nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

The sky is the limit, czyli jak obiekty komercyjne wykorzystują przestrzeń dachu?

Do niedawna wykorzystywane wyłącznie w celach technicznych, takich jak montaż urządzeń telekomunikacyjnych, centrali wentylacyjnej czy agregatu prądotwórczego, dziś mogą stanowić element odróżniający obiekty standardowe od tych z naprawdę… najwyższej półki. Dachy budynków, bo o nich mowa, przeszły w ostatnich latach sporą metamorfozę na polskim rynku nieruchomości. Jak wyglądają najnowsze pomysły na wykorzystanie ostatniej kondygnacji w biurowcach i innych obiektach komercyjnych?

The sky is the limit, czyli jak obiekty komercyjne wykorzystują przestrzeń dachu?

Do niedawna wykorzystywane wyłącznie w celach technicznych, takich jak montaż urządzeń telekomunikacyjnych, centrali wentylacyjnej czy agregatu prądotwórczego, dziś mogą stanowić element odróżniający obiekty standardowe od tych z naprawdę… najwyższej półki. Dachy budynków, bo o nich mowa, przeszły w ostatnich latach sporą metamorfozę na polskim rynku nieruchomości. Jak wyglądają najnowsze pomysły na wykorzystanie ostatniej kondygnacji w biurowcach i innych obiektach komercyjnych?

Jeśli mielibyśmy wskazać jeden, szeroki trend, którym przez ostatnie 10 lat kierowali się projektanci i inwestorzy odpowiedzialni za obiekty komercyjne powstające w Polsce, bez wątpienia byłoby to zrównoważone budownictwo. Szczególnie, jeśli proekologiczna postawa może przynieść wymierne korzyści w bilansie kosztów utrzymania obiektu. Dlatego prawdopodobnie najpopularniejszym obecnie sposobem na wykorzystanie powierzchni dachów jest montaż paneli fotowoltaicznych, które produkują energię na potrzeby obiektu – w taki sposób zasilany jest m.in. jeden z najwyższych obiektów w Polsce, budynek biurowy Q22 zrealizowany przez Echo Investment.

Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii pomaga zredukować bieżące koszty utrzymania budynku, a do tego stanowi jedno z podstawowych kryteriów w systemach certyfikacji LEED i BREEAM, o które tak mocno zabiegają ich właściciele. Warto jednak pamiętać, że to, co dziś stanowi dobrą praktykę, już za niecały rok będzie wymaganą prawem normą. Zgodnie z przyjętą w 2010 unijną dyrektywą dotyczącą charakterystyki energetycznej budynków, od 1 stycznia 2021 wszystkie nowo powstające obiekty będą musiały być samowystarczalne pod względem energetycznym.

Biofilia, czyli powrót na łono natury

Część trendów z obszaru zrównoważonego budownictwa skupia się na tym, jak funkcjonują budynki, a część na tym, jak funkcjonuje... człowiek. Spośród „antropocentrycznych” pomysłów na zagospodarowanie ostatniej kondygnacji budynku prawdziwe triumfy święci w ostatnim czasie biofilia – założenie, w myśl którego projektowana przestrzeń powinna przenosić swych użytkowników w kojący świat natury. I nic w tym dziwnego. Jak wynika z niedawnego badania przeprowadzonego przez agencję SW Research, aż ośmiu na dziesięciu warszawian brakuje w mieście zieleni.

I tak, na biurowych mapach polskich miast jak grzyby po deszczu zaczynają wyrastać zielone dachy, pasieki dla pszczół oraz wypełnione nasadzeniami strefy relaksu i aktywności.

– Na zachodzie Europy popularność w projektach biurowych zdobywają miejskie farmy, które zachęcają pracowników do wspólnego wysiłku na rzecz firmowego ogródka, co nie odbiega tak dalece od klasycznych praktyk team-buildingowych – zauważa Michał Styś, Prezes Zarządu OPG Property Professionals.

– Należy się spodziewać, że w Polsce trend także znajdzie podatny grunt do rozwoju – dodaje.

Biznesowy ekosystem

Pod tym względem niezwykle ekscytująco przedstawia się projekt nowej przestrzeni wielofunkcyjnej Towarowa 22 w Warszawie. Ponieważ w okolicy ronda Daszyńskiego brakuje terenów zielonych, projektanci zdecydowali się umieścić ją na rozległych, otwartych ogrodach na dachach biur, obiektów handlowych i budynków mieszkalnych wchodzących w skład kompleksu.

