nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Musimy liczyć się z rosnącymi kosztami utrzymania mieszkań - komentarz Mariusza Łubińskego, prezesa firmy Admus

Koszty związane z utrzymaniem mieszkania są jednymi z najwyższych kosztów ponoszonych przez przeciętnego Kowalskiego. Niestety, z roku na rok utrzymanie mieszkania coraz mocniej obciąża domowy budżet i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach wszyscy musimy liczyć się z kolejnymi podwyżkami w tym aspekcie.

Koszty związane z utrzymaniem mieszkania są jednymi z najwyższych kosztów ponoszonych przez przeciętnego Kowalskiego. Niestety, z roku na rok utrzymanie mieszkania coraz mocniej obciąża domowy budżet i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach wszyscy musimy liczyć się z kolejnymi podwyżkami w tym aspekcie.

W ciągu 12 miesięcy koszty utrzymania mieszkania statystycznej trzyosobowej rodziny wzrosły o około 60 złotych miesięcznie, co w skali całego roku daje kwotę niemal 7000 zł. Na tak znaczny wzrost kosztów składa się kilka elementów. Po pierwsze wyższe opłaty za wywóz śmieci, w tym aspekcie rząd nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i planuje nie tylko wprowadzenie nowych zasad segregacji, ale też wyższe opłaty lub nowe metody wyliczania stawek.  Ceny wywozu śmieci w 2019 roku wzrosły o 31,3 proc., a w 2020 o aż 53,6 proc., a to wcale nie koniec. Poszczególne samorządy chcą wprowadzać lokalne zasady wyliczania opłat.  Właśnie wprowadzane są kolejne podwyżki i to niemałe. Od stycznia ruszyły w Poznaniu, Kielcach, Opolu, Rybniku, Częstochowie, Szczecinie, Mysłowicach, Nowej Soli, Zielonej Górze, Słupsku i w wielu innych miejscowościach. Od lutego - w Łodzi, a już za chwilę, bo od kwietnia - w Warszawie.

Kolejnym elementem składającym się na rosnące koszty utrzymania mieszkania są ceny prądu. Na koniec 2020 roku za prąd musieliśmy płacić o prawie 12% więcej niż przed rokiem. Problem w tym, że tegoroczne podwyżki nie będą ostatnimi. W 2021 roku jeszcze więcej zapłacimy za energię elektryczną. W sumie można się spodziewać, że podwyżka dla przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie kilkanaście procent. Rząd zapowiadał rekompensatę za podwyżki dla indywidualnych odbiorców, jednak w ostatnim czasie wycofano się z tych deklaracji, więc 100% kosztów podwyżki poniosą końcowi odbiorcy.

Trzecia grupa powodów wyższych kosztów utrzymania mieszkań to wzrost podatków. Większość gmin zaktualizowała stawki podatku od nieruchomości do maksymalnych dopuszczalnych, a te w 2021 roku będą o 3,9 % wyższe niż w roku poprzednim. Jednocześnie zmienią się przepisy dotyczące mającego przeciwdziałać suszom podatku od deszczówki. Płacić go będą również właściciele działek o powierzchni od 600 m kw., których ponad połowa powierzchni jest zabudowana.

Jeśli rząd spełni obietnice i w 2024 roku minimalna płaca wyniesie 4 tys. złotych, dalsze podwyżki czynszów z powodu wyższych wynagrodzeń obsługi budynku będą nieuniknione. Już teraz właściciel 50-cio metrowego mieszkania płaci o ok. 89 zł więcej niż przed rokiem. Wspólnoty osiedlowe chcąc optymalizować koszty, próbują w rozmaity sposób zniwelować wydatki. Szczególnie małe wspólnoty mieszkaniowe decydują się na rezygnację z ochrony. Tylko w tym roku koszty ochrony zwiększyły się o ponad 15%. Jak wynika z naszych obserwacji barierą utrzymywania ochrony na osiedlach jest opłata w wysokości ok. 100 złotych od lokalu. Jeśli zbliżamy się do tej kwoty, rośnie liczba mieszkańców, którzy opowiadają się za rezygnacją z usług firmy ochroniarskiej, a wspólnoty muszą taką decyzje respektować. Dodatkowo, może okazać się, że firmy ochroniarskie, które współpracują głównie z małymi osiedlami będą musiały ograniczyć swój personel. Może się więc okazać, że dużo wyższa w stosunku do obecnej płaca minimalna przyczyni się do wzrostu bezrobocia.