Z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera wynika, że w Łodzi ceny na rynku mieszkań wtórnych są stabilne, jednak zarówno lokale jak i grunty należą do najtańszych spośród największych miast w Polsce. Średnio na własne M Łodzianie przeznaczają 161,7 tys. zł i chętniej wybierają lokale do remontu, niż te w wyższym standardzie.

Mieszkania najlepiej do remontu

Z ostatniego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expadera wynika, że ceny na rynku lokali używanych w Łodzi ustabilizowały się. Obecnie za m kw. używanego mieszkania Łodzianin musi przeznaczyć średnio 3355 zł. Spośród największych miast w Polsce jest więc to najniższa kwota. Na rynku mieszkań wtórnym to właśnie cena jest czynnikiem decydującym dla nabywców

– Kupujący najczęściej wybierają lokale do remontu. Wielu z nich wychodzi bowiem z założenia, że lepiej jest kupić takie mieszkanie i sukcesywnie je remontować niż płacić więcej za wyższy standard, który niekoniecznie musi być zgodny z poczuciem własnej estetyki – mówi Marcin Jańczuk, Metrohouse & Partnerzy S.A.

W Łodzi kawalerka już od 37 tys. zł?

Najtańszymi mieszkaniami na mapie Łodzi są kawalerki zlokalizowane w kamieniach - W przypadku lokali o powierzchni poniżej 30 km kw. ceny transakcyjne wynoszą od 80 do 100 tys. zł. Najtańsze sprzedane w ostatnim czasie mieszkanie miało 15,5 m kw. i mieściło się w przedwojennej kamienicy w dzielnicy Górna. Właściciela zmieniło za kwotę 37,9 tys. zł - mówi Marcin Jańczuk, Metrohouse & Partnerzy S.A. Łódź jest również miastem gdzie najtaniej można nabyć grunt pod budowę własnego domu - Aktualna średnia cena metra kwadratowego działki wynosi 190 złotych. Najtańsze można kupić już za 90 złotych za metr, a najdroższe za 640 zł – dodaje Marta Kosińska, Szybko.pl

Możemy zaciągnąć kredyt większy o 42 tys. złotych

Nabywcy, którzy planują zakup własnego M na kredyt nie mogą obecnie liczyć na dopłaty od państwa, jednak dzięki obniżkom stóp procentowych i zmianom w polityce kredytowej banków mogą obecnie liczyć na przyznanie wyższej kwoty kredytu

- W minionym miesiącu przeciętna marża kredytów w złotych nie uległa zmianie i utrzymała się na poziomie 1,49%. Wbrew pozorom banki w tym czasie dokonywały jednak wielu zmian. Zaobserwowaliśmy aż 5 podwyżek i 4 obniżki marż Największe zmiany wprowadził BOŚ (+0,3 pkt. proc.) i Alior Bank (+0,25 pkt. proc.). Choć przeciętna marża się nie zmieniła, to po raz kolejny spadło oprocentowanie kredytów hipotecznych, obecnie wynosi już tylko 5,3% i zapewne jeszcze spadnie poniżej 5%. Spadek oprocentowania wywołał wzrost zdolności kredytowej. W ciągu minionych 6 miesięcy dostępna kwota kredytu w złotych wzrosła o 42 tys. zł. – tłumaczy Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander Advisors.