nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Jak „Bezpieczny Kredyt 2%” zmienił struktury mieszkań?

Trwa gorączka sprzedażowa na pierwotnym rynku mieszkaniowym w Polsce. „Bezpieczny Kredyt 2%” wciąż bije kolejne rekordy: łączna wartość udzielonych kredytów wynosi prawie 7 miliardów złotych, a mieszkania od deweloperów znikają z rynku jak świeże bułeczki. Jak zmieniła się struktura kupowanych mieszkań z rządowym dofinansowaniem?

Dzielnica Lawendy osiedle Miasteczko Jutrzenki, Aurec HomeDzielnica Lawendy osiedle Miasteczko Jutrzenki - Aurec Home

Trwa gorączka sprzedażowa na pierwotnym rynku mieszkaniowym w Polsce. „Bezpieczny Kredyt 2%” wciąż bije kolejne rekordy: łączna wartość udzielonych kredytów wynosi prawie 7 miliardów złotych, a mieszkania od deweloperów znikają z rynku jak świeże bułeczki. Jak zmieniła się struktura kupowanych mieszkań z rządowym dofinansowaniem?

Jak informuje BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) we wrześniu 2023 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 36,59 tys. potencjalnych kredytobiorców w porównaniu do 13,58 tys. rok wcześniej – jest to wzrost aż o 169,5%. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego we wrześniu br. wyniosła 417,36 tys. zł i była wyższa o 23,6% w relacji do wartości z września 2022 r.

Nie ma się co dziwić, że Polacy szumnie ruszyli po kredyty z rządowym dofinansowaniem. Dzięki korzystnym warunkom mogą otrzymać kredyt dysponując niższym dochodem, a mimo tego cieszyć się znacznie niższą ratą. Ponadto kupujący pierwsze mieszkanie mogą liczyć na niższe koszty transakcyjne (zniesienie PCC), a wkład własny zastąpić gwarancją wydawaną przez BGK. Te wszystkie czynniki skracają drogę do własnego mieszkania o ponad połowę.

- Przykładowo chcąc zadłużyć się na kwotę 400 tys. złotych na 30 lat w ramach standardowej oferty musimy się liczyć z ratą na poziomie około 3 tys. złotych, a w ramach „Bezpiecznego Kredytu 2%” jest to o około 1/3 mniej – szacuje Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home.

Kto kupuje mieszkania w Polsce?

W ostatnich trzech miesiącach największą grupą kupująca mieszkania są beneficjenci rządowego kredytu 2%. Z analiz BIK jasno wynika, że ok. 60% osób ubiegających się o kredyty mieszkaniowe to osoby w wieku do 45 lat, składające wniosek o kredyt do kwoty 600 tys. zł w banku uczestniczącym w programie „Bezpieczny Kredyt 2%”.

Na rynku nieruchomości jest także spora grupa osób, która nie może z różnych względów skorzystać z rządowego dofinansowania, ale ma teraz łatwiejszy dostęp do kredytów mieszkaniowych, gdyż w górę poszła ich zdolność kredytowa w wyniku realnego wzrostu wynagrodzeń oraz spadku WIBOR-u w reakcji na obniżkę stopy referencyjnej o 0,75 p.p. Osoby te chętnie korzystają z dostępnych kredytów bankowych i spełniają swoje marzenia o własnym „M”, co bezpośrednio przekłada się na wzrostu popytu na mieszkania.

Jakie mieszkania kupują Polacy?

Polacy nie przestają dążyć do posiadania własnego „M” mimo trudnych okoliczności rynkowych i na przekór inflacji, drożyzny oraz niepewności gospodarczej. Wybierając mieszkania ok. 90 proc. kupujących najczęściej kieruje się ceną, następnie lokalizacją 89 proc. kupujących, a na trzecim miejscu wielkością mieszkania – ok. 78 proc. Ponadto współcześni klienci są świadomi i dobrze wyedukowani. Poszukują przede wszystkim nieruchomości funkcjonalnych, przestronnych, dobrze doświetlonych, otoczonych zielenią i zaaranżowanych w sposób umożliwiający dostosowanie wystroju wnętrz do ich aktualnych potrzeb. Niektórzy deweloperzy stworzyli specjalne pulę mieszkań, które mieszczą się w limicie cenowym dla nabywców chcących skorzystać z oferty „Bezpieczny Kredyt 2%”.

