Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił nowe limity w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Są niższe niż w pierwszym kwartale – w niektórych miastach nawet o ponad 550 złotych za metr kwadratowy. Korzyści mogą być tylko pozorne – przestrzegają eksperci. Jak zmiany wpłyną na rynek nieruchomości?

Maksymalna cena metra kwadratowego to jedna z najważniejszych kwestii decydujących o możliwości skorzystania ze wsparcia państwa przy zakupie mieszkania. W większości miast zmienia się co kwartał. Budżet na 2016 rok został już wyczerpany, ale wciąż można rezerwować pieniądze z lat 2017–2018. Warunek jest jeden – lokal musi zostać w tych latach wydany właścicielowi.

^{Brak danych* - wskaźniki nie zostały opublikowane przez Wojewodów do 31-03-2016
Gdańsk** - w Gdańsku limity ustalane są na początku i w połowie roku
Źródło: Bank Gospodarstwa Krajowego}

Zdaniem eksperta nowy limit może oznaczać jedynie pozorne korzyści dla klientów. - Niektórzy deweloperzy wycofają się z oferty w ramach rządowego programu. Dla klientów oznacza to jeszcze mniejszy wybór i tak niewielkiej puli mieszkań w ramach MdM – mówi Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży osiedla Alpha Park. – Klienci muszą zachować większą czujność. Deweloperzy, którzy za wszelką cenę zdecydują się na obniżki cen, mogą wprowadzić oszczędności, na przykład zdecydować się na gorsze materiały. Na szczęście klienci zdają sobie sprawę, że mieszkanie to ważna inwestycja, która służy przez lata. Dlatego coraz częściej decydują się na wysoki standard – dodaje ekspert rynku nieruchomości.

Rynek wtórny straci?

Nowe progi wywołają zmiany również na rynku wtórnym. – Tutaj limit za metr kwadratowy jest jeszcze mniejszy niż na rynku pierwotnym. Możliwości zakupu mieszkania „z drugiej ręki” spadną. Zainteresowanie i tak zmalało, gdy skończyły się środki MdM na 2016 rok – w przypadku rynku wtórnego pieniądze są wypłacane od razu, a nie tak jak u deweloperów w momencie oddania kluczy – tłumaczy Roma Peczyńska, marketing manager Red Parku.

Nic nie zmienia się w kwestii nieruchomości premium, które z racji niskiego limitu Mieszkania dla Młodych, nie kwalifikowały się do rządowego dofinansowania. Deweloperzy oferujący takie inwestycje od początku inaczej przekonują klientów.

- Proponujemy wygodny, oszczędny system płatności 10/90 - 10% wartości nieruchomości wpłacają po podpisaniu Umowy Deweloperskiej, a pozostałą część przy odbiorze kluczy. Dodatkowo ważna jest lokalizacja, wysoki standard wykończenia oraz prestiż inwestycji  - mówi Ewa Skibińska, marketing manager Nowej Papierni Ultra Nova we Wrocławiu.

Zdaniem eksperta, na znaczeniu zyskają wyróżniki poszczególnych inwestycji. - Deweloperzy będą proponowali dodatkowe udogodnienia, na przykład rozwiązania ekologiczne, wykończenie w cenie, rabaty cenowe. Takie bonusy pozytywnie wpływają na decyzje zakupowe kupujących – mówi Tomasz Wilczek, dyrektor generalny RED Real Estate Development. Mieszkanie dla Młodych będzie funkcjonowało jeszcze przez dwa lata. Od 2019 roku przedstawiciele rządu zapowiedzieli nowy program. Trwają prace nad jego kształtem.