W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada dziś około 350 mieszkań. To o 150 mniej, niż wynosi średnia w Unii Europejskiej. W zniwelowaniu różnicy pomiędzy zapotrzebowaniem na lokal, a stanem faktycznym, pomóc może rynek mieszkań na wynajem.
Koniunktura na rynku mieszkaniowym trwa w najlepsze. Świadczą o tym zarówno raporty firm deweloperskich, jak i statystyki GUS. Pozytywne perspektywy rozwoju rynku dostrzegają nie tylko tysiące inwestorów indywidualnych tłumnie odwiedzający biura deweloperów i kupujący mieszkania na wynajem za gotówkę.
Polacy coraz chętniej kupują mieszkania w celach inwestycyjnych. Rentowność wynajmu sięga obecnie prawie 5% i jest najwyższa od pięciu lat.
Ubiegły rok był bardzo dobry zarówno dla deweloperów, jak i kupujących – sprzedaż mieszkań osiągnęła wyniki z rekordowych lat przed spowolnieniem gospodarczym.
Optymistyczne nastroje dominowały podczas 7. edycji konferencji „Forum Rynku Nieruchomości”, którą firma Nowy Adres S.A. zorganizowała w dniach 29-30. maja w sopockim hotelu Sheraton. Wszystkie sektory rynku nieruchomości mają się dobrze lub bardzo dobrze i wstrząsnąć nim mógłby tylko jakiś nieprzewidziany, zewnętrzny kataklizm.
Relacje na linii właściciel mieszkania – najemca wciąż jeszcze nie należą w Polsce do najłatwiejszych. Wzajemne pretensje i nieporozumienia są jednak zwykle wynikiem braku wiedzy oraz świadomości obu stron odnośnie procesu najmu, jak również nadmiernej podejrzliwości.