nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

NOWY JORK PONOWNIE NAJWIĘKSZYM RYNKIEM INWESTYCYJNYM W NIERUCHOMOŚCI KOMERCYJNE NA ŚWIECIE

Firma Cushman & Wakefield opublikowała kolejny raport o rynkach inwestycyjnych świata „Winning in Growth Cities”

Logo Cushman & WakefieldFirma Cushman & Wakefield opublikowała kolejny raport o rynkach inwestycyjnych świata „Winning in Growth Cities”

  • Nowy Jork został największym rynkiem inwestycyjnym świata czwarty rok z rzędu – w ciągu 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. wolumen inwestycji w nieruchomości komercyjne wzrósł o 10,9% do poziomu 55,4 mld USD.
  • Przy wzroście aktywności inwestycyjnej o 40,5% Londyn, który zajął drugie miejsce i cieszy się największą popularnością wśród inwestorów zagranicznych, zmniejszył dystans dzielący go od Nowego Jorku.
  • Tokio odzyskało trzecią pozycję w rankingu wyprzedzając Los Angeles dzięki wzrostowi inwestycji w nieruchomości o 30,4%.
  • W ciągu 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. globalne przepływy kapitału wyniosły 788 mld USD, co oznacza wzrost o 17,2% w porównaniu z poprzednim rokiem.
  • Udział inwestorów zagranicznych w rynku inwestycyjnym wzrósł o 39% w porównaniu z 11% wzrostem dla inwestorów krajowych.

 

Graf: Najbardziej atrakcyjne miasta pod względem inwestycji
w nieruchomości (z wyłączeniem terenów inwestycyjnych)

Wykres - Najbardziej atrakcyjne miasta pod względem inwestycji w nieruchomości (z wyłączeniem terenów inwestycyjnych)Graf: Najbardziej atrakcyjne miasta pod względem inwestycji w nieruchomości (z wyłączeniem terenów inwestycyjnych), Cushman & Wakefield

Źródło: Cushman & Wakefield, RCA

 

Z corocznego raportu firmy Cushman & Wakefield zaprezentowanego dziś na targach inwestycyjnych EXPO REAL w Monachium „Winning in Growth Cities” wynika, że w minionych 12 miesiącach do końca czerwca bieżącego roku wolumen inwestycji w nieruchomości komercyjne na całym świecie wzrósł o 17,2% do poziomu 788 mld USD, przy czym najwięcej zainwestowano w Nowym Jorku.

W globalnym rankingu nadal dominuje kilka miast, ale wobec coraz większej tolerancji ryzyka aktywność inwestycyjna wzrasta także na innych rynkach.

W ciągu 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. wolumen inwestycji w nieruchomości komercyjne w Nowym Jorku wyniósł 55,4 mld USD, co przekłada się na 7% udział w globalnym rynku. Dzięki wzrostowi aktywności inwestycyjnej o 40,5% Londyn, w którym zainwestowano 47,3 mld USD, zmniejszył dystans dzielący go od Nowego Jorku. Ponadto stolica Wielkiej Brytanii cieszy się największą popularnością wśród inwestorów zagranicznych. Z kolei Tokio z inwestycjami na poziomie 35,5 mld USD odzyskało trzecią pozycję w rankingu wyprzedzając Los Angeles (33,1 mld USD), które spadło na czwarte miejsce. Pierwszą piątkę zestawienia zamyka San Francisco, w którym wartość obrotów na rynku inwestycyjnym wyniosła 23,8 mld USD.

Carlo Barel di Sant’Albano, dyrektor generalny firmy Cushman & Wakefield, powiedział: „Konkurencja, wzrost i zachodzące zmiany to czynniki, które spowodują przesunięcia w globalnym rankingu. Miasta z dużymi węzłami komunikacyjnymi nadal zajmują najważniejsze miejsce w planach inwestorów, ale coraz bardziej wzrasta zainteresowanie innymi lokalizacjami za sprawą większego zaufania i poprawy dostępu do źródeł finansowania, a także niewystarczającej podaży aktywów inwestycyjnych na głównych rynkach. Akceptacja ryzyka wzrosła zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie oraz Azji, zwłaszcza w przypadku możliwości nawiązania współpracy z lokalnymi partnerami. W 2015 r. globalna gospodarka będzie się rozwijać, ale będzie nadal narażona na różnego rodzaju ryzyka, a tempo wzrostu gospodarczego będzie zróżnicowane w poszczególnych krajach. Przyczyni się do tego między innymi polaryzacja polityki monetarnej, która w niektórych krajach będzie zacieśniana, a w innych pozostanie łagodna”.

