Wybór mieszkania kojarzy się z dużym wyzwaniem i odpowiedzialną decyzją. Co zrobić, żeby ta droga nie była skomplikowana? Wystarczy wziąć pod uwagę wskazówki od specjalistów na rynku oraz wiarygodnego dewelopera, który pomoże przejść przez proces zakupu nieruchomości.
Na początku pandemii ponad 62% badanych Polaków spodziewało się pogorszenia stanu swoich finansów. Faktycznie problem ten dotknął 40% społeczeństwa. Stajemy się coraz bardziej zamożnym narodem. Z danych wynika, że w 2019 roku w Polsce mieszkało 265,4 tys. osób zamożnych, co stanowi wzrost o 13,2% w porównaniu do poprzedniego roku. Oczywiście istnieje nadal wiele miejsc, w których zarabia się minimalną krajową, jednak coraz więcej firm docenia swoich pracowników i płaci im godziwe wynagrodzenie. Przyzwoite pensje i wysoka zdolność kredytowa spowodowały, że w ostatnim czasie obserwujemy znaczny wzrost zakupów mieszkań – zarówno na użytek własny, jak i w celach inwestycyjnych, np. na wynajem.
Według danych NBP, banki oczekują wzrostu zainteresowania kredytami hipotecznymi, a część z nich dopuszcza możliwość nieznacznego złagodzenia zasad ich udzielania.
Według szacunków BIK największą ilość kredytów zaciągają osoby w wieku 35-44 lat. Najmłodsi kredytobiorcy – 20-paroletni – notują największe opóźnienia w spłacie rat kredytowych. Pomimo twardych danych, istnieje przekonanie, że po 30. trudniej o korzystny kredyt mieszkaniowy.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło dzięki obniżkom stóp procentowych. Nawet wzrost marż nie wpłynął negatywnie na sytuację kredytobiorców. Dzięki temu zmalały raty kredytów i wzrosła zdolność przyszłych kredytobiorców. Na poprawę sytuacji wpłynęły jednak jeszcze inne czynniki.
Od stycznia część banków zapowiedziała wprowadzenie wskaźnika WIRON zamiast WIBOR dla nowych kredytów. Analitycy REDNET Consulting, we współpracy z serwisem tabelaofert.pl dokonali analizy, jak ta zmiana wpłynie na rynek kredytowy.
Jeśli kupowaliśmy mieszkanie na początku tego roku mogliśmy na nie pożyczyć przeciętnie o kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej niż teraz. W ostatnich miesiącach zdolność kredytowa znacznie spadła, stać nas na zakup coraz tańszych mieszkań
Analiza zdolności kredytowej Domu Kredytowego Notus i MarketMoney.pl
Kredyty mieszkaniowe są dziś rekordowo nisko oprocentowane i łatwiej dostępne
Spadek Wiboru odczuwają nie tylko kredytobiorcy spłacający już swoje kredyty, ale także osoby, które o taki kredyt dopiero się starają.
Pomimo wzrastającej zdolności kredytowej oraz większego ruchu w agencjach nieruchomości i u pośredników kredytowych nie zmieniła się diametralnie sytuacja przeciętnego Kowalskiego. Nadal może on pozwolić sobie na sfinansowanie kredytem co najwyżej kawalerki lub małego 2- pokojowego mieszkania.
Jednym z podstawowych warunków uzyskania kredytu jest posiadanie odpowiedniej zdolności kredytowej.
Wkład własny i zdolność kredytowa to dwie najważniejsze kwestie przy ubieganiu się o kredyt. Bez środków własnych i odpowiednich dochodów nie otrzymamy kredytu. O ile, łatwo jest wyliczyć ile oszczędności będzie potrzebnych, jako wkład własny do kredytu, o tyle ze zdolnością kredytową jest już trudniej, bowiem wpływa na nią kilka ważnych czynników.
Już wkrótce rusza program rządowy „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Jest to jeden z elementów Nowego Polskiego Ładu, a jego start zaplanowany jest na 27 maja br. Zgodnie z ustawą, o kredyt gwarantowany będzie się można ubiegać do 31 grudnia 2030 roku. Aktualnie wielu klientów nie jest w stanie uzbierać wymaganego wkładu własnego, dlatego w tym programie upatrują szansy na zakup wymarzonego mieszkania. Analitycy Notus Finanse sprawdzili kto ma szansę na kredyt i czy rzeczywiście jest to ułatwienie drogi do pozyskania finansowania.
18 października w Poznaniu odbędzie się V Kongres Deweloperski organizowany przez Polski Związek Firm Deweloperskich.