nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Inwestycje spod znaku drzew

Deweloperom w budowie nowych inwestycji mieszkaniowych często staje na drodze natura. Wszyscy dobrze wiemy jak w takich przypadkach kończy się ta nierówna walka. Są jednak przykłady osiedli, które z pozornie dużego problemu, zrobiły swój atut.

Deweloperom w budowie nowych inwestycji mieszkaniowych często staje na drodze natura. Wszyscy dobrze wiemy jak w takich przypadkach kończy się ta nierówna walka. Są jednak przykłady osiedli, które z pozornie dużego problemu, zrobiły swój atut.

Inwestycje spod znaku drzewKupując działkę pod inwestycję mieszkaniową deweloperzy bardzo często dostają grunt, który w pewnym stopniu zagospodarowała już przyroda. Bardzo często taka sytuacja ma miejsce w większych aglomeracjach miejskich, w których gęstość zaludnienia skłania do poszukiwania coraz to nowych terenów pod inwestycje. W większości przypadków, gdy inwestor kupuje działkę, na której rosną drzewa, zobowiązuje się w zamian za wycięcie posadzić nowe, w innym miejscu. Problem istnieje, jeżeli na danej działce zlokalizowany jest pomnik przyrody od dużej wartości historycznej lub krajobrazowej.

- W większości przypadków inwestorzy starają się unikać takich działek ze względu na dosyć zagmatwaną sytuację prawną. Inaczej jest, jeżeli mamy do czynienia z bardzo atrakcyjnym terenem inwestycyjnym, na którym może stanąć nowe osiedle mieszkaniowe – twierdzi Jarosław Mikołaj Skoczeń z Grupy Emmerson S.A.

Dwa takie przypadki miały miejsce w stolicy i w obu z nich inwestorzy mogli pochwalić się godną polecenia pomysłowością w zagospodarowaniu terenów z pomnikami przyrody w tle.

Pierwszy z nich miał miejsce na warszawskiej Woli. Deweloper Syrena Invest zakupił działkę w atrakcyjnej lokalizacji, na granicy ze Śródmieściem. Problem tkwił w tym, że od ponad dwustu lat to miejsce zamieszkiwał pewien dąb węgierski.

Inwestycje spod znaku drzew- Działkę pod budowę inwestycji nabyliśmy wraz z pięknym, ponad 200-letnim dębem węgierskim.  Postanowiliśmy zaopiekować się tym pomnikiem przyrody i odpowiednio wkomponować go w naszą inwestycję. Zleciliśmy naszym architektom, aby zaprojektowali odpowiednie rozwiązanie, dzięki któremu drzewo będzie zabezpieczone oraz odpowiednio nasłonecznione. W ten sposób powstał projekt półkolistego budynku, otaczającego ten pomnik przyrody, który mamy nadzieję, będzie wizytówką naszej inwestycji na Woli – twierdzi Fernando de Zuniga z inwestycji Apartamenty na Woli.

Kolejny taki przypadek miał miejsce na Dolnym Mokotowie, gdzie na Bobrowieckej 10 ma powstać luksusowe osiedle mieszkaniowe. Deweloper – Alnus Development kupując działkę natrafił na wiekowe drzewo. Czarna Olsza znajdująca się na terenie inwestycji została objęta ochroną jako pomnik przyrody. Mało tego, deweloper umieścił nawet Czarną Olszę w logotypie swojej inwestycji.

- Położyliśmy szczególny nacisk, aby zachować ten element przyrody. Czarna Olsza stanie się centralną częścią jednego z dwóch wewnętrznych dziedzińców, w których mieszkańcy będą mogli odetchnąć od wielkomiejskiego zgiełku – zaznacza Krzysztof Kołakowski z inwestycji Bobrowiecka 10.

Obecnie klienci na rynku nieruchomości coraz częściej zwracają uwagę na to, by dana inwestycja posiadała określoną ilość terenów zielonych.

- Gusta klientów biur nieruchomości na przestrzeni lat znacząco uległy zmianie. Obecnie do takich kryteriów jak cena, lokalizacja czy standard wykończenia dochodzą również te związane z obecnością przyrody w pobliżu inwestycji. Ludzie chcą żyć bliżej natury i szukają takich mieszkań  – twierdzi Jarosław Mikołaj Skoczeń z Grupy Emmerson S.A.