Po trudnym roku, naznaczonym pandemią, nadszedł nowy czas – w którym oswoiliśmy się nieco z nową rzeczywistością i nauczyliśmy się w niej funkcjonować. Czy sytuacja ta wpłynęła na rynek nieruchomości? Jak kształtował się popyt na mieszkania?
GUS informuje, że zarabiamy coraz więcej, a ceny w sklepach spadają. Wygląda więc na to, że nasza sytuacja finansowa się poprawia. Czy jest jednak na tyle dobra, aby przeciętny Polak mógł kupić mieszkanie bez zaciągania kredytu? Z wyliczeń Expandera wynika, że jest to bardzo trudne, ale możliwe. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
Rynek instytucjonalnego najmu mieszkań w Polsce dopiero raczkuje, ale jego wzrost może być dynamiczny. Z badania CBRE „European Investors Intentions Survey 2024” wynika, że 24 proc. inwestorów w Europie Środkowo-Wschodniej rozważa inwestycje w sektorze mieszkaniowym. Obecnie lokale na wynajem instytucjonalny stanowią 1 proc. zasobu mieszkaniowego w sześciu największych miastach w kraju. Rozwojowi rynku sprzyjają rosnące potrzeby mieszkaniowe Polaków. Jak wskazują eksperci CBRE, liczba gospodarstw domowych w największych miejscowościach w kraju w ciągu najbliższych 5 lat wzrośnie średnio o 1,7 proc., a w Warszawie nawet o 3,2 proc. Silne podstawy wzrostu mają także sektory domów studenckich i mieszkań dla seniorów.
Spadająca zdolność kredytowa Polaków sprawia, że coraz więcej osób musi przełożyć zakup wymarzonego mieszkania czy domu. O ile jeszcze w pierwszym półroczu 2021 roku przeciętny Kowalski szukał mieszkania 2-3 pokojowego to obecnie stać go jedynie na kawalerkę. Rozwiązaniem może być poprawienie swojej zdolności kredytowej a także poszukanie na rynku alternatywnej, tańszej nieruchomości.
Inflacja i wysokie stopy procentowe zmniejszyły siłę nabywczą Polaków. Nowe zasady wyliczania zdolności kredytowej podyktowane przez rekomendację KNF przełożyły się na nieco bardziej restrykcyjną politykę banków wobec potencjalnych kredytobiorców.
Zdolność kredytowa jest jednym z głównych czynników decydujących o przyznaniu kredytu. Nie ma uniwersalnego wzoru jej oceny, kredytodawcy dysponują bowiem własnymi algorytmami, pozwalającymi analizować sytuację finansową swoich klientów.
Zmniejszona aktywność klientów kredytowych wcale nie oznacza, że rynek nieruchomości ogarnia stagnacja. Choć dziś mieszkania kupują głównie osoby w przedziale wiekowym 30-40 lat, a najdotkliwiej aktualna sytuacja rynkowa odbija się na młodych, którzy chcą opuścić „rodzinne gniazdo” to niesłabnącym popytem cieszą się zakupy inwestycyjne.
8 sierpnia banki wznowiły przyjmowanie wniosków w ramach uruchomienia dodatkowej puli dofinansowań w rządowym programie Mieszkanie dla Młodych, a już po paru godzinach limity zostały wyczerpane.
Obserwujemy galopującą inflację, a rynek mieszkaniowy i deweloperzy również nie zwalniają tempa. Budowy idą pełną parą, dynamika ruchu wzrosła o ponad ⅕ w stosunku do lat ubiegłych – informuje GUS. Miniony rok 2021 był rekordowy pod względem liczby sprzedaży mieszkań – wynika z raportu JLL. Jaka sytuacja czeka rynek pierwotny w 2022? Czy możemy liczyć na powtórkę?
Według statystyk, najlepszymi miesiącami na przeprowadzenie remontu są maj, czerwiec i lipiec[1]. W ubiegłym roku aż 85% Polaków zdecydowało się na odświeżenie czy renowację mieszkania. Remont, to tuż za wakacjami, drugi w kolejności cel, na jaki oszczędzamy[2]. Ceny materiałów budowlanych rosną, inflacja galopuje. Czy to zatrzyma plany remontowe Polaków? Z jakimi kosztami muszą się dziś mierzyć?
Lokum Deweloper, jeden z czołowych deweloperów działających na dolnośląskim i małopolskim rynku nieruchomości, w minionym roku wyraźnie poprawił wyniki sprzedaży w stosunku do roku poprzedniego. Od stycznia do grudnia 2023 r. objął umowami deweloperskimi i przedwstępnymi 706 mieszkań, odnotowując tym samym wzrost o 62% r/r.
Sytuacja panująca na polskim rynku nieruchomości wciąż prezentuje się bardzo korzystnie. Polacy nadal chętnie podejmują decyzję o zakupie nieruchomości. Zazwyczaj na przeszkodzie tych transakcji stoją kwestie finansowe. Nie każdy dysponuje wystarczającymi oszczędnościami, aby pokryć niezbędne koszty związane z kupnem domu. Pomocny w takich przypadkach może okazać się bank udzielający kredytu hipotecznego.
W 2024 roku inwestycje w nieruchomości komercyjne w Polsce nabiorą tempa i mogą wzrosnąć o 10 proc. rok do roku – wynika z raportu „Market Outlook 2024” CBRE. Tendencja będzie widoczna szczególnie w drugiej połowie roku, w sektorach przemysłowym i logistycznym oraz mieszkaniowym. Na rynku biurowym w największych miastach w Polsce najemcy będą utrzymywać wysoką aktywność, a rynek handlowy do rozwoju pobudzi niższa inflacja i rosnąca siła nabywcza konsumentów. Czynnikami ryzyka pozostają sytuacja geopolityczna oraz wysoka inflacja bazowa.
Poprzez cykliczne podnoszenie stóp procentowych przez NBP, sytuacja kredytobiorców staje się coraz bardziej skomplikowana. Rząd reaguje na niepokoje społeczne i wprowadza pakiety pomocowe z myślą o nowych klientach. Jeden z takich programów już wystartował - jest nim “Mieszkanie bez wkładu własnego”.
Wysoki poziom inflacji i osiem podwyżek stóp procentowych w samym 2022 r. sprawiają, że ochrona nadwyżek finansowych jeszcze nigdy nie była tak potrzebna i trudna jednocześnie. Przy tym 60% posiadających oszczędności Polaków uważa, iż najlepszym sposobem na ich zabezpieczenie jest inwestowanie w nieruchomości.