28-07-2016, 00:00
Warszawa to dziś prawdziwa metropolia europejska. Co krok pojawiają się tu nowe biurowce, restauracje i galerie handlowe. To sprawia, żecoraz więcej osiedli mieszkaniowych powstaje na obrzeżach stolicy, w takich dzielnicach jak Wilanów, Wawer czy Białołęka. Z najnowszych badań wynika, że ta ostatnia jest najczęściej wybieraną lokalizacją do zamieszkania w Warszawie. Podpowiadamy, w czym tkwi fenomen Białołęki, że jak magnes przyciąga nowych mieszkańców.
Białołęka – tam, gdzie historia przeplata się z nowoczesnością
Białołęka, która została włączona do Warszawy już w 1952 roku (od 2002 r. jest dzielnicą Warszawy), charakteryzuje się nowoczesną i estetyczną architekturą, a ślady pozostawione przez historię to prawdziwe perełki na archeologicznych mapach. Jedną z nich są XIX-wieczne polichromie z aniołami przy ul. Modlińskiej 257. Na to znalezisko natrafiły ekipy remontowe w tym roku. Natomiast kilka tygodni temu z pomocą saperów z placu budowy przy ulicy Sprawnej wyciągnięto z ziemi historyczną tabliczkę z nazwą ulicy i przedwojennym numerem domu: Szkolna 4. To wszystko pokazuje nowy, historyczny wymiar tej dzielnicy. Dlatego dziś Białołęką obok zainteresowanych kupnem mieszkania, interesują się także historycy czy archeolodzy.
Daleko czy blisko, czyli o komunikacji słów kilka
Każdego dnia wielu z nas pokonuje dziesiątki kilometrów do pracy, szkoły. Tak naprawdę drugorzędny jest dziś dystans, bo Warszawa w godzinach szczytu po prostu jest nieprzejezdna. Na tym tle wybijają się te dzielnice, które mimo dłuższego dystansu od centrum Warszawy są dobrze skomunikowane z pozostałymi dzielnicami stolicy i przejezdne mimo natężonego ruchu. I tak Białołękę, poprzez rozbudowę dróg i transportu publicznego, można zaliczyć do tego grona. Przykładowo czas przejazdu środkami komunikacji miejskiej z Tarchomina do stacji metra Świętokrzyska wynosi ok. 35-40 minut, czyli tyle ile mieszkańcom Kabat zajmuje metrem dojazd do Śródmieścia. Ukończony w 2012 roku Most Północny ułatwił komunikację Białołęki z centrum miasta, a dzięki modernizacji Trasy Toruńskiej czy budowy stacji metra Dworzec Wileński dojazd na wschodnią Białołękę jest o wiele łatwiejszy.
Białołęka to styl życia
Białołęka nazywana jest dzielnicą młodych, ambitnych ludzi, którzy chcą realizować swoją karierę zawodową w stolicy, a jednocześnie poszukują spokojnego i bezpiecznego miejsca, w którym będą mogli odpocząć. Potwierdzają to wyliczenia GUS, według których najwięcej jest w niej ludzi młodych i dzieci. Na te statystyki mają też wpływ czynniki ekonomiczne: – Dzielnica przyciąga młodych klientów także stosunkowo niskimi cenami w porównaniu do innych obszarów Warszawy i największą dostępnością nowoczesnych lokali w ramach programu MdM. Każdy tutaj znajdzie coś dla siebie – od małej kawalerki, dużej powierzchni dla rodzin z dziećmi po wielorodzinne domy z ogrodami – wylicza Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w firmie J.W. Construction Holding S.A. Spółka ta obecnie na Białołęce oferuje wille miejskie na osiedlu Zielona Dolina II.
Zielona dzielnica to nie mit
Nie bez powodu Białołęka określana jest przez mieszkańców stolicy „zieloną dzielnicą”. Lasy zajmują tu ok. 900 ha, czyli ponad 12% jej całkowitej powierzchni. Dzielnica powszechnie znana jest również z wyjątkowych parków, doskonałych miejsc na popołudniowy wypoczynek i weekendowe wspólne spędzanie czasu w naturalnym, zielonym otoczeniu. Amatorom sportów wodnych i wypoczynku nad rzeką sprzyja bliskość Wisły oraz Kanału Żerańskiego, w pobliżu którego można oddawać się pasji wędkowania oraz wypożyczyć sprzęt na spływ kajakowy. Kanałami kursują też promy nad Jezioro Zegrzyńskie, co jest dużą atrakcją turystyczną dla mieszkańców Warszawy.
Podobne artykuły
Komentarze