Dopiero powstał fundament pod najbardziej wyczekiwaną we Wrocławiu inwestycję, a apartamenty OVO na razie można zobaczyć tylko na wizualizacjach, ale już 60% z nich znalazło właścicieli. – OVO wyprzedza polską szarość. Klienci kupują sobie tutaj spokój i życie na najwyższym poziomie – mówi Krzysztof Jabłoński z biura Iglica Nieruchomości.

Budowa futurystycznego kompleksu zaczęła się zaledwie trzy miesiące temu, ale do dzisiaj sprzedano już 60% apartamentów, czyli już ponad 100. Ten niewiarygodnie dobry wynik eksperci tłumaczą tym, że w Polsce nigdy jeszcze nie było takiej inwestycji jak OVO Wrocław.

- Wszystko składa się tutaj w spójną całość, od projektu, przez wykonanie aż do zapewnienia mieszkańcom wygody i luksusu w każdej części OVO. Inwestor uwierzył w dobry pomysł, a klienci podążyli za tą niezwykłą wizją – mówi Krzysztof Jabłoński z biura Iglica Nieruchomości. - OVO wyprzedza polską szarość. To także bardzo dobra inwestycja. Nieruchomości się starzeją, ale OVO Wrocław będzie trzymało wartość.

Ceniony luksus

OVO zlokalizowane jest przy gmachu Poczty Głównej i Parku Słowackiego – od Rynku dzieli je 10 minut spaceru. Wizjonerski projekt narodził się w pracowni Gottesman–Szmelcman Architecture. Koncepcja polegała na połączeniu kilku funkcji w jednym budynku i umieszczeniu poszczególnych elementów na kolejnych piętrach. Futurystyczny kompleks będzie miał 9 kondygnacji (w tym 2 podziemne).

Parter – lokale usługowe, recepcja hotelu DoubleTree by Hilton, restauracja, biurowe lobby i zielone patio.

Pierwsze i drugie piętro – hotelowe pokoje.

Trzecie piętro – ekskluzywne biura.

Czwarte, piąte i szóste piętro – luksusowe apartamenty, z czego na czwartym piętrze do dyspozycji są również studia, a ostatnia kondygnacja została przeznaczona na penthouse’y.

W OVO Wrocław znajdzie się 169 apartamentów o wielkości od ok. 30 do 250 mkw. Wszystkie będą miały przesuwne okna z przeszkleniem sięgającym od podłogi do sufitu. To zapewni doskonałe naświetlenie wnętrz i spotęguje wrażenie wolnej przestrzeni. Apartamenty będą wysokie – nawet 3 m – a każdy będzie miał taras (największy o powierzchni 250 mkw.). Apartamenty dostępne są w cenie od 12 do 20 tys. zł za mkw. Open studio o powierzchni ok. 30 mkw. można kupić za 365 tys. zł, a 2- lub 3-pokojowy mieszkanie za około pół miliona złotych.

OVO Wrocław zapewnia klientom system płatności 10/90. Polega na tym, że klient wpłaca tylko 10% wartości apartamentu przy podpisywaniu umowy, a resztę kwoty dopiero po zakończeniu budowy. Dzięki temu ryzyko inwestycji maleje niemal do zera. Ten wygodny i bezpieczny system przyspiesza decyzje zakupowe.

- Kupujący angażuje na początku niewiele środków i ma gwarancję, że później zapłaci za gotowy produkt – mówi Ewa Omasta, manager ds. sprzedaży i marketingu OVO Wrocław. – Poza tym kupno apartamentu na wczesnym etapie inwestycji to pewność niższej ceny. Apartament w gotowej inwestycji z pewnością będzie droższy.

Spełnia pragnienia

W OVO Wrocław apartamenty kupują osoby, które szukają możliwości na dobrą inwestycję kapitału, ponieważ dobra luksusowe nie stracą na wartości. Do biura sprzedaży przychodzą również tzw. young professionals, czyli osoby często prowadzące własny niekonwencjonalny biznes. Niemało jest osób, które pragną przeprowadzić się z domu na przedmieściach, żeby mieszkać w centrum, w przyjaznym i spokojnym miejscu.

- Klienci kupują sobie tutaj spokój i życie na najwyższym poziomie. Bez wychodzenia poza kompleks można mieć właściwie wszystko. A jeśli ktoś będzie miał ochotę, to w ciągu 10 minut znajdzie się na wrocławskim Rynku – mówi Krzysztof Jabłoński.

OVO Wrocław spełni wszystkie potrzeby mieszkańców. Na życzenie zostanie im przydzielony indywidualny concierge. Ponadto będą mogli korzystać z usług hotelu DoubleTree by Hilton. Na parterze znajdzie się restauracja, kawiarnie, lokale usługowe i zielone patio. Rozrywek można szukać w centrum fitness albo w kasynie. W każdym przypadku wystarczy tylko zjechać windą.

- Dla mieszkańców oznacza to niezwykłą wygodę na każdym kroku. Kolację z hotelu Hilton można zamówić do własnego apartamentu lub zaprosić kogoś do restauracji na parterze. Obsłudze można zlecić pranie i sprzątanie, a concierge’a poprosić o zorganizowanie biletów na interesujący nas spektakl – mówi Ewa Omasta. – Z kolei do centrum fitness czy na basen możemy się wybrać w samych klapkach, bo droga do przebycia to zaledwie tyle, co przejażdżka windą.

Jeśli ktoś preferuje sport na świeżym powietrzu, to idealne warunki znajdzie w Parku Słowackiego lub na bulwarach wzdłuż Odry – w bliskim sąsiedztwie OVO Wrocław. Spotkanie biznesowe łatwo zorganizować w centrum konferencyjnym, mniej formalne na przykład na zielonym patio, a gdy przyjdzie czas na relaksacyjnego drinka, można się przenieść do kasyna pod hotelem Hilton.

Wszystkie te elementy, świadczące o przemyślanej i spójnej koncepcji OVO, zostały połączone w opływowej formie. OVO Wrocław kształtem przypomina kroplę wody i różni się od wszystkich budynków, jakie można znaleźć w Polsce.