Podniesienie od stycznia przyszłego roku wkładu własnego do 15% i możliwe zaostrzenie polityki kredytowej przez banki, to z pewnością dwa główne powody, dla których warto pomyśleć o zakupie własnego mieszkania jeszcze w tym roku.
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, październik był kolejnym miesiącem wyraźnego ożywienia na stołecznym rynku mieszkaniowym. Zainteresowanie zakupem własnego M nie spadło, mimo niewielkiego wzrostu średniej ceny ofertowej.
Znamienici goście, przedstawiciele rządu, samorządów, ludzi nauki, sektora finansowego, branży deweloperskiej, architektów, debaty tematyczne i panele konferencyjne, ogłoszenie Rankingu Miast, Uroczysta Gala z niezliczoną ilością atrakcji – to tylko niektóre z elementów, składających się na najważniejsze wydarzenie w sektorze nieruchomości, jakim jest Kongres Mieszkaniowy – Dni Dewelopera.
NBP w oficjalnej odpowiedzi na zapytanie pana Ryszarda Styczyńskiego – badającego problematykę kredytów pseudofrankwoych – potwierdził, że kredyty pseudofrankowe z ekonomicznego punktu widzenia dla banku w rzeczywistości oprocentowane są stawką WIBOR.
W związku z wdrażaniem zaleceń zawartych w znowelizowanej Rekomendacji S, Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na banki obowiązek wymagania od kredytobiorcy posiadania 10% wkładu własnego przy zakupie mieszkania z rynku pierwotnego. Nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2015 roku.
Komentarz Grzegorza Kaweckiego, Wiceprezesa SGI Baltis nt. rynku nieruchomości w II półroczu 2011 roku
Eksperci Casus Finanse przeprowadzili analizę kredytów hipotecznych, które znajdują się w obsłudze spółki. Wynika z niej, że najwięcej, bo aż 76% kredytów hipotecznych, zaciągniętych w latach 1994-2014, przeznaczanych było na finansowanie domów jednorodzinnych.
Wraz z początkiem kryzysu finansowego w naszym kraju zwiększyło się zainteresowanie mniejszymi mieszkaniami. W związku z tym obecnie na rynku pierwotnym w głównych miastach królują kompaktowe lokale 2- i 3- pokojowe oraz właśnie kawalerki.
W tym roku klienci udający się do banku po kredyt hipoteczny, będą musieli zabrać ze sobą minimum 10% kwoty wartości nieruchomości, gdyż tyle obecnie wynosi minimalny wkład własny.
Przeciętna polska rodzina statystycznie wydaje coraz mniej na obsługę kredytu mieszkaniowego. Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH), tylko nieco ponad ¼ dochodu netto rodzina przeznacza na zakup nowego mieszkania o powierzchni 55 metrów kwadratowych. IOH w III kwartale br. był rekordowo niski i osiągnął poziom 26,07%.
W samym 2016 roku nowe mieszkania kupiło już 29,5 tys. Polaków*. Takiego popytu na własne M nie było nawet w szczycie boomu mieszkaniowego w latach 2006–2008. Gdzie szukać dofinansowania? Jak starać się o kredyt? Na jakie pułapki rynku wtórnego należy uważać?
Czerwiec był miesiącem obfitującym w istotne wydarzenia, które w perspektywie długookresowej będą miały duży wpływ na zarówno na rynek nieruchomości, jak i rynek finansowy, a dokładniej – rynek kredytów hipotecznych.
Ustawa o dożywotnim świadczeniu pieniężnym, której liderem jest Ministerstwo Gospodarki, pomimo zdecydowanego oczekiwania wielu społecznych uczestników co do konieczności jej wejścia w życie w trybie pilnym, nie przebrnęła dotąd procesu legislacyjnego.
Ceny mieszkań osiągnęły poziom z 2006 roku, a kredyty hipoteczne mają teraz najniższe w historii oprocentowanie.Wydaje się, że warunki do zakupu mieszkania są dziś idealne.
Udając się do banku lub pośrednika kredytowego nierzadko spotykamy się z terminologią, której poprawne zrozumienie sprawia nam kłopoty. Zdolność kredytowa, analiza kredytowa czy scoring to pojęcia, które tylko z pozoru wydają się skomplikowane. Co więc dokładnie znaczą i co powinniśmy o nich wiedzieć?