W porównaniu z ubiegłym rokiem w pierwszej dziesiątce zestawienia wystąpiły niewielkie zmiany, z wyjątkiem Dallas, które awansowało na dziewiąte miejsce kosztem Houston (na miejscu jedenastym). Do pierwszej dwudziestki dołączyły Szanghaj, Pekin, Miami i Sztokholm, a wypadły z niej Toronto, Singapur, Moskwa i Seul. Duży skok w rankingu odnotowały Dubaj i Dublin, które awansowały do pierwszej pięćdziesiątki odpowiednio z miejsca 186. i 82. Miasta zajmujące najwyższe pozycje nadal przyciągają inwestorów do wielu sektorów rynku, przy czym Nowy Jork jest najbardziej atrakcyjną lokalizacją pod względem inwestycji w nieruchomości handlowe, wielorodzinne i hotelowe, Londyn – nieruchomości biurowe, a Los Angeles – obiekty magazynowe. Natomiast Tokio jest piątym najbardziej popularnym rynkiem w zakresie inwestycji w nieruchomości handlowe, biurowe i magazynowe.

Autorzy raportu podkreślają również, że konkurencja wśród kupujących będzie w dalszym ciągu przyczyniać się do wzrostu cen. Stopy kapitalizacji z najlepszych nieruchomości zmniejszyły się w ubiegłym roku o 13 punktów bazowych do 7% w ujęciu globalnym.

W ciągu 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. wartość inwestycji krajowych wzrosła o 11,3% w porównaniu ze wzrostem o 38,8% inwestycji zrealizowanych przez inwestorów zagranicznych, którzy ponownie zwiększyli swój udział w rynku. Europa, która jest największym rynkiem pod względem inwestycji zagranicznych, odnotowała w tym okresie wzrost zainwestowanego kapitału zagranicznego o 35%. Jednak większą dynamiką wzrostu w tym okresie mogą pochwalić się obie Ameryki (46%) i Azja (43%), co podkreśla prawdziwie globalny charakter tych rynków.

Londyn nadal cieszy się największą popularnością wśród inwestorów, o czym świadczy jego udział w rynku na poziomie 14,1%. Dla porównania na Paryż i Nowy Jork przypadło odpowiednio 5,5% i 4,9% inwestycji. W pierwszej trzydziestce rankingu znalazło się 13 miast z regionu EMEA, 9 z Azji, 7 z Ameryki Północnej i 1 z Ameryki Łacińskiej. Najszybszy wzrost w zestawieniu z 46. na 17. miejsce odnotował Pekin, a w dalszej kolejności Boston, Amsterdam, Madryt i Sao Paulo.

Największym źródłem kapitału zagranicznego byli inwestorzy z obu Ameryk, którzy zainwestowali na światowych rynkach 75,3 mld USD. Pod tym względem na drugim miejscu znalazły się podmioty europejskie, które jednak znaczną część kapitału przeznaczyły na inwestycje w aktywa na terenie Europy. W ciągu 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. najbardziej aktywnymi graczami na rynkach zagranicznych byli inwestorzy amerykańscy, którzy zainwestowali 58,7 mld USD, co stanowi 48% łącznej wartości inwestycji w skali globalnej.

Jednak autorzy raportu zwracają uwagę, że w analizowanym okresie najbardziej zwiększyli aktywność na rynkach zagranicznych inwestorzy azjatyccy, których inwestycje wzrosły w tym czasie o 56% w porównaniu ze wzrostem w przypadku podmiotów z obu Ameryk o 54%, z Europy o 26% oraz Bliskiego Wschodu i Afryki o 13%.

