09-02-2021, 09:25
1 stycznia 2021 roku weszły w życie wyjątkowo restrykcyjne przepisy budowlane, które dotyczą efektywności energetycznej nowo budowanych obiektów mieszkalnych. Według rynkowych ekspertów i analityków taki wzrost cen może sprawić, że ceny mieszkań wzrosną nawet o kilkanaście procent! Ale może być też zgoła inaczej.
Obecne standardy budowlane dotyczące budownictwa energooszczędnego oraz niskoemisyjnego zostaną zastąpione przepisami, które wymuszają na deweloperach i prywatnych inwestorach budowanie pasywnych obiektów mieszkalnych.
A co znaczy pasywnych? Przede wszystkim budynki pasywne muszą charakteryzować się zdecydowanie ograniczonym zapotrzebowaniem na energię pierwotną. Poza tym budynki te muszą cechować się wysoką energooszczędnością okien, ścian, drzwi zewnętrznych, ocieplenia, dachu i stropodachu oraz fundamentów. Do tego w budynkach pasywnych budowanych w 2021 roku należy stosować nowoczesne i energooszczędne kotły grzewcze oraz odbiorniki energii elektrycznej, które pozyskują energię ze źródeł odnawialnych.
Wszystkie te restrykcje mają prowadzić ku temu, aby sprostać zaostrzonym współczynnikom przenikania ciepła z wnętrza budynków. Poza tym nowo budowane obiekty mieszkalne muszą zapewniać jak najniższe zużycie energii pierwotnej.
W przypadku mieszkań w budynkach wielorodzinnych od początku bieżącego roku zużycie energii pierwotnej ma oscylować na poziomie 65 kWh/m2 w skali roku (do tej pory było to 85 kWh/m2). Dla domów jednorodzinnych roczne zużycie energii pierwotnej ma oscylować na poziomie 70 kWh/m2 na rok (zmiana z 95 kWh/m2).
Surowsze normy wiążą się z koniecznością użycia droższych materiałów budowlanych oraz niekiedy zastosowania droższych technik budowlanych. To z kolei może prowadzić do zwiększenia kosztów wybudowania lokali oraz domów mieszkalnych nawet o kilkanaście procent.
Z kolei kilkunastoprocentowy wzrost kosztów budowy mieszkań i domów przez deweloperów może doprowadzić do kilkuprocentowej podwyżki cen ofertowych i transakcyjnych lokali mieszkalnych. Trend ten był zauważalny już pod koniec 2020 roku, w którym to deweloperzy podnieśli ceny mieszkań nawet o 20%.
Wyższe koszty mieszkań widoczne są również w aktualnych ofertach mieszkaniowych. Pokryją je oczywiście inwestorzy. Niemniej, warto pamiętać również o idących za tym niższych kosztach eksploatacji budynków mieszkalnych, co w wieloletniej perspektywie użytkowania domu może wygenerować ogromne oszczędności z tytułu ogrzewania lokali mieszkalnych i domów.
Aktualne trendy na rynku mieszkaniowym mogą prowadzić do paru konkluzji. Jedną z najważniejszych jest ta, że im wcześniej inwestorzy zdecydują się na zakup lokalu mieszkalnego, tym mniej za niego zapłacą.
Szukasz lokalu mieszkalnego w Warszawie? Koniecznie sprawdź mieszkania na Woli oferowane przez dewelopera Dantex i zainwestuj w nie, póki jeszcze są dostępne!
Artykuł sponsorowany
Podobne artykuły
Komentarze