Poszukiwanie dogodnego miejsca, które oferuje odpowiedni standard wakacyjnego wypoczynku to nie lada wyzwanie. Zamiast zmagać się z tym co roku, może warto zakupić apartament w lokalizacji, która nam najbardziej odpowiada. Będzie to nasza wakacyjna przystań, a dodatkowo możemy na takim apartamencie nieźle zarobić.

Wakacyjne apartamenty zyskują na popularności. Nie tylko jako miejsce wypoczynku dla siebie i najbliższych ale również jako stabilna inwestycja. Często oferują bowiem dużo większe zyski niż tradycyjny najem i stanowią swoistą dywersyfikację przychodów z posiadanych już nieruchomości. Ponadto ich wartość systematycznie rośnie.

Ulubione miejsce i komfort

Własny apartament to urlop na zasadach i w standardzie, który sami dla siebie przygotujemy. Nic nas nie zaskoczy ani nie rozczaruje. Osoby, które decydują się na zakup nieruchomości wakacyjnej często wybierają miejsca dobrze sobie znane, a jednocześnie atrakcyjne dla turystów. – Wielu spośród klientów, którzy zakupili nieruchomość w kompleksie Porta Mare bardzo dobrze zna Dziwnówek. Mają z tym miejscem liczne wakacyjne wspomnienia i z tego powodu chcą tu wypoczywać. Jednocześnie jest spora rzesza kupujących, która widzi jak ta nadmorska miejscowość się rozwija, jak rozbudowuje się baza noclegowa i wzrasta zainteresowanie wczasami w Dziwnówku. Z tego powodu traktują zakup apartamentu w tym miejscu jako dobrą i bezpieczną inwestycję. Tak jest właśnie z Porta Mare Słoneczne Tarasy – mówi Monika Golec z firmy Budnex. Ważne jest również to, że własny nadmorski apartament możemy dostosować do swoich potrzeb pod względem liczby miejsc do spania, kolorystyki pomieszczeń, zastosowanych materiałów wykończeniowych, wyboru niezbędnych nam podczas urlopu sprzętów AGD czy wreszcie funkcjonalności łazienki z zainstalowaną wanną lub prysznicem. Wszystko to daje nam możliwość stworzenia miejsca wypoczynku, do którego chętnie będziemy wracać, nie martwiąc się o dostępne terminy.

Inwestuj i wypoczywaj

Decydując się na nadmorską nieruchomość zyskujemy dwukrotnie. Mamy miejsce wypoczynku, z którego możemy dowolnie korzystać, a jednocześnie nieruchomość, którą można wynajmować innym i na tym zarabiać. Co ważniejsze nie wymaga to od nas większego wysiłku – Choć początkowe zaaranżowanie nieruchomości pod najem leży po stronie klienta, to resztę procesu obsługi wynajmujących można scedować na profesjonalnego zarządcę w zamian za część zysku pochodzącego z najmu – mówi Andrzej Łukomski, prezes Porta Mare. - Dzięki temu rozwiązaniu właściciel nieruchomości nie bierze udziału w przygotowaniu apartamentu dla nowych gości, nie martwi się o przekazanie i odbiór kluczy czy w końcu o pozyskanie kolejnego najemcy. Co ważniejsze w wolnych terminach może korzystać z apartamentu na własne potrzeby – dodaje. Kluczowa w inwestowaniu w nieruchomości o charakterze rekreacyjnym jest znacznie wyższa stopa zwrotu z tego typu inwestycji. Gdybyśmy porównali to z mieszkaniem wynajmowanym w mieście, to nadmorski apartament potrafi przynieść tylko w sezonie taki sam dochód, co mieszkanie wynajmowane w mieście przez rok. Nawet jeżeli taka nieruchomość zostanie zakupiona w kredycie to ma ona realną szansę zwrócić się znacznie  szybciej niż mieszkanie wynajmowane w większości polskich miast. Co istotne, to fakt, że taki apartament nie jest obłożony przez cały rok, więc możemy z niego korzystać w mniej obłożonych terminach, nie obniżając przy tym naszego zysku. Dodatkowo jeżeli znudzą się nam już wakacje w tym samym miejscu, to możemy taki apartament sprzedać z zyskiem.

Posiadanie własnego apartamentu rekreacyjnego ma wiele plusów. Jednym z nich jest możliwość pozostawienia części naszych rzeczy, by nie musieć ich ciągle wozić. Szczególnie ważne jest to dla rodzin z dziećmi. Łóżeczko turystyczne, krzesełko, zabawki, czy wanienka zawsze zajmują sporo miejsca w aucie. Mając swój apartament wyjazd na wczasy jest znacznie łatwiejszy.

Nadmorski apartament może być zarówno świetnym pomysłem na udane wakacje w dobrze nam znanym miejscu jak i bezpieczną lokatą naszego kapitału. Taka nieruchomość  daje nam wiele możliwości i to od nas samych zależy, który wariant nam bardziej odpowiada.