Dużym skokiem jakości w przestrzeni publicznej będą też planowane inwestycje na OFF Piotrkowska Center w Łodzi. W miejscu, gdzie niedawno otwarto hotele dla owadów dziko żyjących, powstanie parking wielopoziomowy, którego elewacje niemal w całości pokryje żywa roślinność, a zielony dach będzie miejscem odpoczynku i rekreacji.

– "OFF" to kreatywny ekosystem, w którym poszczególne elementy żyją w symbiozie, zarówno na poziomie biznesowym, jak i…. komórkowym. Posiadacze aut elektrycznych znajdą tu stacje do ładowania, zaś ślad węglowy generowany przez gości i pracowników przyjeżdżających samochodami spalinowymi zostanie zniwelowany przez zieleń, która zamieni pyły zawieszone w cenny tlen – dodaje Michał Styś.

Emocje z najwyższej półki

Stara prawda głosi, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, dlatego jeśli siedzimy akurat na dachu wyróżniającego się wśród miejskiej panoramy budynku, z pewnością czekają nas niesamowite widoki. O wartości dodanej, czy to w wymiarze wizerunkowym, czy wręcz czysto biznesowym, jaką dla obiektu biurowego lub wielofunkcyjnego stanowi ciekawy widok, doskonale wie firma Unimor Development – spółka, która, nomen omen, jeszcze w ubiegłym wieku zajmowała się produkcją telewizorów. Z tarasów widokowych na szczycie biurowca Zefir, wchodzącego w skład kompleksu Pomerania Office Park, rozciąga się wyjątkowy widok na gdańską starówkę wraz z kanałem Mołtawy.

Jedną z atrakcji wyróżniających wrocławski Sky Tower, najwyższy budynek w Polsce, jest znajdujący się na 49. piętrze punkt widokowy, do którego dostęp mają zarówno pracownicy tutejszych biur, jak i goście odwiedzający znajdującą się na dolnych kondygnacjach galerię handlową. Ale sama wysokość nie zawsze musi być… górą. Umiejscowienie atrakcyjnej przestrzeni pośród chmur to jeden z czterech zidentyfikowanych przez firmę Cushman & Wakefield mitów dotyczących rooftopów. Od liczby metrów nad poziomem morza większą wagę często ma kontekst otoczenia.

Nowy poziom doświadczeń

A ów kontekst otoczenia szczególnie interesująco zapowiada się w przypadku projektu Fern Office. Nowy obiekt biurowo-handlowy, który uzupełni historyczną tkankę dawnej fabryki bawełny Franciszka Ramischa w Łodzi, ma wynieść publicznie dostępną przestrzeń na nowy poziom – dosłownie i w przenośni.

– Popularna „górka”, czyli miejsce, w którym odbywają się dziś pokazy kina plenerowego, to bardzo ważny element OFF Piotrkowska Center. Planując nową inwestycję, zależało nam więc, by zachować tę funkcję – wyjaśnia Monika Hryniewicz, Head of Leasing w OPG Property Professionals. – Na szczycie Fern Office znajdziemy przestrzeń z nietuzinkową restauracją lub otwartym do późnych godzin klubem muzycznym, strefą relaksu z leżakami, kinem letnim i tarasem, z którego rozpościerać się będzie widok na świetlny pejzaż ulicy Piotrkowskiej, głównego deptaka miasta. Chillout pod chmurką pozostanie znakiem rozpoznawczym „OFFa”! – dodaje.

Dachy górą!

W obliczu wszystkich powyższych historii, specjaliści rynku nieruchomości w Polsce zadają sobie pytanie: dlaczego na naszym rynku nie wykorzystuje się częściej dachów?

– Do tej pory pokutowało przeświadczenie, że dach nadaje się przede wszystkim na schowanie niezbędnej budynkowej maszynerii w niewidocznym miejscu. Deweloperzy i właściciele nieruchomości nie zdawali sobie sprawy z potencjału korzyści, jakie niesie inwestycja w rooftop, zarówno w wymiarze wizerunkowym, jak i biznesowym. W dobie zmieniających się potrzeb i oczekiwań odbiorców przestrzeni, decyzja ta może jednak przynieść niemały sukces – podsumowuje Michał Styś.