Trwa stabilizacja cen mieszkań. Choć w poszczególnych miastach obserwujemy wzrosty i spadki, to w skali kraju od niemal roku widać tylko niewielkie wahania. Niezmiennie najdroższa jest Warszawa, gdzie metr mieszkania są niemal dwa razy droższe niż w Łodzi.
Utrudnienia w dostępie do kredytów powodują, że decydujemy się na zakup coraz mniejszych i tańszych mieszkań.Najwięcej za mieszkanie są skłonni wydać warszawiacy. Osoby planujące zakup nieruchomości w Poznaniu mają zamiar przeznaczyć na ten cel mniejszą sumę niż w kupujący w Krakowie, czy Wrocławiu.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, w styczniu zdolność kredytowa ponownie wzrosła. Zamieszanie wokół kredytów we frankach szwajcarskich, kreowany przez pokrzywdzonych i ich obrońców oraz nagłaśniany przez media negatywny wizerunek banków i konieczność wpłacenia wyższych środków własnych nie zachęca jednak do sięgania po długoterminowe zobowiązanie.
Kredyty mieszkaniowe zaciągamy dziś głównie w złotówkach. Pożyczki walutowe stanowią już tylko opcję dodatkową. W rodzimej walucie dostaniemy mniej, a za pożyczone pieniądze zapłacimy bankowi więcej.
Inwestycjom w mieszkania na wynajem rośnie konkurencja. Wysokie zyski przyciągają inwestorów do rynku apartamentów wypoczynkowych i condohoteli.
Zainteresowanie dopłatami w kończącej się Rodzinie na swoim jest wciąż bardzo duże. Nowy program nie będzie już tak korzystny, a wybór mieszkań zmniejszy się
Deweloperzy, nie bacząc na sygnały ostrzegawcze z rynku, nadal budują na potęgę. Przez ostatnich 12 miesięcy rozpoczęli budowę największej liczby mieszkań w historii, od lat nie oddawali do użytkowania tyle mieszkań co teraz, a i liczba pozwoleń na kolejne budowy przyprawia o zawrót głowy.
Wzrost dochodów i znaczy spadek kosztu kredytu, to dwa główne czynniki, które zadecydowały o wzroście zdolności kredytowej w 2014 roku. Grudzień był szóstym z rzędu miesiącem, w którym możliwa do uzyskania kwota kredytu zwiększyła się. Tym razem przyrost wyniósł średnio 1,15 procent.
Przeciętna polska rodzina przeznaczy obecnie średnio o 15 procent mniej na spłatę raty nowo zaciągniętego kredytu hipotecznego niż w zeszłym roku.
Mimo atrakcyjnych cen mieszkań, coraz więcej lokali oddanych do użytku stoi pustych. Wpływa na to mała dostępność kredytów, wygaszany program „Rodzina na Swoim” i pogarszająca się koniunktura. Według prezesa Związku Firm Doradztwa Finansowego konieczne będzie wprowadzenie nowych mechanizmów, które uratują rynek mieszkaniowy od zapaści i pobudzą na nim popyt.
Koniec zimy nie przyniósł rewolucji w cenach mieszkań w największych polskich miastach. Z szerszej perspektywy nadal obserwujemy stabilizację, choć na wielu mniejszych rynkach widać dynamiczne wzrosty, za którymi może stać koniec programu Mieszkanie dla Młodych.
Ruszyła kolejna, druga już w tym roku akcja nasadzania drzew i krzewów na placu Europejskim.
W ostatnich kilkunastu miesiącach na rynku nieruchomości panuje wzmożony ruch.
W ciągu 3 do 5 lat inwestorzy instytucjonalni mogą przeznaczyć 400 mld dolarów na inwestycje w nieruchomości
2013 to rok na zakup mieszkania! Ceny transakcyjne są na poziomie z 2006 roku czyli sprzed górki cenowej przełomu 2007 i 2008 r. Na korzyść nabywców działa największa w historii podaż, coraz tańsze kredyty a także możliwość finansowania 100 proc. ceny zakupu.