Aktywność najemców na warszawskim rynku biurowym w pierwszych trzech kwartałach 2020 r. była o 35% niższa niż rok temu.
Dzięki spadkowi kursu franka raty kredytów w tej walucie są coraz niższe. Od grudnia ubiegłego roku ich wysokość spadła o ponad 10%. Z drugiej strony, wciąż są one o ok. 20% wyższe niż kwota, jaką wyliczył im bank podczas składania wniosku kredytowego.
Wróciło zainteresowanie domami na rynku pierwotnym. Część z nich spełnia limity cenowe programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, co klientów zachęca. Drugim czynnikiem z pewnością są drożejące mieszkania w centrum. Deweloper More Place, potwierdza, że klienci poszukujący przestrzeni, często wybierają dom. A to zwykle oznacza spokojniejszą okolicę i niższą cenę za metr kwadratowy.
Zakup mieszkania bądź domu stanowi dość spore wyzwanie. Coraz częściej można spotkać się z opinią, że własne cztery kąty stają się mniej dostępne dla przeciętnych obywateli, niż chociażby kilka lat wcześniej. Czy tak jest w istocie? Jaką drogę wybrać, by cieszyć dobrym wyborem i jednocześnie nie odczuć tak mocno obciążenia, jakim jest zakup nieruchomości? Sprawdziliśmy, pytając o oferty specjalne deweloperów z Wielkopolski.
Czy w Polsce można stać się posiadaczem własnego mieszkania bez zaciągania drogiego kredytu hipotecznego? Nasze społeczeństwo od dawna zmaga się z kryzysem mieszkaniowym, a coraz większa liczba osób nie ma możliwości kupienia własnego lokum. W związku z tym istnieje ogromna potrzeba inwestowania w alternatywne rozwiązania problemu mieszkaniowego.
Kurs franka szwajcarskiego spadł dziś poniżej poziomu 3,58 zł, czyli jest najniższy od tzw. czarnego czwartku (15 stycznia 2015 r.). Z wyliczeń Expandera wynika, że przy takim kursie i dzięki rekordowo niskim stopom procentowym w Szwajcarii rata kredytu w CHF będzie najniższa aż od lipca 2011 r.
Podwyżka stóp procentowych była nieunikniona, ale mało kto spodziewał się jej na początku października. Dla kredytobiorców oznacza to wzrost przeciętnej raty kredytu, natomiast osoby trzymające pieniądze na lokacie mogą liczyć na niewielkie wzrosty swoich oszczędności. Czy ta sytuacja wpłynie również na ceny mieszkań?
Apartamenty luksusowe to wciąż mniej niż 1% rynku pierwotnego w Polsce, ale ich popularność wśród nabywców rośnie. Średnia kwartalna sprzedaż w tym segmencie od początku 2020 roku wzrosła dwukrotnie w porównaniu do wyników z lat 2017-2019.
Liczba nowych mieszkań wprowadzanych na warszawski rynek maleje, co wpływa na poziom sprzedaży. Od lipca do września br. sprzedanych zostało 4 tys. lokali, czyli niemal o jedną trzecią mniej niż w poprzednim kwartale – wynika z danych redNet Property Group i CBRE. Na rynek wprowadzono 4,2 tys. mieszkań, a w ofercie w stolicy pozostaje 11,5 tys. lokali. Ceny nadal rosną, zarówno oferty jak i mieszkań sprzedanych. Jak wskazują eksperci CBRE, popyt wciąż przeważa nad podażą, a niższa sprzedaż wynika przede wszystkim z mniejszej oferty związanej z trudnościami deweloperów z uruchamianiem nowych inwestycji.
Mieszkanie 2-pokojowe lub kawalerka w dogodnej lokalizacji w dużym mieście to niemal pewna inwestycja – zwłaszcza, że wszelkie dane wskazują, że lokali mieszkalnych na wynajem nadal brakuje.
Sprzedaż mieszkania zajmuje w Polsce średnio trzy miesiące. Często jest to proces żmudny i czasochłonny, a ostatecznie uzyskana kwota niższa niż ta, której początkowo oczekiwaliśmy. Ciekawym rozwiązaniem może być nowy sposób sprzedaży, który jest bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych, a w naszym kraju stawia dopiero pierwsze kroki.
Możliwa niższa rata, uwolnienie nieruchomości uwięzionej przez kredyt frankowy oraz pozbycie się ryzyka kursowego – to najważniejsze korzyści dla kredytobiorców zadłużonych we franku szwajcarskim, do których rząd wyciąga pomocną dłoń.
Program Rodzina na Swoim pomógł prawie 200 tys. kredytobiorców w tańszym zakupie mieszkania lub budowie domu. Sposób jego działania może być jednak zdradliwą pułapką – z dniem ustania dopłat rata kredytu nagle wzrośnie, w dzisiejszych warunkach o ponad 30 proc.
Aktywność najemców w 2020 roku była o 31% niższa niż w 2019, a deweloperzy znacznie ostrożniej niż w ubiegłych latach podchodzili do startu nowych inwestycji. W rezultacie, może to doprowadzić do powstania luki podażowej na warszawskim rynku.
Chociaż z danych giełdowych wynika, że w 2018 r. deweloperzy sprzedali mniej mieszkań niż w roku poprzednim, to ich działalność w polskich miastach nadal ma się dobrze. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w okresie styczeń-luty 2019 r. przekazali do użytkowania 19,9 tys. mieszkań, czyli o 16,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.