Łódzki rynek powierzchni biurowych, w trudnym 2020 roku zanotował bardzo dobry wynik, bliski rekordu popytu z 2016 roku.
W 2020 roku w Polsce oddano do użytku rekordową liczbę ponad 220 tys. nowych mieszkań. Jak wynika z dziesiątej edycji raportu firmy doradczej Deloitte „Property Index. Overview of European Residential Markets”, w ubiegłym roku za metr kwadratowy mieszkania w naszym kraju trzeba było zapłacić średnio 1 581 euro, a w samej Warszawie ponad 2 233 euro. Najdrożej jest w Austrii, gdzie metr kwadratowy kosztuje średnio 4 457 euro. Ceny mieszkań wzrosły we wszystkich stolicach poza Rzymem. Z uwagi na rosnący popyt, najbliższy czas przyniesie kolejne podwyżki cen.
Według założeń Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, w 2030 r. na 1 000 Polaków powinno przypadać 435 mieszkań. Obecnie wskaźnik ten sięga 363 mieszkań. Nowy program Mieszkanie+ ma być jednym z istotnych elementów służących rozbudowie zasobów mieszkaniowych.
Własne mieszkanie to cel wielu młodych ludzi. Ich dostępność jest jednak ograniczona, a ceny galopują.
Według raportu „Office Occupier – Rynek biurowy w Łodzi” firmy doradczej Cresa Polska, wolumen transakcji w pierwszym półroczu 2021 roku wyniósł 8.300 m2 i był mniejszy o 84% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Stanowił on tylko 13,7% średniej rocznej z lat 2015-2020. W strukturze popytu w tym okresie dominowały nowe umowy (66%), a następnie renegocjacje (34%).
Najnowsze raporty dowodzą, że w Polsce w najmie instytucjonalnym oferowanych jest nieco ponad 7 tysięcy mieszkań. Wrażenie robi tempo rozwoju sektora – jak podaje Fundacja Rynku Najmu, w budowie znajduje się około 17 tysięcy lokali, a do 2025 roku liczba mieszkań w posiadaniu profesjonalnych podmiotów wzrośnie nawet do ponad 65 tysięcy.
Podwojenie wartości NAV z roku 2021 do roku 2024 i w konsekwencji przekroczenie 800 mln EUR na koniec 2024 roku
Szczecin jest jednym z mniejszych rynków handlowych w grupie największych polskich aglomeracji.
Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield podsumowała rynek inwestycyjny w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Najemcy w Warszawie ożywili się pod koniec 2021 roku. W ostatnim kwartale wynajęto ponad 250 tys. mkw. powierzchni biurowej, czyli o 69 proc. więcej niż kwartał wcześniej. Całkowity popyt w 2021 roku wyniósł 646,5 tys. mkw., co oznacza wzrost o 6 proc. rok do roku – wynika z raportu CBRE.
Pierwsze trzy miesiące 2023 r. przyniosły wyraźny wzrost liczby mieszkań sprzedanych na rynku pierwotnym w największych polskich metropoliach. Łącznie na sześciu głównych rynkach, w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi deweloperzy sprzedali ponad 11,4 tys. mieszkań. Był to wynik lepszy aż o 34% w porównaniu z poprzednim, IV kwartałem 2022, w którym już było widać odbicie sprzedaży.
Nabierająca rozpędu już od pierwszego kwartału 2020 roku pandemia zmieniła plany wielu organizacji.
Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Wartość Indeksu oznacza, że w marcu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 4,3% w porównaniu do marca 2021r.
W I kwartale 2022 roku Grupa Kapitałowa Dom Development S.A. sprzedała 758 lokali netto, w tym: 385 lokali w Warszawie, 236 w Trójmieście, 84 we Wrocławiu oraz 53 w Krakowie. Największą sprzedaż Grupa odnotowała w projektach: Dzielnica Mieszkaniowa Metro Zachód (142 lokale), Bokserska 71 (61) i Apartamenty Ludwiki (60) w Warszawie oraz Osiedle Perspektywa (93) w Trójmieście. Dane dla rynku krakowskiego uwzględniają marcowe wyniki spółek z Grupy BUMA, które Dom Development S.A. nabyła w dniu 28 lutego 2022 roku.
Pomimo, że obecny rok jeszcze się nie skończył, już teraz warto podsumować to, co działo się na rynku mieszkaniowym w 2020 roku. Z pewnością był to czas, który można zaliczyć do niezwykle dynamicznych i mało stabilnych, z uwagi m.in. na wybuch pandemii. Jak wyglądała sytuacja firm deweloperskich na przestrzeni czterech kwartałów? Czy 2021 rok przyniesie w końcu moment pęknięcia tzw. „bańki mieszkaniowej”?