Rynek nieruchomości cały czas się rozwija i bije kolejne rekordy. Potwierdzają to nowy raport Reas za pierwszy kwartał 2017 roku i dane opublikowane przez Home Brokera. Deweloperzy wprowadzają do sprzedaży coraz więcej nowych mieszkań, rośnie także ich sprzedaż. Czy te tendencje utrzymają się w kolejnych miesiącach?

Z raportu przedstawionego przez firmę doradczą Reas wynika, że pierwotny rynek mieszkaniowy w Polsce cały czas ma się doskonale. W pierwszym kwartale 2017 roku sprzedano 18,6 tys. mieszkań. To prawie 30 procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu przed rokiem.

– Wzrost sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym zauważalny jest w różnych segmentach, nie tylko tym najtańszym, którego wzrost niewątpliwie stymulowany jest kończącym się programem Mieszkanie dla Młodych – komentuje Bożena Taflińska-Tadeusz wiceprezes poznańskiej Agencji Inwestycyjnej. – To tylko część rynku, rośnie też sprzedaż mieszkań droższych i większych, na co wpływają niskie stopy procentowe, niski poziom bezrobocia i bogacenie się społeczeństwa   – dodaje Taflińska-Tadeusz.

W raporcie Reas czytamy, że w Poznaniu mieszkania kupione z dopłatą z MdM stanowiły około 30 proc. wszystkich sprzedanych lokali na rynku pierwotnym. Przyczyn wzrostu sprzedaży trzeba także szukać gdzieś indziej. Innym powodem rosnącego popytu na rynku nieruchomości są bardzo niskie stopy procentowe. Oznacza to, że pomimo wprowadzonego w tym roku 20 procentowego wkładu własnego kredyty hipoteczne są stosunkowo tanie. Rośnie także liczba transakcji zawieranych za gotówkę. Z powodu nieatrakcyjnie oprocentowanych lokat, część osób decyduje się inwestować kapitał w nieruchomości.

Rośnie popyt, zmieniają się preferencje

Z kolei z danych przedstawionych pod koniec kwietnia przez Home Brokera wynika, że na przestrzeni 12 miesięcy (luty 2016-styczeń 2017) rekordowa okazała się liczba rozpoczętych inwestycji. W przeciągu ostatniego roku deweloperzy rozpoczęli budowę 92208 mieszkań – to liczba, większa o ponad 2 tysiące mieszkań od dotychczasowego najlepszego wyniku. 

– To kolejne potwierdzenie faktu, że rynek mieszkaniowy w Polsce ma się bardzo dobrze. Wbrew niektórym zapowiedziom analityków, popytu nie osłabiły rosnące wymagania wysokości wkładu własnego – mówi Bożena Taflińska-Tadeusz. – Z początkiem roku rozpoczęliśmy budowę nowej inwestycji przy ulicy Stróżyńskiego 11 w Poznaniu. W pierwszym etapie powstanie 31 mieszkań w jednym z trzech planowanych budynków. Zainteresowanie nowymi lokalami ciągle rośnie, ale zauważamy także zmieniające się preferencje mieszkaniowe Polaków. Kupcy zwracają już uwagę nie tylko na cenę, ale także na lokalizację czy projekt budynku. Dlatego chcieliśmy, by nasze nowe mieszkania oferowały maksymalną funkcjonalność. W naszych projektach nie brakuje powierzchni dodatkowych, takich jak spiżarnie, loggie, ogródki na parterach i strychy na ostatnich kondygnacjach. – dodaje Bożena Taflińska-Tadeusz z Agencji Inwestycyjnej.

Jest przyszłość po MdM?

Jaka jest szansa, że tak dobre wyniki na rynku nieruchomości utrzymają się w najbliższym czasie w obliczu końca programu Mieszkanie dla Młodych? Z raportu Reas wynika, że duża, szczególnie jeśli stopy procentowe utrzymają się na dotychczasowym poziomie. Należy też pamiętać, że mieszkania kupowane z dopłatą MdM nie są większością sprzedanych lokali – stanowiły zaledwie 16% całkowitej sprzedaży w Krakowie, 20% w Warszawie czy 30% w Poznaniu.

Na korzyść rynku pierwotnego działają utrzymujące się od dłuższego czasu na jednakowym poziomie ceny nowych mieszkań. Przy poprawiającej się sytuacji finansowej Polaków często oznacza to wzrost ich siły nabywczej. Cały czas aktywni na rynku są inwestorzy, którzy kupują mieszkania w celu ich późniejszego wynajmowania. Nic nie wskazuje więc na to, by w najbliższym roku sytuacja na rynku nieruchomości mogła ulec radykalnej zmianie.