nieruchomosci

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Zamknięte czy otwarte? – architekci o projektowaniu osiedli mieszkaniowych

Mieszkanie na strzeżonym, zamkniętym osiedlu stało się znakiem naszych czasów – modą, która jest podyktowana wrażeniem większego poczucia bezpieczeństwa. Jednak takie rozwiązanie często ogranicza przestrzeń publiczną, a co więcej – zaburza ład miejski.

Mieszkanie na strzeżonym, zamkniętym osiedlu stało się znakiem naszych czasów – modą, która jest podyktowana wrażeniem większego poczucia bezpieczeństwa. Jednak takie rozwiązanie często ogranicza przestrzeń publiczną, a co więcej – zaburza ład miejski. O tym, jak planować osiedla mieszkaniowe, mając na uwadze przestrzenie publiczne, mówi Agnieszka Szczepaniak, architekt z biura projektowego AP Szczepaniak.

Projektując nową inwestycję, myślimy nie tylko o samej bryle, lecz także o wyodrębnionej przestrzeni publicznej, którą staramy się łączyć z terenami zielonymi, znajdującymi się w najbliższym sąsiedztwie nieruchomości – tłumaczy Agnieszka Szczepaniak. Jak dodaje, podejście ma początek w XIX-wiecznej idei miast-ogrodów, będącej odpowiedzią na narastające problemy związane z zanieczyszczeniem dużych ośrodków miejskich. Wspomniana koncepcja – autorstwa Ebenezera Howarda – zakładała pełną synergię między miastem a wsią i do dzisiaj stanowi inspirację dla wielu urbanistów i architektów. – Przykładem pierwszego podwrocławskiego miasta-ogrodu są Karłowice, założone w 1911 roku. Miały one charakter niewielkiego miasteczka z rynkiem. Jednak bliskość Wrocławia sprawiła, że szybko stało się ono osiedlem-sypialnią, nie mając szansy na samodzielność – komentuje Szczepaniak.

Howardowska idea miast-ogrodów jest stale rozwijana. Tworzone są farmy miejskie, wiele ulic jest przekształcanych w zielone deptaki. Niemniej, by koncepcja ta była spójna, nie można pominąć kwestii urbanistycznych w założeniach planów zagospodarowania przestrzennego dla całego miasta. – Powinniśmy projektować komunikację miejską tak, aby całkowicie i wydajnie obsługiwała tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową, a także sytuować osiedla w połączeniu z przestrzeniami publicznymi, jak parki, skwery czy tereny nabrzeżne. Bardzo dobrą ideą jest łączenie kompleksów mieszkaniowych ze sobą oraz z innymi częściami miasta przez spójne wyznaczanie ogólnodostępnych szlaków komunikacji pieszej i rowerowej – tłumaczy architekt.

Ważne, by zrozumieć, że zamykając osiedle, nie podnosimy jego prestiżu. Na pozytywny odbiór inwestycji ma wpływ wiele udogodnień, które przyczyniają się do komfortu życia mieszkańców – dodaje Szczepaniak. Dlatego przy przestrzeniach półpublicznych modelowym rozwiązaniem jest zabudowa usytuowana w tzw. gniazdach  z dziedzińcami wewnątrz budynku. Taki zabieg daje poczucie bezpieczeństwa, ale nie odcina obiektu od całości założenia mieszkaniowego. Wspólne farmy, siłownie, miejsca do grillowania czy gry terenowe – wszystko to sprawia, że ludzie się ze sobą komunikują, jednoczą i żyją w większej harmonii. – Co więcej, żyjąc w ciągłym biegu, często brakuje nam wypoczynku na świeżym powietrzu, w otoczeniu terenów zielonych. Dlatego w swoich projektach staramy się stosować jak najwięcej zieleni, zarówno tej tradycyjnej, jak i porastającej ściany i dachy budynków – kończy Szczepaniak.