Wykańczanie mieszkania na własną rękę jest czasochłonne, stresujące i wcale nie tak tanie, jak się wydaje – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Dom Development. Aż 51% osób wydało na samodzielne wykończenie mieszkania więcej niż zakładało.
Jak wynika z danych serwisu RynekPierwotny.pl, tylko od czerwca do listopada 2020 roku na rynku pierwotnym sprzedano 2299 domów, podczas gdy od stycznia 2019 roku do maja 2020 roku – 3617. Boom na zakup domu od dewelopera, który zaczął się w 2020 roku, trwa nadal. Czy przed nami kolejny rok szału na zakup domów od deweloperów, czy jednak szykuje się powrót do zakupu mieszkań? Przedstawiamy trendy mieszkaniowe na 2024 rok.
Program „Pierwsze Mieszkanie” z tygodnia na tydzień staje się coraz bardziej realny. Rada Ministrów już przyjęła projekt ustawy dotyczący tego przedsięwzięcia. Do startu programu jest coraz mniej czasu. W biurach firm deweloperskich widać już większy ruch, podobnie było podczas ostatniej edycji Targów Mieszkań i Domów w Poznaniu. Deweloperzy zgodnie potwierdzają, że ich oferta będzie tak przygotowana, by mieszkania spełniały wymogi programu. Nabywcy mogą liczyć na wsparcie merytoryczne.
W Polsce rośnie liczba singli, którzy powoli stają się ważną grupą na rynku nieruchomości. Coraz więcej osób kupuje mieszkania w pojedynkę – zwykle finansowane kredytem hipotecznym. Jakie opcje kredytowe ma singiel? Ile musi zarabiać, żeby dostać kredyt?
Zakup mieszkania na wynajem może być dobrą i pewną inwestycją. Szczególnie w czasach rosnącej inflacji. Dlaczego?
Choć rządowy program Pierwsze Mieszkanie ma obowiązywać od lipca bieżącego roku, to już teraz wzbudza spore zainteresowanie. Klienci rezerwują lokale, a deweloperzy dostosowują ofertę do wymogów programu.
Według badań, średni wiek “pójścia na swoje” przypada na okres między 30 a 40 rokiem życia. Co ciekawe, różni się on w zależności od kraju. Polska mieści się w średniej, ale kupujemy swoje pierwsze mieszkanie wcześniej niż większość naszych sąsiadów.
Zapowiedź nowego programu rządowego „Pierwsze Mieszkanie”, dzięki któremu będzie można otrzymać kredyt na bardzo atrakcyjnych warunkach, rozbudziła nadzieje Polaków na spełnienie marzeń o własnym M. Pomimo tego, że nie znamy szczegółów tej propozycji, wiele osób wstrzymuje się z decyzją o zakupie nieruchomości. Czy rzeczywiście warto czekać?
Między rynkiem pierwotnym a wtórnym są pewne różnice. Kiedy trzeba zapłacić podatek od czynności cywilno-prawnych? Która transakcja jest bezpieczniejsza? Co można powiedzieć o standardzie nieruchomości od dewelopera w porównaniu z tymi z drugiej ręki? Postanowiliśmy przyjrzeć się kwestiom, które nurtują inwestorów.
Nieruchomości nadal są atrakcyjnym sposobem na ochronę kapitału. Eksperci przewidują, że taki stan będzie się utrzymywał przez dłuższy czas. Dlaczego warto postawić na mieszkanie pod wynajem?
ATAL, ogólnopolski deweloper, z początkiem roku zainaugurował program sprzedażowy pod nazwą „Czas na mieszkanie”. Jest on wsparciem dla klientów planujących w tym roku zakup mieszkania, lecz powstrzymujących się z decyzją ze względu na aktualną sytuację kredytową. Skorzystanie z programu daje im gwarancję niezmiennej ceny oraz czas – nawet do września br. - na sprawdzenie i pozyskanie finansowania. W przypadku decyzji odmownej banku, klient nie zostanie obciążony karą za odstąpienie od umowy. ATAL opisuje program pięcioma krokami, które przybliżają nabywców do sfinalizowania transakcji.
Punktem wspólnym dla wszystkich nabywców mieszkań jest dobra lokalizacja.
Nasza świadomość odnośnie eko-budownictwa rośnie, chociaż segment ten jest wciąż stosunkowo marginalnym wycinkiem całego rynku. W przyszłości może się to jednak zmienić, a już teraz część klientów deklaruje, że byłaby w stanie zapłacić więcej za nieruchomość utrzymaną w nurcie “eko”.
Czy sytuacja na rynku nieruchomości wreszcie się poprawia? Wygląda na to, że tak. Rośnie zainteresowanie zakupem nieruchomości. Bez wątpienia przyczynia się do tego program Pierwsze Mieszkanie, który wystartował na początku lipca. Według raportu Forbes, Morizon i Gratka „Rynek Nieruchomości 2/2023”, podsumowującym drugi kwartał 2023 roku, już same zapowiedzi rządowego projektu ożywiły rynek nieruchomości. Polacy zaczęli weryfikować swoją zdolność kredytową i pojawiły się pierwsze umowy rezerwacyjne. Nie warto zatem czekać, ale już teraz wybrać idealne mieszkanie na start.
W większości powiatów w Polsce za 10 lat jedna piąta ludności będzie miała ponad 65 lat, wskazuje GUS. Nawet bez uwzględniania przyszłych zmian demograficznych w naszym kraju istnieje ogromne zapotrzebowanie na specjalistyczne usługi mieszkaniowe dla seniorów. Już teraz liczba miejsc w takich placówkach w zestawieniu z populacją osób starszych plasuje nas na jednym z ostatnich miejsc w Europie – wynika z raportu „Domy seniora w Polsce” CBRE i Greenberg Traurig. W naszym kraju większość podaży znajduje się w publicznych obiektach mieszkaniowych, a tam miejsc przybywa wolno. Dynamicznie rosną natomiast prywatne placówki, w których od 2016 roku liczba miejsc dla seniorów zwiększyła się o 68 proc.