Inwestorzy azjatyccy na ogół chętnie inwestują poza granicami kraju, ale dawniej koncentrowali się głównie na własnym regionie. W ostatnich latach radykalnie zmienili podejście do inwestowania i dywersyfikują portfele inwestycji zagranicznych. Początkowo skupiali się na miastach z dużymi węzłami komunikacyjnymi w USA i Wielkiej Brytanii, ale obecnie coraz bardziej poszerzają horyzonty inwestycyjne.

David Hutchings, dyrektor działu strategii inwestycyjnych w regionie EMEA w firmie Cushman & Wakefield, powiedział: „Inwestorzy z grupy core mogą nadal liczyć na atrakcyjne zyski na głównych rynkach, ale poszukujący jeszcze wyższych zysków muszą podejmować na nich większe ryzyko lub inwestować w aktywa wysokiej jakości w lokalizacjach drugorzędnych. Wskazana jest jednak ostrożność ze względu na zmiany w sposobie wykorzystywania nieruchomości wynikające z dostosowywania się najemców do nowych technologii, nowych modeli pracy i zmian demograficznych”. 

AMERYKA PÓŁNOCNA I POŁUDNIOWA

W ciągu 12 miesięcy do czerwca 2014 r. aktywność inwestycyjna w Ameryce Północnej wzrosła o 14,3%, głównie za sprawą większej aktywności (o prawie 47%) graczy zagranicznych, którzy zwiększyli udział w rynku z 8,8% do 11,3%.

W Stanach Zjednoczonych inwestycje zagraniczne wzrosły o 43%, do czego najbardziej przyczynili się inwestorzy z Kanady, Chin i Australii.

Carlo Barel di Sant’Albano powiedział: „W najbliższym roku popyt zagraniczny w USA może ponownie wzrosnąć. Do istotnych czynników można zaliczyć ożywienie gospodarki amerykańskiej oraz znaczny udział zwiększonego zaangażowania funduszy emerytalnych we wzroście dotychczasowych inwestycji, a także rosnące zainteresowanie zamożnych inwestorów indywidualnych spoza Stanów Zjednoczonych – w obu przypadkach zwłaszcza z Azji”.

Stopy kapitalizacji w Ameryce Północnej w dalszym ciągu zmniejszały się w analizowanym okresie. Ponadto wobec wzrostu optymizmu inwestorów i lepszej dostępności źródeł finansowania proces kompresji objął także rynki drugorzędne.

W Ameryce Łacińskiej słabsze dane dotyczące wzrostu gospodarczego negatywnie wpłynęły na nastroje inwestorów, nie poprawiły ich również rosnące wskaźniki pustostanów wskutek oddania do użytku nowych obiektów. Wolumen inwestycji w ciągu 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. zmniejszył się o 1,2%, głównie za sprawą spadku aktywności inwestorów krajowych – aż o 19,5%. Natomiast popyt zagraniczny wzrósł o 38,6%, dzięki czemu inwestorzy spoza regionu uzyskali 44% udział w rynku. Wartość obrotów w głównych miastach Ameryki Łacińskiej, tj. Meksyku i Sao Paulo, zmniejszyła się, ale spadki te pomógł zrównoważyć wzrost inwestycji na mniejszych rynkach drugorzędnych w Meksyku i miastach takich jak Santiago.

AZJA

W Azji popyt inwestorów i płynność utrzymują się na wysokim poziomie dzięki rosnącym inwestycjom w nieruchomości ze strony funduszy emerytalnych i towarzystw ubezpieczeniowych. Jednak dynamika aktywności inwestycyjnej spowolniła – częściowo wskutek niepewności gospodarczej oraz trudniejszych warunków udzielania kredytów na niektórych rynkach.

Wskutek tego wartość obrotów w okresie 12 miesięcy do końca czerwca 2014 r. wzrosła o niecałe 5,5% przy ograniczeniu wydatków inwestorów krajowych o 3%. Nieruchomościami w krajach azjatyckich ponownie zaczyna interesować się wielu zagranicznych inwestorów, którzy zwiększyli swoje zaangażowanie w tym regionie o 43%. Największą aktywność inwestycyjną na rynkach zagranicznych wykazują podmioty z Hongkongu, Singapuru i Chin. Inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych stanowią drugą największą grupę, a w pierwszej dziesiątce najbardziej aktywnych graczy znalazły się także podmioty kanadyjskie, brytyjskie i niemieckie.

