nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Deweloperskie wakacje inne niż kiedyś

Milczący telefon, brak e-mailowych zapytań, skromne bądź wstrzymane działania marketingowe, a przede wszystkim pustki w biurach sprzedaży. Miesiące letnie zazwyczaj określano w branży deweloperskiej mianem „martwego okresu”.

Milczący telefon, brak e-mailowych zapytań, skromne bądź wstrzymane działania marketingowe, a przede wszystkim pustki w biurach sprzedaży. Miesiące letnie zazwyczaj określano w branży deweloperskiej mianem „martwego okresu”. Ostatnie kilka lat przeczy jednak tej tezie, a kończące się wakacje stały się ważnym okresem w procesie sprzedaży mieszkań czy domów.

Przyjęło się, że wraz z początkiem wakacji spada zainteresowanie konsumentów. Polacy myślą wtedy o planach wakacyjnych bądź właśnie korzystają z uroków słońca na plaży czy w górach. Jednym słowem, nastał czas rozprężenia i laby. Konsekwencją tego był spadek zainteresowania zakupem nieruchomości.  O ile taka sytuacja miała miejsce jeszcze kilka lat temu, to teraz nastąpiło odwrócenie trendu. Deweloperzy z zadowoleniem potwierdzają, że zarówno w lipcu, jak i w sierpniu sprzedaż mieszkań była na dobrym poziomie, niejednokrotnie uzyskując wyniki nawet lepsze niż na wiosnę.

Wakacyjny „martwy okres” należy uznać za nieobowiązujący. - Już od początku lipca zauważyliśmy zwiększony ruch. Klienci przychodzą, oglądają, wybierają, dokonują rezerwacji czy nawet od razu zakupu. Pomimo okresu wakacyjnego, w lipcu sprzedaliśmy więcej mieszkań niż w kwietniu. Co interesujące, wraz z ogłoszeniem wyników rekrutacji na uczelnie wyższe, zwiększyła się ilość nabywców naszej inwestycji na poznańskiej Polance - mówi Tomasz Wnuk, dyrektor generalny Malta Fountain. To właśnie w wakacje osoby zainteresowane kupnem mieszkania mogą uwolnić głowę od bieganiny i stresu dnia codziennego, mogą skupić się na planowaniu przyszłości i w końcu ze spokojem przeglądać, a także analizować propozycje deweloperów. Klienci mają więcej czasu, a tym samym po prostu  chętniej i dłużej przeglądają oferty. A wiadomo, że jeśli coś się spodoba, zostanie w głowie na dłużej. – Nie odnotowaliśmy spadku sprzedaży w okresie wakacyjnym, wręcz przeciwnie – klienci widząc tempo prac na budowie i coraz mniejszy wybór mieszkań, właśnie w czasie urlopów rezerwowali lokale i dokonywali formalności – mówi Eliza Wielgus, marketing manager z Real Management. - Tegoroczne lato sprzyja też docenianiu uroków otaczającej osiedle Nowe Ogrody przyrody, bliskości Jeziora Rusałka czy Ogrodu Botanicznego - dodaje E. Wielgus.

Dużą rolę w takich zmianach odgrywają także nowe technologie. Leżąc na bałtyckiej plaży czy pijąc kawę na gdańskiej starówce można skorzystać z tableta czy smartfona i przeglądać strony internetowe z ofertami mieszkań czy domów. – Witrynę internetową powinno się przeglądać z przyjemnością, musimy udostępnić klientowi takie treści, które sprawią, że chętnie „przeklika” całą naszą ofertę. Szczególnie w okresie wakacyjnym zauważyliśmy większy ruch na stronie, a jej atrakcyjność oraz niewątpliwie dobrze zaplanowana strategia marketingowa skutecznie wpłynęły na zwiększenie sprzedaży – mówi Magdalena Czuryńska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu spółki Twoje M. Internet powoduje, że gdziekolwiek jesteśmy nie tracimy kontaktu ze światem. Daje nam poczucie bliskości nawet, gdy od rodzinnych stron dzielą nas setki kilometrów. Daje nam w końcu możliwość bycia na bieżąco z aktualnymi akcjami promocyjnymi wszystkich deweloperów. - Przemyślana akcja reklamowa oraz oferta z promocyjnymi cenami domów pozytywnie wpłynęły na zainteresowanie klientów w zazwyczaj „martwym” letnim okresie. Sprzedaliśmy i przyjęliśmy rezerwację na kilkanaście domów w Brodowie i Błażejewku – mówi Krzysztof Krzyżaniak, właściciel firmy KM Building.

To już nie jest jednostkowa sytuacja, to trend obowiązujący od kilku lat. Lato stało się bardzo korzystnym okresem dla branży mieszkaniowej. A skoro w opinii deweloperów wakacje były tak pozytywne, należy się zastanowić co będzie we wrześniu. Ten miesiąc był i jest uznawany za jeden z najlepszych okresów w branży. Potencjalni klienci wrócą z wakacji, rozpoczną się kolejne edycje targów deweloperskich. Czyżby to była pierwsza jaskółka zwiastująca pożegnanie kryzysu?