nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Czy bez sąsiada osiedle powstanie?

Rząd pracuje nad zmianami, które znacząco wpłyną na wydawanie pozwolenia na budowę. Nowelizacja dotknie zarówno inwestorów indywidualnych, jak i deweloperów. Na czym polegają zaproponowane zmiany i jakie mogą mieć efekty, jeżeli zostaną uchwalone?

Czy bez sąsiada osiedle powstanie? GEO

Rząd pracuje nad zmianami, które znacząco wpłyną na wydawanie pozwolenia na budowę. Nowelizacja dotknie zarówno inwestorów indywidualnych, jak i deweloperów. Na czym polegają zaproponowane zmiany i jakie mogą mieć efekty, jeżeli zostaną uchwalone?

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce znowelizować ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Nowe przepisy będą dotyczyć tzw. wuzetek, czyli decyzji o warunkach zabudowy. Będą one wydawane tylko w przypadku, gdy teren, na którym ma powstać nieruchomość, graniczy bezpośrednio jednym bokiem o długości nie mniejszej niż 4 metry z co najmniej jedną działką już zabudowaną.

Zmiany są potrzebne, ale...

Ustawa ma na celu zwiększyć dbałość o ład przestrzenny, natomiast niektóre zapisy budzą wątpliwość. Zdaniem Ministerstwa wuzetki od początku miały być wydawane tylko dla terenów bezpośrednio sąsiadujących z działkami zabudowanymi. Orzecznictwo sądów jest jednak bardzo liberalne i pozwolenia wydają w przypadku, gdy zabudowane są dalsze, sąsiadujące działki.

Aktualnie warunki zabudowy wystawia się, gdy „co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji”.

- Jedynie 30% terytoriów w naszym kraju posiada Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, reszta to tzw. wuzetki, i to stąd wynika potrzeba zmian - zauważa Piotr Kijanka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Grupie Deweloperskiej Geo. - Natomiast jeżeli wprowadzone zostaną planowane restrykcje, oznacza to, że jeżeli przynajmniej jeden bok terenu o długości nie mniejszej niż 4 m nie sąsiaduje z terenem bezpośrednio z zabudowaną już działką, nie będzie można budować - dodaje.

Nowelizacja, która ma na celu ułatwić proces inwestycyjno-budowlany może znacznie wpłynąć na działania deweloperów. Wydane do tej pory wuzetki będą obowiązywały tylko przez następne dwa lata, a później wygasną. W takiej sytuacji wielu inwestorów zacznie budowę znacznie wcześniej niż planowano, a to z kolei będzie miało swoje konsekwencje.

Rynkowi grozi destabilizacja

Deweloperzy, którzy posiadają pokaźny bank ziemi, będą musieli spieszyć się z decyzją o rozpoczęciu inwestycji. Kiedy wuzetka wygaśnie, każdy będzie uzależniony od sąsiada, którego działka graniczy z zagospodarowanym terenem.

- Niektóre inwestycje planuje się z wyprzedzeniem nawet 10-letnim - podkreśla ekspert Grupy Deweloperskiej Geo. - W głównej mierze decyzje zależą od sposobów pozyskania finansowania. Dopełnienie formalności także zajmuje wiele czasu. Jeżeli nowelizacja wejdzie w życie, przedsiębiorcy będą mieli nie lada problem. Z jednej strony wszyscy zaczną budować, z drugiej wielu straci możliwość na nowe inwestycje - podsumowuje.

W sytuacji, gdy wszyscy rozpoczną inwestycje jednocześnie, wzrosną nie tylko ceny produkcji i materiałów budowlanych, ale także w konsekwencji same mieszkania, co znacząco zmniejszy popyt. Na rynku za kilka lat może on zmaleć do tego stopnia, że wielu przedsiębiorców nie będzie mogło znaleźć nabywców.

Z jednej strony ministerstwo powinno dbać o tereny i wyznaczanie granic, z drugiej sugerowane zmiany mogą negatywnie wpłynąć na rynek nieruchomości w Polsce, który aktualnie jest bardzo stabilny. Utrzymująca się wysoka podaż odpowiada dużemu popytowi, a jeżeli zmiany zostaną wprowadzone w takiej formie, w jakiej są proponowane, jedynie rozchwieją sytuację na rynku.

Jak informuje jednak Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, jest ono otwarte na wszelkie sugestie i już teraz zapowiada, że projekt z pewnością podlegać będzie modyfikacjom.