Pandemia COVID-19 odcisnęła piętno na wszystkich gałęziach gospodarki, w tym także na branży nieruchomości.
Polski rynek nieruchomości o podwyższonym standardzie dynamicznie ewoluuje, podążając za rosnącym zapotrzebowaniem na luksusowe mieszkania. Tego typu apartamenty muszą mieć doskonałą lokalizację i spełniać najwyższe standardy funkcjonalne oraz estetyczne. To jednak wciąż za mało, aby inwestycja mogła nosić miano wyjątkowej. Potrzebne są atrakcyjne udogodnienia, które ułatwią życie przyszłym mieszkańcom lub najemcom.
Najbardziej poszukiwanymi lokalach na rynku pierwotnym okazują się te o powierzchni do 50 m². Wprowadzenie programu Bezpieczny Kredyt 2% tylko umocniło ten trend. Takie mieszkania stanowią ponad 39% sprzedaży nowych mieszkań w Warszawie, a w pozostałych dużych miastach nawet 45%. Według danych udostępnionych przez portal rynekpierwotny.pl, w przypadku Wrocławia ponad 40% mieszkań znajdowało nabywców w przedziale cenowym od 10 do 12 tysięcy złotych za metr kwadratowy, podczas gdy 27% mieściło się w zakresie od 12 do 15 tysięcy złotych za metr kwadratowy.
Od 2007 roku, kiedy Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) wyemitował pierwszą na świecie obligację klimatyczną (CAB), zielone obligacje z narzędzia marketingowego wyewoluowały do jednego z najszybciej rozwijających się narzędzi inwestycyjnych. Ten trend jest widoczny także na rynku nieruchomości i można spodziewać się, że będzie się tylko umacniał.
To jedna z największych tego typu transakcji na rynku nieruchomości nie tylko w stolicy, ale i całej Polsce. Powierzchnia nabytego terenu wynosi 62 ha.
Ostatnie dwa lata na rynku deweloperskim w Polsce to ogromne zmiany zarówno pod kątem cen, jak i preferencji zakupowych. Polacy chcą mieszkać na swoim – w marcu 2021 r. odnotowano blisko 37% wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe w stosunku do marca 2020. Jak wynika z raportu opracowanego przez NBP, na tle największych polskich miast, średnia dostępność mieszkań najlepiej wygląda w Łodzi. Czy to idealne miejsce pod zakup inwestycyjny? Gdzie i jakie mieszkania Polacy będą wybierać w 2022 roku?
Flipy, jeszcze kilka lat temu mało popularne, dziś cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Koncepcja na taką formę inwestycji przyszła do Polski ze Stanów Zjednoczonych i szybko zyskała swoich zwolenników. House Flipping zakłada zakup taniego mieszkania, szybki remont i odsprzedaż z zyskiem. Wszystko wydaje się proste. Czy aby na pewno?
Najemcy, inwestorzy i władze miast mają do odegrania ważną rolę w zaspokojeniu światowego popytu na zielone rozwiązania
Zauważalny spadek aktywności najemców połączony z wysoką podażą nowej powierzchni biurowej przekłada się na wzrost współczynnika pustostanów. W Warszawie w I połowie 2021 roku wynosił on 12,5%. Czy na rynku nieruchomości obserwujemy zatem większą elastyczność właścicieli biurowców?
Wbrew pesymistycznym założeniom, inwestycje w nieruchomości cieszą się niesłabnącą popularnością – w zasadzie nawet jeszcze większą niż przed pandemią. Inwestowanie w nieruchomości pozwala nie tylko obronić wartość pieniądza, ale także znacząco powiększyć kapitał.
Amortyzacja jest zużyciem środków trwałych firmy poprzez obniżenie ich wartości materialnej, niematerialnej oraz prawnej. Ten sam mechanizm dotyczy nieruchomości. Przedsiębiorca, kupując mieszkanie lub lokal usługowy, ma prawo do wliczenia w koszty pewnej ustalonej sumy pieniędzy, która wynika wprost z przepisów prawa.
Ekologia w sektorze nieruchomości, w tym efektywność energetyczna, z każdym rokiem zmienia się na lepsze.
Pierwsze osiedle z widokiem na wodę w Szczecinie już gotowe – to Victoria Apartments, zbudowane tuż przy jeziorze Dąbie. Szczecin nadal dysponuje atrakcyjnymi gruntami, czym zachwyca i kusi nie tylko deweloperów, a życie w mieście cyklicznie, z roku na rok, przenosi się coraz bliżej linii brzegowych okolicznych akwenów. Nowa inwestycja PCG to odpowiedź na długofalową strategię rozwoju miasta, Floating Garden 2050.
Rynek inwestycyjny od ponad roku walczy ze skutkami pandemii. Pomimo gorszego wyniku wypracowanego w pierwszych trzech miesiącach w porównaniu z ubiegłym rokiem, inwestorzy spodziewają się lepszych kwartałów i ruchu w nieruchomościach. Mają temu sprzyjać poprawa koniunktury gospodarczej w Polsce i na świecie, a także przyspieszenie tempa szczepień, które pozwoli na znoszenie obostrzeń i stopniowy powrót do normalności.
Wbrew temu co prognozowali eksperci, pandemia nie wpłynęła na zmniejszenie zainteresowania rynkiem nieruchomości (poza czasem lockdownu w II kw. 2020 r.). Miały na to wpływ niemal zerowe stopy procentowe i wysoka inflacja, a konkretnie brak atrakcyjnych alternatyw inwestycyjnych. Nieuniknione wzrosty cen w przyszłości, oznaczają, że teraz jest dobry moment na zakupy, szczególnie na rynku pierwotnym.