Wzrost świadomości finansowej w ostatnich latach skutkuje zwiększonym zainteresowaniem inwestycjami, zarówno tradycyjnymi, jak i nowoczesnymi. Polacy zdają sobie sprawę, że w obliczu zawirowań gospodarczych, niepewnej sytuacji geopolitycznej i wysokiej inflacji, inwestowanie to lepsze rozwiązanie niż odkładanie pieniędzy. Oto w co Polacy będą inwestować w 2024 roku.
W obecnych czasach, gdy sytuacja ekonomiczna przybrała bardzo niestabilny charakter, a oprocentowanie lokat jest mniejsze od poziomu inflacji, Polacy zaczynają szukać nowych sposobów inwestowania swoich oszczędności. Jednym z nich staje się kupowanie apartamentów w miejscowościach wakacyjnych.
Kończący się 2022 rok nie był łatwym rokiem dla kredytobiorców. 11 podwyżek stóp procentowych na przestrzeni roku, a także galopująca inflacja, która doszła już do poziomu 17,9% zdecydowanie pogorszyły sytuację finansową Polaków.
O rekordowo niskich stopach procentowych i niedawnej hossie na rynku nieruchomości możemy zapomnieć. Rosyjska inwazja na Ukrainę, systematyczne podwyżki stóp procentowych oraz rosnące ceny materiałów budowlanych skutecznie ochłodziły rozgrzany rynek. Atrakcyjność i dostępność kredytów zmalała, wzrosły za to ceny mieszkań, a deweloperzy z tygodnia na tydzień obserwują zmianę w podejściu do inwestycji. Eksperci zwracają jednak uwagę, że rynek nie jest jednorodny, a najlepszą i najkorzystniejszą formą lokaty dużego kapitału jest segment nieruchomości premium.
W ostatnich latach coraz więcej osób decyduje się na lokatę kapitału w nieruchomości.
Olivia Centre utrzymała pierwszy na świecie, maksymalny wynik w międzynarodowej certyfikacji WELL. Po raz drugi została uznana za całkowicie bezpieczne, przyjazne i odpowiedzialne miejsce do pracy uzyskując potwierdzenie International Well Building Institute (IWBI) z Nowego Yorku. Po roku od pierwszej certyfikacji utrzymał maksymalną ocenę 25 punktów na 25 możliwych we wszystkich analizowanych kategoriach. Sprawdzane było bezpieczeństwo użytkowników budynków, a także rozwiązania podnoszące jakość życia na terenie centrum biznesowego. Ocenę tę zdobyła w 22 podstawowych kategoriach oraz w 3 dodatkowych, związanych z wdrożonymi na jej terenie innowacjami.
W efekcie boomu mieszkaniowego „nad Wisłą” popyt na własne cztery kąty zaczął znacznie przewyższać podaż, a na rynku deweloperskim coraz częściej brakuje lokali mieszkalnych. Jak podaje jeden z wiodących serwisów nieruchomości tabelaofert.pl, w czerwcu 2021 roku w ofercie deweloperów w sześciu największych miastach w Polsce znalazło się ponad 8,5 tys. mieszkań mniej niż rok wcześniej, co stanowi spadek o blisko 16,1%. Największe uszczuplenie oferty deweloperskiej portal odnotował w Warszawie i wyniosło ono aż 30,2%. Na drugim miejscu znalazł się Wrocław z 22% spadkiem na rynku nieruchomości deweloperskich.
Za kilka miesięcy będziemy mogli przekonać się, w jak dużym stopniu wzrost kosztów wynajmu powierzchni biurowych i utrzymania nieruchomości wpłynie na dalsze kształtowanie się sektora biurowego.
Zmienność i konieczność szybkiego przystosowania się. Tak pokrótce można opisać rynek nieruchomości z ubiegłego roku. Jak będzie teraz? Na pewno czekają nas kolejne, duże zmiany. Być może również atmosfera niepokoju.
Na poziom zainteresowania inwestycją deweloperską wpływa wiele podstawowych czynników, takich jak lokalizacja i wielkość mieszkania, ale coraz ważniejsze dla nabywców są również jego standard i rozwiązania typu smart home.
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, co oznacza że stopa referencyjna będzie wynosiła 3,75% od 20 stycznia. Taki ruch RPP był przewidywany od paru miesięcy i nie chodziło o wysokość podwyżki, a raczej o to, kiedy ona nastąpi. Otóż uczestnicy rynku przewidywali taką podwyżkę dopiero w lutym lub marcu. Tymczasem, ukazały się grudniowe dane o wzroście inflacji do 3,1% i było to zwiastunem, że podwyżka może już nastąpić na najbliższym styczniowym posiedzeniu.
Trzeci kwartał na rynku cen nieruchomości w Szczecinie można nazwać kwartałem rekordu.
Przesilenie – to zjawisko doskonale definiujące ubiegłoroczny rynek mieszkaniowy. Kupującym we znaki dały się rosnące stopy procentowe i zaostrzona polityka kredytowa banków, deweloperzy zaś musieli zmierzyć się z ograniczonym popytem, a nawet koniecznością wstrzymywania swoich projektów.
Powiedzieć, że polski rynek mieszkaniowy w ostatnich latach się rozkręcił, to tak naprawdę nie powiedzieć nic. Budować w warunkach hossy teoretycznie łatwo. Ale wszystko co dobre, kiedyś niestety się kończy i gdy źródełko popytu wysycha, a walka o klienta staje się coraz bardziej zażarta, na rynku z reguły bronią się inwestycje najlepiej zaplanowane, niekoniecznie najszybciej skomercjalizowane.
Wzrost stóp procentowych do 1,25 proc. wzbudził w dyskusji publicznej pytania o to, jak będzie kształtował się rynek nieruchomości. Czy będzie miało to wpływ na udzielane kredyty, ceny mieszkań lub decyzje kupujących? Ekspert dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A. analizuje, jaki wpływ wywrze aktualna sytuacja na kupujących.