08-09-2017, 00:00
Zakopane udowadnia, że jest atrakcyjnym miejscem nie tylko w sezonie zimowym, gdy zjeżdżają się fani białego szaleństwa, ale też latem. Jest to świetna wiadomość dla hotelarzy oraz prywatnych inwestorów, którzy chcą zarabiać na wynajmie nieruchomości.
Zimą Zakopane pęka w szwach. Tłumy spacerujące po Krupówkach, czy też okupujące okoliczne stoki narciarskie są dowodem na popularność zimowej stolicy Polski. Aby wynająć pokój w hotelu, albo jeszcze lepiej przytulnego domku w szczycie sezonu, trzeba zrobić rezerwację w listopadzie, a czasami już w październiku. Rozpiętość cenowa w sezonie zimowym wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za dobę, wszystko zależy od atrakcyjnego położenia i standardu wynajmowanej nieruchomości. Jest to okres żniw dla właścicieli pensjonatów i prywatnych kwater.
Również latem hotelarze nie mają powodów by narzekać. Coraz więcej turystów w wakacje wybiera właśnie góry na miejsce swojego wypoczynku. Na każdym kroku można spotkać całe rodziny spacerujące Doliną Kościeliska czy nad Morskie Oko. Lato jest też czasem różnego rodzaju kolonii i wyjazdów integracyjnych, co dodatkowo napędza koniunkturę właścicielom kwater. W okresie powakacyjnym Podhale odwiedzają studenci oraz osoby pragnące wypocząć z daleka od sezonowego zgiełku.
Zainteresowanie turystów zimą, latem oraz poza sezonami stawia Zakopane przed kurortami nad morzem i na Mazurach. Cieszy to zwłaszcza osoby, które kupiły tu nieruchomość na wynajem jest zachętą dla kolejnych inwestorów. Rosnąca popularność Zakopanego zbiega się z trendem inwestowania w nieruchomości z przeznaczeniem na wynajem. Polacy zabierają pieniądze z niskooprocentowanych lokat i zaczynają kupować nieruchomości, których wynajem może przynieść kilkukrotnie wyższy zysk. – Najwięcej mogą zarobić właściciele nieruchomości na wynajem krótkoterminowy w popularnych ośrodkach turystycznych nad morzem czy w górach – twierdzi Grzegorz Matryba z agencji nieruchomości Emmerson Realty S.A.- Przy wyborze nieruchomości należy kierować się nie tylko potencjałem turystycznym danej miejscowości, ale także wysokim standardem i estetyką budynku. Także wartości dodane takie jak piękny widok z okien czy względnie spokojna okolica, będą dodatkowymi atutami przekładającymi się na późniejsze obłożenie zakupionej nieruchomości – podsumowuje Grzegorz Matryba z Emmerson Realty.
Podobne artykuły
Komentarze