Niska zdolność kredytowa i wysokie ceny nieruchomości. Jaki może być rezultat? Słabe możliwości nabywcze klientów. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy sytuacja zmusiła nas do zmiany parametrów poszukiwanego lokum. Jednak niższy bufor dodawany przy obliczaniu zdolności kredytowej daje w końcu nadzieję na własne M.
Jeszcze niedawno część firm deweloperskich była zmuszona ograniczać swoją działalność i mierzyć się z obawami dotyczącymi postępującego spadku sprzedaży mieszkań. By pozyskać nowych klientów, kusiły atrakcyjnymi obniżkami cen. Sytuacja odwróciła się jednak niemal z dnia na dzień – rynek przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit. Skąd ta zmiana i co oznacza zarówno dla deweloperów, jak i zainteresowanych zakupem własnego „M”?
Sytuacja na rynku hotelowym w tegoroczne wakacje była dynamiczna. Udany początek roku dał nadzieję na dobry sezon wakacyjny, czerwiec i lipiec nieco pogorszyły nastroje, ale słoneczny sierpień sprawił, że lato 2023 można zaliczyć do udanych. Obłożenie hoteli było wyższe niż w 2019 roku. Ceny noclegów na polskim rynku, mimo przeciętnego 10 proc. wzrostu, pozostają atrakcyjne w porównaniu do innych krajów regionu, a infrastruktura znacznie się poprawiła. Polskim hotelarzom sprzyja także klimat, który jest mniej gorący niż w popularnych turystycznych destynacjach, zwłaszcza w sytuacji globalnego ocieplenia i zagrożenia pożarami. Dodatkowo, wysoka liczba konferencji i spotkań biznesowych w IV kwartale br. napawa optymizmem na kolejne miesiące. Problemem, z którym musi mierzyć się rynek pozostaje inflacja.
Zalanie to sytuacja, której nikt nie chciałby doświadczyć, jednak gdy już się wydarzy, konieczne jest jak najszybsze działanie. Woda wkraczająca do naszego domu czy mieszkania może zniszczyć nie tylko nasz majątek, ale także stwarzać zagrożenie dla zdrowia. Szybkie i właściwe działania mogą pomóc w uniknięciu skutków zalania oraz usunięciu szkodliwych mikroorganizmów, które mogą rozwijać się w wilgotnym środowisku.
Obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym jest niezwykle trudna dla osób spłacających kredyt hipoteczny. To do czego nie powinniśmy dopuścić, to oczywiście zaległości w spłatach. Warto zastanowić się nad rozwiązaniami, zanim zostaniemy w nieprzychylnej sytuacji finansowej.
Najnowsze statystyki potwierdzają, że nieruchomości wciąż pozostają w czołówce najbardziej opłacalnych inwestycji. Sprzyjają temu korzystna sytuacja gospodarcza, rosnące wynagrodzenia czy spadek bezrobocia. Polacy są świadomi wzrostu cen zarówno kredytów, jak i tych za m2 – nie wpływa to jednak negatywnie na ich decyzje zakupowe. Nadal intensywnie inwestują we własne cztery kąty, bo stanowią one nie tylko doskonałą perspektywę biznesową, ale i dla wielu są synonimem bezpieczeństwa.
Obecna sytuacja epidemiczna w kraju powoduje zmiany w większości sektorów gospodarki.
Rosnące stopy procentowe, niepewna sytuacja geopolityczna oraz bardzo ograniczona dostępność kredytów hipotecznych spowodowały prawdziwy „boom” na rynku krótko- i długoterminowego najmu apartamentów. Obecnie nawet ci inwestorzy, którzy nabywali nieruchomości jedynie z myślą o ich późniejszej sprzedaży, zaczęli je wykańczać, licząc na wysoki zysk z najmu. Rynkowi eksperci doradzają, jak wykończyć apartament, aby szybko wynająć i uzyskać możliwie najwyższą kwotę czynszu.
Czy sytuacja na rynku nieruchomości wreszcie się poprawia? Wygląda na to, że tak. Rośnie zainteresowanie zakupem nieruchomości. Bez wątpienia przyczynia się do tego program Pierwsze Mieszkanie, który wystartował na początku lipca. Według raportu Forbes, Morizon i Gratka „Rynek Nieruchomości 2/2023”, podsumowującym drugi kwartał 2023 roku, już same zapowiedzi rządowego projektu ożywiły rynek nieruchomości. Polacy zaczęli weryfikować swoją zdolność kredytową i pojawiły się pierwsze umowy rezerwacyjne. Nie warto zatem czekać, ale już teraz wybrać idealne mieszkanie na start.
Wolumen nowoczesnej powierzchni biurowej na koniec czerwca 2023 roku w Krakowie pozostał na niezmienionym poziomie 1,75 mln m kw. W II kwartale roku nie został oddany do użytku żaden projekt. Aktywność deweloperów względem rozpoczynanych nowych inwestycji również wyróżniała się ostrożnościowym podejściem.
Wzrost stóp procentowych do 1,25 proc. wzbudził w dyskusji publicznej pytania o to, jak będzie kształtował się rynek nieruchomości. Czy będzie miało to wpływ na udzielane kredyty, ceny mieszkań lub decyzje kupujących? Ekspert dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A. analizuje, jaki wpływ wywrze aktualna sytuacja na kupujących.
Po trudnym roku, naznaczonym pandemią, nadszedł nowy czas – w którym oswoiliśmy się nieco z nową rzeczywistością i nauczyliśmy się w niej funkcjonować. Czy sytuacja ta wpłynęła na rynek nieruchomości? Jak kształtował się popyt na mieszkania?
26 czerwca upłynął termin zgłaszania uwag do projektu nowego Kodeksu Budowlanego. Komitet Nieruchomości działający przy Francusko-Polskiej Izbie Gospodarczej przesłał do Ministerstwa Rozwoju i Infrastruktury swoje propozycje zmian.
To, jak będą kształtować się ceny nieruchomości, nie przestaje być tematem numer jeden. Wielu zastanawia się, czy to odpowiedni czas na zakup lokalu pod najem. Jak naprawdę wygląda sytuacja na rynku?
Polskie mieszkania wciąż nie wyglądają nader imponująco na tle ich europejskich odpowiedników. Zwłaszcza pod względem oferowanej powierzchni, która w Polsce wynosi średnio 29 mkw., podczas gdy w Danii to aż 60 mkw. Eksperci wskazują, że sytuacja ulega poprawie, jednak dotarcie do średniej europejskiej może zająć nam nawet 30 lat.