Boom na rynku nieruchomości wtórnych nie słabnie. Pierwszy kwartał 2018 roku pośrednicy w obrocie nieruchomościami zamknęli na plusie. Ponad połowa pytanych przez PFRN sprzedała więcej mieszkań. A aż 90 proc. profesjonalistów odnotowało wzrost cen. Tak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Polską Federację Rynku Nieruchomości „Puls rynku”.
Rynek nieruchomości nie doświadczył w tym roku wakacyjnej przerwy i wciąż prosperuje na najwyższych obrotach. Ceny są wysokie i wiele wskazuje na to, że jeszcze długo takimi pozostaną. Rośnie nie tylko popyt na mieszkania, ale również inflacja oraz ceny materiałów budowlanych.
Na rynku nieruchomości nadal utrzymuje się bardzo dobra koniunktura, ale widoczne jest coraz bardziej wyraźne spowolnienie wzrostu. Taka sytuacja powinna mieć na rynek korzystny wpływ w dłuższym okresie, zmniejszając ryzyko wystąpienia nierównowagi i wynikających z niej perturbacji – pisze w komentarzu rynkowym Jakub Nieckarz, prezes firmy deweloperskiej PVI.
Inwestowanie w mieszkania stało się popularne – nie chodzi już tylko o nowe lokum, ale i lokatę kapitału. We Wrocławiu popyt nie słabnie, rynek dynamicznie się rozwija, a nabywcy mają duży wybór wśród zamieszczonych ofert. Do najpopularniejszych należą obecnie nowe inwestycje.
Kurcząca się podaż i bardzo wysokie ceny mieszkań w dużych miastach spowodowały znacznie większe niż dotychczas zainteresowanie deweloperów i kupujących inwestycjami na obrzeżach miast. Zmiana systemu pracy i nauki na zdalną czy hybrydową zaowocowała tym, że Polacy bardziej docenili uroki życia w otoczeniu zieleni i na większym metrażu. Dlatego coraz częściej decydują się na przeprowadzkę za rogatki miasta, gdzie za te same pieniądze mogą kupić 3-pokojowe mieszkanie z ogródkiem zamiast ciasnej kawalerki w ścisłym centrum. Co jeszcze wpływa na ten popyt?
Katowice należą do rynków biurowych o mniejszej skali niż wiodące ośrodki biznesowe, jednak ostatnie lata przyniosły miastu dynamiczny rozwój. Miniony kwartał przyniósł rekordowo wysoką nową podaż i relatywnie wysoki popyt, co wpłynęło na wzrost wskaźnika pustostanów do najwyższego poziomu w historii tego rynku.
W ciągu kilku lat Katowice zmieniły się nie do poznania. W odpowiedzi na rosnący popyt znacznie wzrosła również oferta mieszkań wprowadzanych na rynek przez deweloperów, a także liczba uzyskanych pozwoleń na budowę kolejnych inwestycji. Dynamicznemu rozwojowi rynku nieruchomości sprzyjają stosunkowo niskie ceny mieszkań oraz najwyższa w kraju rentowność najmu.
Na rynku mieszkań utrzymuje się bardzo dobra koniunktura i wszystko wskazuje na to, że może potrwać jeszcze przez kilka kwartałów, nie powodując większych perturbacji. Z danych NBP wynika, że popyt zaczyna lekko przeważać nad podażą, co powoduje że ceny coraz wyraźniej idą w górę. Sytuację na rynku po III kwartale 2017 r. analizuje Jakub Nieckarz, prezes firmy deweloperskiej PVI.
Brak równowagi pomiędzy popytem a sprzedażą jest głównym problemem na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań stale rosną, nowych nieruchomości nie przybywa, a popyt na nie w dalszym ciągu nie słabnie. Rynek nieruchomości zaczyna się rozgrzewać i to nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Pierwsze półrocze na rynku biurowym w Warszawie minęło pod znakiem wysokiej aktywności najemców. Popyt sięgnął ponad 485 tys. m2, czyli niemal dwa razy tyle co w tym samym okresie w 2021 roku i jest jednym z najwyższych w historii – wynika z najnowszych danych CBRE. Inwestycje za nadążają za popytem. W budowie pozostaje obecnie ponad 260 tys. m2 powierzchni. To najmniej od 10 lat. Zdaniem ekspertów CBRE, taka sytuacja może doprowadzić do wzrostu czynszów i luki podażowej w latach 2023-2024.
W II kwartale 2022 roku sprzedaż na rynku mieszkaniowym w Polsce zmalała, co było zgodne z prognozami ekspertów JLL. Choć biorąc pod uwagę mniejszy popyt na kredyty, spadki sprzedaży są stosunkowo nieduże. Z drugiej strony, oferta mieszkań na sprzedaż w sześciu największych miastach w Polsce wzrosła porównując II kwartał 2022 r. do wcześniejszego kwartału.
Popyt na magazyny wzrósł w ostatnich miesiącach o jedną czwartą. Największym zainteresowaniem najemców cieszy się Wielkopolska i Mazowsze. Rynek rośnie średnio o 16 proc. rocznie, w budowie pozostaje aż 2,5 mln m2 powierzchni magazynowych
W pierwszym półroczu 2021 r. w Warszawie do użytku oddano ponad 226 tys. m2 nowoczesnej powierzchni biurowej, jednak popyt utrzymuje trend spadkowy, a eksperci przewidują efekt luki podażowej – wynika z podsumowania II kw. 2021 r. na rynku powierzchni biurowej w Warszawie, opublikowanego przez Cushman & Wakefield.
W 2023 roku powierzchnia biurowa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wzrosła o 480 000 mkw., czyli o ponad 30% mniej niż w 2022 roku. Ze względu na spowolnienie gospodarcze po pandemii, niektóre rynki, takie jak Warszawa i Budapeszt, odnotowały gwałtowny spadek nowej podaży w porównaniu do 2022 roku. Pogarszające się warunki ekonomiczne, presja budżetowa po stronie najemców i wysokie koszty finansowania sprawiły, że wielu deweloperów zrewidowało swoje plany na lata 2024-25. W rezultacie wszystkie rynki będą musiały zmierzyć się ze znacznie niższym poziomem nowej podaży. Eksperci JLL, we współpracy z iO Partners, przedstawiają analizę trendów obserwowanych na rynku biurowym w Polsce na tle krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
Sytuacja na rynku powierzchni biurowych w Polsce na zakończenie III kw. 2021 r. pozwala z optymizmem patrzeć na sektor w 2022 r. Utrzymujący się na podobnym poziomie co rok wcześniej popyt i spodziewana większa absorpcja dostępnej powierzchni sprzyjają poprawie wyników sektora w kolejnych miesiącach. Firma AXI IMMO analizuje Polski rynek biurowy na zakończenie III kw. 2021 r.