenów Moraska. Szczególnie atrakcyjne są tereny przylegające do Rezerwatu Żurawiniec, który znany jest ze swojej unikalnej przyrody. Co ważne, w lipcu ubiegłego roku uchwalono dla terenów przylegających do Rezerwatu plan zagospodarowania przestrzennego, który zabrania budowania jakichkolwiek obiektów na tym obszarze. Dzięki temu w otulinie Rezerwatu nie powstaną kolejne domy czy nowe budynki wielolokalowe. Zdaniem specjalistów ochroni to ten zielony zakątek miasta przed degradacją. – Dla osób szukających mieszkania bliskość Żurawińca jest bardzo cenna. Trzeba mieć jednak świadomość, że nowe obiekty lokowane w obrębie samego kompleksu leśnego (były takie plany), bezpowrotnie zmieniłyby charakter tego cennego obszaru i pozbawiłyby okolicznych mieszkańców tej enklawy ciszy i zieleni – ocenia Łukasz Ferchmin, menedżer ds. rozwoju w firmie OKRE Development, która w niedalekim sąsiedztwie Rezerwatu Żurawiniec, przy ul. Jasna Rola, realizuje trzy budynki wielorodzinne o nazwie Osiedle Na Skraju Lasu.

Zielone enklawy

Osoby szukające lokum pod kątem możliwości rekreacyjnych otoczenia, często spoglądają także na Grunwald, Ławicę i okolice Lasu Marcelińskiego, który słusznie kojarzy się z ciągami spacerowymi i zróżnicowanymi ścieżkami rowerowymi. W jego otoczeniu powstaje szereg inwestycji mieszkaniowych. Jedną z największych jest kompleks Marcelin realizowany przez Atanera. Dużo buduje się także w okolicach ulicy Złotowskiej na Ławicy oraz w sąsiedztwie Osiedla Bajkowego.

Zielonym zakątkiem na mapie miasta są też z pewnością Ogrody i przylegające do tej dzielnicy tereny wokół jeziora Rusałka. Od strony Poznania trudno jednak znaleźć nowe inwestycje w tej lokalizacji. Szukając innych ekologicznych miejsc warto także sprawdzić, co obecnie budowane jest w pobliżu Malty czy Cytadeli.