Nowe logo Spółki zostało po raz pierwszy zaprezentowane podczas III Kongresu PÓŁNOC Nieruchomości S.A. który odbył się 18 grudnia 2010 w Krakowie. Znak graficzny w nowej szacie, zastąpi obecny i będzie wskazywać „nowy” kierunek rozwoju Spółki. Zmiany związane w wprowadzeniem nowego znaku graficznego i wizerunku powinny zakończyć się do końca pierwszego kwartału 2011 roku.
Warszawa, 2 kwietnia 2013r. — Firma Colliers International, wiodący doradca na rynku nieruchomości komercyjnych, opublikował raport dotyczący rynków handlowych w małych miastach. Największy potencjał inwestycyjny wykazały Kutno, Nysa, Sochaczew oraz Cieszyn.
Małżeństwo będące w ustroju wspólności majątkowej ustawowej, zaciąga kredyt hipoteczny i kupuje nieruchomość. Po kilku latach dochodzi do rozwodu. Co się dzieje z kredytem? Co z nieruchomością?
Utrzymujący się optymizm na amerykańskich, które w piątek wspięły się do poziomów ostatnio widzianych w 2007 r. i są coraz bliżej wyrównania rekordu wszech czasów, w niewielkim stopniu przekładają się na nastroje na europejskich parkietach. Dotyczy to również warszawskiej giełdy. Co prawda zyskuje ona dziś około 0,4%, ale to ruch nieistotny z punktu widzenia sytuacji w średnim terminie.
Dom Development S.A., wiodący deweloper na polskim rynku, rozpoczął sprzedaż etapu osiedla Palladium o nazwie Odeon, usytuowanego przy ul. Elżbiety Barszczewskiej, w atrakcyjnej, zielonej części warszawskiego Tarchomina, która ma bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę miejską.
W najnowszym raporcie Market in Minutes Savills podkreśla, że choć w pierwszym kwartale wartość transakcji inwestycyjnych w Polsce (600 mln EUR) była niższa od wartości w tym samym kwartale w roku 2012 (728 mln EUR), to liczba transakcji w tym okresie wzrosła z 6 do 15 rok do roku.
Według ostatniego raportu CBRE, największej światowej firmy doradczej w sektorze nieruchomości, w 2013 roku na rynku warszawskim przybędzie ponad 300.000 m.kw. nowej powierzchni biurowej.
Zakup mieszkania to długi i żmudny proces, który wymaga od kupującego podjęcia wielu bardzo ważnych decyzji. Aby zaoszczędzić sobie stresu warto zatem dobrze się do niego przygotować i dokładnie sprawdzić wymarzone lokum.
Obecny rok przyniósł rosnącą podaż zarówno w sektorze mieszkaniowym jak i komercyjnym. Wzrosła też ilość wydanych pozwoleń na budowę w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Mieszkań będzie przybywać, biur również, choć najmniej w Warszawie. Sytuację na rynku nieruchomości ocenia Łukasz Dołęga – wiceprezes spółki deweloperskiej Mermaid Properties
Wydawać by się mogło, że wśród osób prawnych lokujących kapitał na polskim rynku nieruchomości najwięcej będzie przedstawicieli takich krajów jak Niemcy, Francja, czy Wlk. Brytanii. W tym gronie można jednak także spotkać państwa, które na pierwszy rzut oka nie posiadają bliższych związków z Polską.
Od drugiej połowy ubiegłego roku systematycznie zwiększa się oferta dostępnych nowych mieszkań w największych polskich miastach. Taka sytuacja zapewne przełoży się z czasem na obniżki ich cen.
Od początku bieżącego roku RPP już trzykrotnie podnosiła stopy procentowe. W kwietniu wzrosły również stopy dla strefy euro. Co więcej, w opinii większości ekonomistów w obydwu przypadkach to jeszcze nie koniec podwyżek. Taka sytuacja oznacza, że osoby poszukujące mieszkania będą w najbliższej przyszłości jeszcze krytyczniej oceniać swoje możliwości finansowe i wybierać takie lokalizacje, gdzie mieszkania są najtańsze.
Przeciętny Polak uczestniczący w transakcji kupna/sprzedaży nieruchomości często zapomina, że oprócz ceny musi ponieść jeszcze inne, dodatkowe koszty. Wysokość tych opłat, na które w głównej mierze składa się danina na rzecz państwa, może w znaczący sposób wpłynąć na łączną kwotę transakcji.
Wraz z rozwojem polskiego rynku nieruchomości komercyjnych następuje jego profesjonalizacja. Jednym z jej przejawów jest coraz bardziej fachowe podejście do etapu komercjalizacji nieruchomości.
Zgodnie z teorią przeciętne ceny mieszkań na rynku wtórnym powinny być wyższe od tych dla lokali z pierwszej ręki. Różnica między tymi kwotami powinna być nieco niższa od kosztów, które nowy właściciel musi ponieść na wykończenie mieszkania od dewelopera. Jak pokazują dane z głównych rynków mieszkaniowych w kraju taka sytuacja nie musi jednak wcale być regułą.