13-12-2010, 00:00
Po kryzysie powoli znów zaczynają powstawać nowe biura, magazyny i inne nieruchomości przeznaczone dla przedsiębiorców. Ci ostatni stają przed dylematem wyboru odpowiedniego dewelopera: Postawić na dużego, czy zaufać małemu?
Przełom 2008 i 2009 roku był dla sektora nieruchomości okresem, o którym większość inwestorów wolałoby zapomnieć. W wyniku kryzysu finansowego załamało się wiele decydujących dla tego rynku czynników. Ograniczony został dostęp do kredytów dla budujących i klientów, co w konsekwencji dotknęło zarówno małych, jak i dużych deweloperów. Obecnie zmieniająca się sytuacja zaczyna otwierać nowe możliwości dla mniejszych firm, które wykazują się większą elastycznością i potrafią przystosować budowaną powierzchnię do wysokich wymagań klientów już na etapie planowania inwestycji. Wciąż jednak - w porównaniu do większych deweloperów - muszą starać się dużo bardziej o zaufanie klientów. Nadal, szukając nieruchomości, wolimy być traktowani, nie jako jeden z wielu, ale współpracować z pewnym partnerem, niż ryzykować wynajem lub kupno od dewelopera, bardziej skłonnego do ustępstw, ale mniej doświadczonego.
W odniesieniu do małych deweloperów pojawiają się różne zarzuty. Jednym z nich jest ich brak wiarygodności dla banków i klientów. Prawdą jest jednak, że firmę należy weryfikować dokładnie bez względu na jej wielkość. Najwięcej informacji o danym deweloperze można uzyskać zapoznając się odpisem z Krajowego Rejestruj Sądowego. Jest on dostępny w wydziale rejestrowym sądu rejonowego właściwego ze względu na siedzibę dewelopera. Można również zajrzeć do właściwego Monitora Sądowego i Gospodarczego wydawanego przez Ministra Sprawiedliwości, bezpłatnie udostępnianego przez sądy. Ryzyko bankructwa, chociażby spowodowane zmianami otoczenia makroekonomicznego, zawsze może się jednak pojawić. Można je wówczas zminimalizować np. poprzez negocjowanie płatności tak, aby największe sumy wpływały na jak najpóźniejszym etapie realizacji projektu. Innym sposobem jest zawarcie umowy notarialnej. Podnosi ona nieznacznie koszty zakupu, ale daje kupującemu większą gwarancję, że złożone oświadczenie woli sprzedającego, dotyczące sprzedaży nieruchomości, zostanie zrealizowane zgodnie z tym zobowiązaniem.
Często zarzutem w stosunku do małych deweloperów jest fakt, że to biznes tworzony z nadwyżek finansowych firm, co przekłada się na brak profesjonalizmu. Małym często jednak bardziej zależy na wywiązaniu się ze zobowiązań i ciekawych realizacjach - chcą zaistnieć, budować swoja markę i szukają wiarygodności poprzez swoje projekty. Zresztą jeżeli firma w swojej wiodącej działalności cechowała się profesjonalnym podejściem do biznesu, winno być to dla klienta dobrym rokowaniem utrzymania podobnie wysokiego poziomu w nowej gałęzi. Dodatkowo dużo też zależy od zespołu ludzi zgromadzonych do realizacji danych projektów. To ich podejście, wiedza oraz doświadczenie jest siłą napędową danej inwestycji.
Planując zakup lub wynajem nieruchomości komercyjnej klient powinien przede wszystkim zdefiniować własne potrzeby. Mały deweloper jest bardziej elastyczny w dopasowaniu swojej oferty do klienta. Gdy firma potrzebuje lokalu użytkowego na biuro ze względu na swój profil działalności, często oferuje wartość dodaną do obiektu, jak jakość architektury, atrakcyjny plan pomieszczeń, jakość wykończenia itp. Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw widać wyraźnie, że przed dokonaniem inwestycji warto gruntownie zastanowić się, jaką drogę wybrać. Czasem duży może więcej, mały zaś wypełnia lukę na rynku deweloperskim, zajmując się niewielkimi projektami.
Podobne artykuły
Komentarze