- Obecnie z oferty Aurec Home najszybciej znikają kompaktowe, trzypokojowe lokale do 55 mkw. z nowopowstałej Dzielnicy Lawendy. Stanowią one aż 60 proc. całej sprzedaży. Najczęściej mieszkanie te kupują mężczyźni - single, którzy planują w dłuższej perspektywie czasowej założenie rodziny. Zauważamy, że młodzi zwracają także uwagę na to, by na osiedlu znajdował się plac zabaw, miejsce do wypoczynku i tereny zielone, dlatego tak wysoko cenią nasze osiedle Miasteczko Jutrzenki ze strefa sportowo-rekreacyjną Aurec Active. Jeszcze niedawno popularne kawalerki i lokale dwupokojowe do ok. 45 mkw., dziś stanowią niewiele ponad 20 proc. sprzedawanych przez nas nieruchomości – komentuje Mariola żak, ekspert rynku nieruchomości z Aurec Home.

Prywatna siłownia w strefie Aurec Active na osiedlu Miasteczko Jutrzenki od Aurec HomePrywatna siłownia w strefie Aurec Active na osiedlu Miasteczko Jutrzenki od Aurec Home

Rekordowe ceny mieszkań

Ceny mieszkań z rynku pierwotnego rosną w zastraszającym tempie. Na koniec czerwca 2023 r. Kraków prawie dogonił Warszawę ze średnią ceną na poziomie aż 14,7 tys. zł/mkw. Średnie ceny mieszkań z dużych rynków tj. Trójmiasto i Wrocław przekroczyły granicę 13 tys. zł/mkw. Ceny w Poznaniu i Łodzi także poszybowały w górę do poziomu odpowiednio 11,5 tys. zł/mkw. i 9,6 tys. zł/mkw. Średni kwartalny wzrost cen w większości miast był na poziomie od 4 do 5%.

Trzy miesiące później, we wrześniu 2023 kolejne bariery cenowe zostały przekroczone: w Warszawie za metr kwadratowy mieszkania trzeba obecnie zapłacić średnio 16 tys., w Krakowie 15 tys. W miastach Górnego Śląska średnia cena metra kwadratowego mieszkań z miesiąca na miesiąc podskoczyła aż o 7 proc. W efekcie była o 12 proc. wyższa niż grudniu ubiegłego roku. Łodzi we wrześniu utrzymała poziom z sierpnia i nie odnotowała wzrostów zarówno pod względem wielkości oferty, jak i średniej ceny mieszkań. Lokale w Łodzi podrożały w tym roku najmniej, bo „tylko” o 5 proc. We Wrocławiu i Poznaniu we wrześniu odnotowano „tylko” 1 proc. podwyżkę, zaś w Trójmieście wrzesień przyniósł 2 proc. obniżkę cen.

- Popyt napędzany głównie przez „Bezpieczny Kredyt 2%” powoduje, że najtańsze mieszkania błyskawicznie znikają z naszej oferty, a te, które zostają, są coraz droższe. Analizując statystyki zauważamy, że w największych polskich miastach sprzedaż wyraźnie przewyższyła nową podaż i w efekcie oferta zmalała. Największy spadek oferty zauważalny jest w Krakowie i Warszawie. Co ważne, liczba nowych inwestycji deweloperskich nie przyspiesza w wystarczającym tempie, co skutkuje brakiem równowagi popytowo-podażowej i może powodować kolejne wyraźne wzrosty cen mieszkań w następnych miesiącach – dodaje Mariola Żak.

Artykuł reklamowy