John Stinson, dyrektor działu rynków kapitałowych w krajach Azji i Pacyfiku w firmie Cushman & Wakefield, powiedział: „Ogólnie rzecz biorąc aktywność inwestycyjna na głównych rynkach azjatyckich utrzymuje się na wysokim poziomie. Jednak oczekiwania stosunkowo niewielkiego wzrostu zysków w kolejnych trzech do pięciu lat zachęcają duże fundusze krajowe i inwestorów z Azji do poszukiwania okazji inwestycyjnych na rynkach wschodzących lub zwiększenia zaangażowania w USA lub Europie. Na początku przyszłego roku silniejszy wzrost na głównych rynkach azjatyckich przyczyni się do ponownego napływu kapitału. Ponadto reformy przeprowadzane w Chinach, Indiach i Japonii będą w dalszym ciągu umacniać zaufanie zagranicznych inwestorów, co z kolei przełoży się na wzrost przepływów kapitałowych”.

EUROPA, BLISKI WSCHÓD I AFRYKA (EMEA)

W okresie 12 miesięcy do końca II kw. 2014 r. wolumen inwestycji w regionie EMEA wzrósł o 30%, przy czym popyt krajowy zwiększył o 26%, a zagraniczny aż o 35%. Ze względu na rosnący popyt i ceny inwestorzy zaczęli interesować się także nowymi rynkami, głównie Europą Południową, w tym Hiszpanią. Rośnie także zainteresowanie miastami drugorzędnymi w Wielkiej Brytanii i Niemczech, a aktywa wysokiej jakości na większości rynków szybko znajdują nabywców przy lepszych warunkach finansowania.

Jan-Willem Bastijn, dyrektor działu rynków kapitałowych w regionie EMEA w firmie Cushman & Wakefield, powiedział: „Europa może liczyć na utrzymanie się wysokiego poziomu aktywności inwestycyjnej, dzięki takim kluczowym czynnikom jak poczucie względnego bezpieczeństwa, perspektywa ożywienia gospodarczego i rosnąca podaż aktywów wynikająca z dalszej restrukturyzacji banków i przedsiębiorstw. Gwałtowny rozwój sektora technologicznego w wielu miastach europejskich, zwłaszcza w Londynie, również rozbudził oczekiwania ożywienia na rynku najmu”.

W porównaniu z poprzednim rokiem gospodarka regionu rozwijała się szybciej, ale wciąż w niewielkim stopniu i nierównomiernie w poszczególnych kwartałach i krajach. Do rynków osiągających lepsze wyniki gospodarcze zalicza się Wielką Brytanię i Szwecję, ale koniunktura poprawia się także na rynkach peryferyjnych, które wcześniej zostały dotknięte przez kryzys, głównie w Irlandii i Hiszpanii. Jednak kluczowym elementem tego ożywienia i jego przełożenia na rynek nieruchomości jest poprawa nastroju wśród przedsiębiorstw. Wzrost optymizmu działa stymulująco na inwestycje i popyt najemców, na które wpływają również czynniki takie jak dostępność nowoczesnej powierzchni oraz nowe modele pracy i prowadzenia handlu detalicznego.

Wzrost popytu oczekiwany jest także na rynkach takich jak Amsterdam, Madryt, Mediolan, Warszawa i Bruksela. Warszawa znalazła się na 58. miejscu w globalnym rankingu wolumenów inwestycyjnych. Najwięcej zainwestowano w sektorze biurowym – 1,6 mld USD, co zapewniło stolicy 38. pozycję w zestawieniu najpopularniejszych miast pod względem inwestycji w nieruchomości biurowe. Natomiast fakt, że stolica Polski zajmuje wysokie 30. miejsce pod względem inwestycji zagranicznych (cross-border investment), świadczy o trwałym zainteresowaniu zagranicznych inwestorów warszawskim rynkiem.